Archiwum - Psiaki XII
Sorgen - Nie Lis 20, 2011 11:43
Mało ich a do tego pomimo że rasa nieliczna i mało znana to towarzystwo hodowców skłócone Dla mnie autorytetem w Polsce jest Ewa z Krakowa. Nawet gdyby ona szczeniora nie miała bo u niej rzadko szczeniaki są to bym ją prosiła o pomoc, wiem że pomaga w sprowadzaniu dobrych psów np. z Czech. No i chyba jest jedną z 2 osób w Polsce które potrafią profesjonalnie przygotować psa tej rasy do wystawy. Planujemy się z Yoshi do niej w odwiedziny wybrać jak sezon wystawowy trochę się uspokoi.
Anonymous - Nie Lis 20, 2011 12:19
Off-Topic: | Szura, dzięki za wykład. Cytat: | Mało ich a do tego pomimo że rasa nieliczna i mało znana to towarzystwo hodowców skłócone | chyba cały polski światek tak wygląda,w bolończykach nie inaczej a hodowli ledwie z 4-5. |
Zazdroszczę p. Ewy.
Ninek - Nie Lis 20, 2011 15:51
Właśnie wróciłam z genialnego spaceru
Wyszłam o 12, więc troche nam zeszło
9 ludzi i 6 psów: pół na pół rodowodowe (labek, springer i Shiba Inu) z kundliszczami. Cudownie było!
http://www.youtube.com/watch?v=7-kRGMqF8aQ
Oli - Nie Lis 20, 2011 16:50
Ninek, a które to Twoje?
Ninek - Nie Lis 20, 2011 17:35
To małe, brzydkie, czarne podpalane - Maja i tricolor Fox, ten z dłuższym włosem i białą kitą
Tzn Fox teoretycznie dalej jest tymczasem, ale wątpie, żebym znalazła mu sensowny dom
Sorgen - Nie Lis 20, 2011 17:39
Ja przed chwilą też wróciłam ze spaceru: 3 pręgowane bullowe suki i jedna kundliczka Miny ludzi mijanych bezcenne Suka się wybiegała, poćwiczyłyśmy odwołanie. Niestety przegrałam w kwestii odwołania od zdechłego krecika, chyba Delta słyszała rozmowę z TZ przed spacerem że dziś wieczorem idzie do wanny i postanowiła zaszaleć
Ninek - Nie Lis 20, 2011 17:43
Miny ludzi spotykanych przez nas też były bezcenne Następnym razem (dzisiaj nie mogła) chce też wyciągnąć znajomą z jej dwoma rottkami, więc będzie jeszcze ciekawiej
Fascynujące, jak taka zgraja potrafi sie dogadać
Sorgen - Nie Lis 20, 2011 18:40
Uff piesa już nie cuchnie Krecik to jednak jest wyzwanie
Teraz jeszcze 2 tygodnie kuracji na pomarańczowo-różowe łapy czyli codzienne mycie łapeczek mydłem medycznym
yoshi - Nie Lis 20, 2011 18:42
Viss napisał/a: |
Jest jeszcze rasa powstała od tej, bolonka kolorowa (cwietna od ros. zwietna), ale rasa nie jest uznana przez fci i bałabym się brać takiego psa jednak |
tak z ciekawości, czemu byś się tego bała?:>
Sorgen,czyli udało wam się jednak spotkać z Joasia, Pradą i Duffy?:> Strasznie żałuje że musiałam być dzisiaj w pracy. Nie dość że wasz spacer to jeszcze ta pogoda
Właśnie na razie p. Ewa dalej mi nie odp Ale pisała że co tydzień wystawy więc masz rację że jak sezon wystawowy się uspokoi to będzie najlepiej. A kiedy sezon się kończy?
Sorgen - Nie Lis 20, 2011 19:22
No było nas trochę: Ja z Deltą i nieślubnym, Aśka z Pradą, kundliczką, synem i mężem, Ann_ki z mężem i Yoko. Nie dotarł nasz sąsiad z niespełna rocznym bullem Vasco. Jak dostanę zdjęcia to wrzucę
Hehehe jak na wstręt krakusów do spotkań to mały zlocik nam się spontanicznie zrobił bo wczoraj zaprosiłam ludzi na spacer
Nakasha - Nie Lis 20, 2011 19:56
No właśnie, Viss, czym w zasadzie te kolorowe psiaki różniłyby się od kundelków? oprócz ceny ?
Cytat: | Niestety przegrałam w kwestii odwołania od zdechłego krecika |
Ja dzisiaj przegrałam na rzecz rozłożonej na trawniku (pewnie przez karmicielki kotów) wątróbki.
A na spacerze byliśmy z 5 psami, czyli razem było 7 psiaków! Jaka to była dla Nemo radocha.
Anonymous - Nie Lis 20, 2011 22:07
yoshi, Nakasha, chyba dlatego ze nigdzie nie znalazlam opisu rasy. Czegos co byloby namiastka przyszlego wzorca. No i jak mowi Nak, bylby to chyba b. drogi kundelek. Co innego jak rasa jest uznana przez jakas organizacje, a co innego jak przez zadna.
yoshi - Nie Lis 20, 2011 22:08
Czemu kundelków? Z tego co się orientuje jest kilka ras nieuznanych przez FCI, ale uznane przez inne organizacje np. Amerykańskie.
A od kundelków w zasadzie różniły by się pewnie choćby posiadaniem dokumentacji i tym że hodowcy dążą do jakiś konkretnych cech
Chyba nie było takiej rasy która powstała i z miejsca została uznana przez FCI
Gończe polskie, np. zostały uznane dopiero pięć lat temu przez FCI
babyduck - Nie Lis 20, 2011 22:17
Zakładam, że gończe do aktualnego wzorca dążyły dłużej niż cwietne. Nie sledzę historii bolończyków, ale wydaje mi się, że to dość młoda "odmiana".
Anonymous - Nie Lis 20, 2011 22:51
yoshi napisał/a: | Z tego co się orientuje jest kilka ras nieuznanych przez FCI, ale uznane przez inne organizacje np. Amerykańskie | nie napisałam niczego innego. Viss napisał/a: | Co innego jak rasa jest uznana przez jakas organizacje, a co innego jak przez zadna. |
yoshi napisał/a: | A od kundelków w zasadzie różniły by się pewnie choćby posiadaniem dokumentacji i tym że hodowcy dążą do jakiś konkretnych cech | dokumentacja to dla mnie trochę za mało gdy nie wiem do czego dążą. To, że wiem jak pies wygląda i że ma się mieścić w granicach 3,5 kg to trochę za mało. Dla mnie.
yoshi napisał/a: | Chyba nie było takiej rasy która powstała i z miejsca została uznana przez FCI | dziękować bogu! Nigdzie nie napisałam, że tego oczekuję, nie bardzo widzę do czego dążysz. Mam chcieć tą rasę, bo bronisz innych nieuznanych? Bo gończe i długowłose owczarki zostały uznane 5 minut temu? Nie widzę tu związku z moim wyborem rasy. babyduck napisał/a: | ale wydaje mi się, że to dość młoda "odmiana". | nawet nie dość a bardzo.
|
|
|