To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Odżywianie - Jaką karmą (i z jakim powodzeniem) karmisz swoje szczury?

Mangusta - Wto Sty 17, 2012 11:30

Pyl, wiesz, gdzie najlepiej widać efekty zdrowego karmienia szczurów karmowych? Na wężach. I tu mówię też z własnego doświadczenia - trafiła mi się kiedyś partia mrożonek z jednej z najlepszych hodowli karmowych w kraju (obecnie chyba już niestety nie istnieje), miałam akurat kilka zbożówek, które marudziły przy jedzeniu i miały problemy z rozkarmieniem. Tak, jak na tych szczurach wystrzeliły ze wzrostem, przyrosły w masie i wypiękniały to nie da się tego opisać - efekt był niemal natychmiastowy.

Pewnie już to kiedyś pisałam ale napiszę jeszcze raz - szczur karmowy to szczur pracujący, a żeby szczury pracowały efektywnie to muszą być zdrowe. Hodowcy karmówki nie stać na to, by samice miały problemy przy porodzie, by samce były chorowite, dlatego robi wszystko by utrzymać dobrą higienę i zapewnić dobre wyżywienie. Dodatkowo słabą karmówkę naprawdę momentalnie widać po zachowaniu karmionych nimi gadów, choć zapewne laik nie dostrzeże subtelnych zmian w kolorystyce skóry czy płynności odchodów.

Tak, szczury karmowe żyją krócej (z powodów oczywistych), ale dobry hodowca prowadzi zapis linii, by wyeliminować te najbardziej kłopotliwe. Moje szczury karmowe, które odratowałam od skarmiania spokojnie dożywały dużo ponad 3 lat w zdrowiu.

Cytat:
Osobiście mam jedno bardzo krótkie i złe doświadczenie z żywieniem szczura psią karmą, w dodatku dobrą - żadna to statystyka i żaden dowód
no i tu jest Twój błąd, dobra karma dla psów jest zbyt białkowa dla szczurów.

Do niczego was nie namawiam, ale dobrze by było wkleić tutaj jakiś porządny artykuł na temat zapotrzebowań dietetycznych szczurów. Jak już się doczytacie to później tylko czytać składy i tyle.

Layla - Wto Sty 17, 2012 11:37

Ja daję z biedry albo z carrefoura i wcinają :)
quagmire - Wto Sty 17, 2012 11:43

Ja się opieram na tym: http://www.fancy-rats.co....ect=generaldiet
Czyli białko 12-15%
Tłuszcz 4-5%
Reszta to głównie węglowodany.

Niamey - Wto Sty 17, 2012 14:23

Tylko że czytanie etykiet nie rozwiązuje problemu czy wierzyć producentom tanich psich karm. Czy ziarno użyte do produkcji nie było zapleśniałe, stęchłe, podłej jakości, czy w trakcie procesu produkcyjnego jakieś świństwo się nie dostało do środka, bo na linii obok je produkują.
Nie mówię, że trzeba wpadać w panikę - być może większość tych karm jest ok., ale wydaje i się, że nie można ich tak bez żadnych zastrzeżeń polecać.

Labofeed B, mogę polecać bez wyrzutów sumienia, a tanią psią karmę mogłabym polecić na zasadzie "skład jest w porządku dla gryzoni, ale używaj na własną odpowiedzialność".

quagmire - Wto Sty 17, 2012 16:28

Niamey, tylko w ten sposób jest ze wszystkim. Nie mamy wyjścia i musimy wierzyć albo wynieść się na wieś i samodzielnie uprawiać zborza i hodować kurczaki.
Niamey - Wto Sty 17, 2012 16:40

quagmire, owszem, ale jest też prawdopodobieństwo - bardziej prawdopodobne, że syf będzie w karmie no name z tesco, niż, że będzie w certyfikowanej karmie przeznaczonej dla laboratorium. Ja jestem daleka od panikowania i wyjeżdżania na wieś, sama jem rzecz, które teoretyków zdrowego odżywania mogłyby przyprawić o drżenie

Po prostu chcę wytłumaczyć, że moja rezerwa w stosunku do psiej karmy nie wynika z zaściankowego przywiązania do karm z zoologa, bo są "dla ściurków" ;) , tylko opieram ją na czymś innym.

