Archiwum - Koty vol. V
PALATINA - Śro Sty 23, 2013 22:26
Głupia jestem...
Zbierałam sobie spokojnie na laptopa, a teraz mam przeogromną ochotę zamówić za tą kasę drapak Rufiego (który miałam kupować dopiero za parę miesięcy).
Do drapaka (+ kuriera) brakuje mi już tylko 73 zł.
Jakbym coś na allegro sprzedała (mam kilka rzeczy), to akurat by było...
Ninek - Czw Sty 24, 2013 00:37
PALATINA, niestety znam ten ból....
Ciągle kupuje coś zwierzakom, na siebie nie wydając nic I to nie dlatego, że im to niezbędnie potrzebne. Nasta miseczka czy szelki do godtrekingu nie należą do najistotniejszych potrzeb - buty bardziej by mi sie przydały, bo nie mam w czym chodzić
katasza - Czw Sty 24, 2013 00:44
Taaa, mam psa miesiac, trzy obroze, trzy smycze i dwie pary szelek. A w lodowce pusto Aaa zabaweczki tez lubie kupowac, ma z 10
PALATINA - Czw Sty 24, 2013 09:12
Ja bym się z kolejną smyczką nie wahała, ale ten drapak kosztuje tysiaczka!
Tylko dlatego nie kupiłam go rok temu, gdy kupowaliśmy kota.
Teraz już dojrzałam do tej decyzji, bo na wszystkich forach wychwalają te drapaki pod niebiosa.
klauduska - Nie Sty 27, 2013 19:11
Moja Tora dzisiaj na wystawie dostała Ex1
Następne wystawy nasze dopiero jakoś w czerwcu
pituophis - Pon Sty 28, 2013 10:06
Bardzo ładnie, gratuluję!!
klauduska - Pon Sty 28, 2013 10:08
pituophis, dziękuję
Wiedziałam, że nic więcej nie zdobędzie [nie ma futra wcale], ale i tak z Ex1 oraz ocen sędziego+hodowców jestem bardzo zadowolona
PALATINA - Pon Sty 28, 2013 22:01
Imbir już się całkiem nauczył, że rano trzeba iść na spacer.
jokada - Wto Sty 29, 2013 09:40
piękny on jest
wychodzisz z nim razem z psami? czy oddzielnie?
PALATINA - Wto Sty 29, 2013 09:49
Oddzielnie. Razem się nie da, bo psy mają parcie do przodu w dość szybkim tempie, a Imbir woli zwiedzać powoli, włazi w krzaki, próbuje wspinać się na pnie drzew...
Poza tym ja 3 smyczy nie umiem ogarnąć.
P.S.
Na wystawie 10 lutego odbieram mój rufiowy drapak.
Cieszę się jak dziecko!
A tak swoją drogą.. Wczoraj minął rok, odkąd mamy Racuszka!
Robiłam przegląd zabawek i po roku mogę powiedzieć śmiało, że najlepszą zabawką u nas jest szeleszczący tunel. Nie ma dnia, żeby się w nim koty nie bawiły.
Racuch, gdy był sam, bawił się rzadziej, ale odkąd są dwa koty, to tunel jest cały czas jedną z największych atrakcji!
Druga to chyba tablica na smakołyki.
I dla Imbira pluszowe myszki (Racuch ich nie lubi).
falka - Wto Sty 29, 2013 10:48
PALATINA, daj linka do tej tablicy??
PALATINA - Wto Sty 29, 2013 11:09
falka,
http://www.zooplus.pl/sho...raktywne/134792
Cola - Wto Sty 29, 2013 13:38
PALATINA, wychodzisz z nim w zimę?
ja z moim też chcę wychodzić, ale dopiero po wszystkich szczepieniach, no i jak będzie jakieś 10 stopni co najmniej...
a tak btw. kochane to moje zwierzę i inteligentne, ale jak coś chce to się drze. i tak, nie zawsze mam czas na zabawę, a wtedy stoi i się wydziera. i nijak nie da się go uciszyć. to jedyna jego wada. z resztą on na wszystko miauczy a na komendę "zostaw" kładzie łeb i tak śmiesznie skrzeczy. ale jest przemądry
PALATINA - Wto Sty 29, 2013 15:30
Wychodzę z nim cały czas, ale tylko na kilka minut przed blok.
Marznie szybko i jak zaczyna się trzęść, to wracamy.
Racuch dla odmiany nie marznie, ale nieznosi spacerów (nawet latem).
Lux - Wto Sty 29, 2013 15:45
PALATINA, a byłabyś w stanie polecić jakieś szelki wraz ze smyczką? czy gdzieś szyłaś? Bierzemy kota na DT, a mamy z pokoju drzwi, którymi wychodzimy na płaski dach, taki nasz "taras" i w taki sposób też wietrzymy, a fajnie by było wziąć wtedy kota, tyle, ze kontrolowanie, na smyczy. Raczej większy, niż mniejszy podobno.
|
|
|