katasza - Śro Kwi 17, 2013 14:10 Znalazlam rase marzenie 
Napisalam juz nawet do hodowcy  Troche pomailuje ale juz jestem blizej niz dalej do zapisania sie na szczeniaka 
http://dogbreedworld.net/...01/Vizsla-5.jpg 
Nakasha - Śro Kwi 17, 2013 14:22 katasza, ło matko! Przecież to jedna z najbardziej aktywnych ras. Ale fakt, są piękne. 
katasza - Śro Kwi 17, 2013 14:26 Trudno Poswiece sie 
Sa aktywne ale nie sa pracoholikami jak bordery np. a owczarkow nie chce bo nie lubie jak pies ciagle czegos ode mnie chce na spacerze 
Dlatego tez nie toller, ktorego bardzo dlugo chcialam, ale toller potrzebuje non stop wymyslania nowych zadan, a wegier to taka jego krotkowlosa wersja z lepszym charakterem
Pudel i boston super, ale uwielbiam wieksze psy a nawet sie nad nimi nie zastanawialam bo wynajmowane mieszkanie itd. Stwierdzilam ze jakos to przezwycieze, damy sobie rade bo marzenia trzeba spelniac
Oli - Śro Kwi 17, 2013 14:43 katasza, ale one jak każdy wyżeł potrzebują bardzo dużo ruchu. Jesteś w stanie mu to zapewnić? katasza - Śro Kwi 17, 2013 14:51 Oli, nie mam 12 lat i wiem na co sie pisze.
Oli - Śro Kwi 17, 2013 15:20 tak pytam, adekwatnie do ostatniej rozmowy tutaj.
Lama - Śro Kwi 17, 2013 15:29
katasza, widziałaś je na żywo? Bo ja swego czasu też byłam na wyżła napalona, ale mi przeszło. Wcale nie są takie ładne, jak na zdjęciach. I są jeszcze mniej karne niż rodezjany, a to się rzadko zdarza.
katasza - Śro Kwi 17, 2013 15:30 heh, jednak z tego co sie dowiaduje od hodowcow itd. to wyzel nie potrzebuje tyle ruchu co rhodesian,zdecydowanie
Babka mowila ze jesli go nakrece na aport/frisbee,agility to i czas spacerow sie korczy a pies jest wybiegany. A ja lubie lazic po lesie, wiec gozina swobodnego biegania i godzina aportu powinna psu wystarczyc. Dopiero zaczelam mailowac wiec jesli hodowcy stwierdza ze moj plan dnia nie pasuje do zycia wegra, to z bolem serca ale na jakis czas z takiego psa zrezygnuje. zobaczymy jak to wszystko sie potoczy. Mam jeszcze duzo czasu
lama, widzialam. Na zywo jak dla mnie sa rownie latwe. Gadalam kiedys na wystawie przez przypadek z babka od wegra (zaczepilam bo myslalam ze to mlody rhodesian, a na zywo wczesniej nie widzialam) i mowila ze sa posluszne i mocno przywiazane doczlowieka, tylko sa wrazliwe i nie do nich z 'twarda reka'. Co masz na mysli ze sa mniej posluszne? To sa psy hodowane do wspolpracy z czlowiekiem, rhodesiany na lwy chyba same mialy polowac? Lama - Śro Kwi 17, 2013 15:31
To fakt, Falka biega czasami z 2 węgrami i przy niej padają.;) Według mnie dużo ładniejsze są weimary, bo kolor węgrów na żywo jest wyblakły, nie to co u rodezjanów.
katasza - Śro Kwi 17, 2013 15:34 Weimary z wygladu sa jednymi z najpiękniejszych psów wg mnie. Ale sa za duze. [ Komentarz dodany przez: Karena: Sro Kwi 17, 2013 15:48 ] Proszę zwracaj większą uwagę na pisownię. Lama - Śro Kwi 17, 2013 15:36 Aha, bo mi utkwiło, że wolisz większe psy, a dla mnie większe psy to tak od 65 cm.;) Lavi - Śro Kwi 17, 2013 15:42 A mi ostatnio strasznie spodobały się whippety  Tylko chyba nie mogłabym mieć charta. Pierwszy będzie u mnie albo welsh corgi cardigan albo owczarek australijski:) W zależności od metrażu wynajmowanej kawalerki:)
katasza - Śro Kwi 17, 2013 15:42 Tzn ja to bym chciala i doga niemieckiego, ale do tej pory nigdy nie mialam stycznosci z duzymi psami. Moj poprzedni pies to jamnik, obecny ma 40cm w klebie, babci psy to zawsze male wypierdki, ciotki tak samo. Nikt u mnie w rodzinie nie mial duzego psa w domu i troche sie boje ze sie przeraze jak mi nagle wyrosnie bydle polozy na podlodze a ja przejsc nie bede mogla Nie wiem jak to wyjasnic, mam jakis lek przed psami powyzej 55-60 cm w klebie, ze sobie nie dam rady, nie utrzymam itd.
Mozesz powiedziec o tej nieposlusznosci wegrow? Wlasnie sobie uswiadomilam moj piekny przeskok rasowy - z mopsa na wyzla
Pućka - Śro Kwi 17, 2013 15:55 A mi z wyżłów najbardziej podobają się włoskie:) No i chyba sobie poczekamy do 2014 roku na rodka.. sachma - Śro Kwi 17, 2013 16:04 katasza, nie wiem jak węgry.. ale wyżła niemieckiego w lesie spuścić się nie dało w parku tak, na plaży tak, ale na polu czy w lesie - nie było szans, pies który chodził jak w zegarku, w parku praktycznie przy nodze, w lesie i na polach głuchł, leciał przed siebie z nosem przy ziemi - nasz raz miał bliskie spotkanie z samochodem... po prostu nie zauważył, że coś jedzie, leciał za śladem przez polną ścieżkę.. na szczęście skończyło się na rozciętym łuku brwiowym i lekkim szoku... dla mnie po tamtym psie.. wyżły to totalnie nie karne psy
|
||||||||||