Podsumowując - jeśli ktoś po przemyśleniu sprawy zdecyduje się na karmienie szczurów tanią karmą dla psów, nie widzę problemu, mimo że mnie to nie przekonuje na tyle, żeby spróbować, bo wydaje mi się, że mam inne - równie tanie, ale bezpieczniejsze - rozwiązanie. Choć może kiedyś spróbuję, bo zawsze ciągnie mnie do coraz to nowych karm/ściółek/klatek itp. :lol:

quagmire - Wto Sty 17, 2012 16:43

Niamey napisał/a:
bardziej prawdopodobne, że syf będzie w karmie no name z tesco, niż, że będzie w certyfikowanej karmie przeznaczonej dla laboratorium

Pewnie, mam wielką nadzieję, że tak jest :)

Oli - Wto Sty 17, 2012 16:50

Niamey napisał/a:
bardziej prawdopodobne, że syf będzie w karmie no name z tesco, niż, że będzie w certyfikowanej karmie przeznaczonej dla laboratorium
niekoniecznie ;) wszystko zależy od producenta. podam przykład nie karmy, ale serów topionych - zwracajcie uwagę na producenta, bo czasem hochland i tesco różnią się tylko etykietą. ;) fabryce nie opłacałoby się zmieniać całego składu mieszanki, więc ustalają dla hochlanda i po ukończonej produkcji dla tej firmy zmieniają tylko etykietki. ;) tak to właśnie bywa z produktami tesco. 8)
Layla - Wto Sty 17, 2012 17:00

Oli napisał/a:
fabryce nie opłacałoby się zmieniać całego składu mieszanki, więc ustalają dla hochlanda i po ukończonej produkcji dla tej firmy zmieniają tylko etykietki.
Dokładnie tak jest, wiem z dobrego źródła ;)

Ja daję sporo karmy taniej dla psów, psu bym jej nie dała, bo dla psa nie jest to dobra karma, składem dla szczura jak najbardziej.

Kasik - Wto Sty 17, 2012 17:05

A mnie psia karma nie przekonuje, bo mimo że może i składem odpowiada zapotrzebowaniom szczurów, to jednak capi niemiłosiernie i jest nafaszerowana konserwantami. Granulat to granulat, pachnie i jest pewność co do składu.
quagmire - Wto Sty 17, 2012 17:17

Ale... przecież psia karma to też granulat. No i do tego pewność co do składu jest dokładnie taka sama, czyli wiara w to, co jest napisane na opakowaniu.
A Complete śmierdzi nie gorzej niż psia karma.

Nie, żebym przekonywała. Tylko ja jestem przekonana co do racji osób popierających tanie psie granulaty.

Kasik - Wto Sty 17, 2012 17:31

quagmire, ojej, dobrze - certyfikowany granulat laboratoryjny dla szczurów to certyfikowany granulat laboratoryjny dla szczurów (chyba każdy zrozumiał, co miałam na myśli, pisząc "granulat"... :roll: ). Karmy dla szczurów, które do tej pory przynajmniej kupowałam i z którymi miałam kontakt, nie śmierdziały tak mocno. Complete nie wąchałam. Może mówimy o innym rodzaju smrodu, bo drogie psie karmy dla mnie nie walą tak jak te tanie, mają zupełnie inny zapach.
mordd - Pią Sty 20, 2012 11:21

Kasik napisał/a:
quagmire, ojej, dobrze - certyfikowany granulat laboratoryjny dla szczurów to certyfikowany granulat laboratoryjny dla szczurów (chyba każdy zrozumiał, co miałam na myśli, pisząc "granulat"... :roll: ). Karmy dla szczurów, które do tej pory przynajmniej kupowałam i z którymi miałam kontakt, nie śmierdziały tak mocno. Complete nie wąchałam. Może mówimy o innym rodzaju smrodu, bo drogie psie karmy dla mnie nie walą tak jak te tanie, mają zupełnie inny zapach.

Tanie karmy prawie w ogóle nie mają zapachu bo czym ma pachnieć mąka i soja? Mąka i soją... i ta odrobiną mięsa, która tam się dodaje dla zwiększenia atrakcyjności. Pokarmy labowe sa świetne, ale tam dla odmiany jest duża ilość syntetyków na 100% w tym podstawowe aminokwasy. Nie mozna ich pozyskać ze źródeł naturalnych bo wykluczaja one standardyzację tych pokarmów (kiedyś mączki rybne były stosowane, dzis nie wiem czy choćby i to...). To sa dopiero wysoko przetworzone pokarmy z dużą ilościa dodatków. Poza pokryciem potrzeb maja jeszcze byc w pełni powtarzalne a dla szczurów w wdomu ten warunek jest zbędny. Wszystko więc ma i wady i zalety. Ja lab/pies podawałem z takim samym powodzeniem, jedno i drugie na tyle długo, ż by ze spokojem sumienia polecać.

mikanek - Pią Sty 20, 2012 15:16

A ja mam pytanie czy taka karma mogłaby zostać podstawową?? Wygląda na to, że składa się z samych granuli, a moje ogony nie znoszą ziaren więc to mogłoby być to...Jak uważacie?

http://fretkowo.pl/pl/p/Ferret-Nature-750g/4

Martini - Pią Sty 20, 2012 15:20

mikanek, za dużo białka i tłuszczu. Fretki są mięsożerne, a szczury wszystkożerne. Skoro Twoje szczury nie chcą jeść ziaren, to może granulat po prostu?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group