To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty ^^

Anonymous - Czw Lip 31, 2008 21:11

jezu ale on ma cudną łatkę na łapce nie zauważyłam wcześniej! :mrgreen:
nutaka - Czw Lip 31, 2008 21:38

http://www.fotosik.pl/sho...026d2096560b537
http://www.fotosik.pl/sho...4d8c06e8b7ce540

:cojest: :cojest:

cudny jest :serducho:

wuwuna - Czw Lip 31, 2008 22:21

http://www.fotosik.pl/sho...77b0bc190eafaa7 I pokazał swoje cudowniści.

Tofik wyglada na bardzo szczęsliwego kociaka :serducho:

Anonymous - Pią Sie 01, 2008 09:40

aga napisał/a:
ale on ma cudną łatkę na łapce

Zakładając mu venflon pewnie z uwagi na tą łatkę założyli go w tą drugą łapkę, całą białą.
wuwuna napisał/a:
Tofik wyglada na bardzo szczęsliwego kociaka

I rozpieszczonego,uwielbia być usypiany leżąc z kimś na kanapie :] a obok niego moja mama :)


magnes - Pią Sie 01, 2008 10:43



wuwuna - Pią Sie 01, 2008 11:21

http://vrzucacz.chill-lab...9_526069182.jpg piękniucha z niego :serducho:
nutaka - Pią Sie 01, 2008 11:33

piękny kociak :mrgreen:
moja siostra chyba by umarła jakby go zobaczyła :serducho:

Anonymous - Pią Sie 01, 2008 16:25

Magnes, Czy on miał rasowych przodków?Piękny kot :)

myśliciel

nezu - Pią Sie 01, 2008 21:26

Bernadeta, szczerze wątpię czy ma rasowych przodków. Znam wiele kotów wyciąganych z piwnic, urodzonych w tych piwnicach i żyjacych w nich od wielu pokoleń, którym rodzą się maluchy do złudzenia przypominające mniej lub bardziej "rasowe" zwierzę.

Znam piwniczną "nevę" (syberyjski colourpoint), znam masę "rusków", "syjamów", "snow shoe", "MCO", "NFO" i "SIB" i koty te nigdy nawet nie przechodziły obok swoich rasowych, rodowodowych kolegów. Niebieski kolor, tak jak colourpoint odpowiadający za "syjamowatość" czy długa sierść to cecha recesywna i może się nieść przez dziesiątki, czasem i setki pokoleń. Ponadto koty brytyjskie, rosyjskie niebieskie czy europejskie z rodowodem wyciągano z kotów dachowych, a wśród nich dziwnym trafem zdarzały i zdarzają się takie piękne blue cuda jak kot Magnes..

Na osiedlu na którym mieszkałam kilkanaście lat temu, w piwnicach co jakiś czas pojawiały się niebieskie kocięta. Ja raz zgarnęłam do domy niebieską szylkretkę (ten "szylkret" ograniczał się do kremowej plamki na brzuchu) i znalazłam dobry dom, nezowy też tam mieszkał i przez kilka lat opiekował się jednolicie niebieskim, zielonookim, pięknym kocurem, który się urodził jako dziki, piwniczny kot.

Tak w ogóle, Magnes, dobrze że nezowy nie widzi twojego cudaka, już by go chciał kraść, ma świra na punkcie niebieściuców.. Istną obsesję... :roll:

Anonymous - Sob Sie 02, 2008 09:21

U nas są biało-czarne,czarne i pręgowane,takich pięknych nie widziałam nigdy jako podwórzowych.Aż strach mieć takie cudo i wypuszczać,bo pewnie by ktoś ukradł.
Dlatego chciałam zwykłego buraska :)

Mój burasek,wczorajszy upał źle na niego chyba wpływał,bo kot przykleił się do drzwi balkonowych : :shock:



Wieczorem zaczął grandzić jak zawsze,trochę zabawy z rureczką :)



Jaki kolor właściwie mają kocie oczy :drap:



Zaraz skoczy,uwaga na stopy :> I znowu te kolory oczu :drap:



Uff,zdążyłam schować :lol:


Mangusta - Sob Sie 02, 2008 18:19

mojego wujka kot jest długowłosy, normalny dachowiec ale ze smukłą mordką i długowłosy, przepiękny.

znajoma też miała długowłosego kocura, kastrata, całego czarnego. oba wzięte gdzieś z podwórek.

Mangalarga - Sob Sie 02, 2008 19:46

nezu napisał/a:
Znam wiele kotów wyciąganych z piwnic, urodzonych w tych piwnicach i żyjacych w nich od wielu pokoleń, którym rodzą się maluchy do złudzenia przypominające mniej lub bardziej "rasowe" zwierzę.

Znam piwniczną "nevę" (syberyjski colourpoint), znam masę "rusków", "syjamów", "snow shoe", "MCO", "NFO" i "SIB" i koty te nigdy nawet nie przechodziły obok swoich rasowych, rodowodowych kolegów.

U mnie na osiedlu jest śliczna kocica, cudne zwierzę, zawsze, jak ją widzę, mam ochotę ją ukraść :serducho: Rebelia jako małe kocię do złudzenia przypominała syjama starego typu (te z bardziej okrągłą mordką, mniej smukłe), tyle, że miała białe palce. Później bardzo pociemniał jej grzbiet i boki i ogólnie bardziej przypominała snow shoe. Ale z tego co wiem, to była po prostu córka pary podwórzowych, wiejskich kotów, które z tymi rasami chyba nic wspólnego nie miały :)

Alexis - Sob Sie 02, 2008 20:29

U mojej babci na wsi 3 tygodnie temu czarno-biała kotka urodziła dwa przecudne kocięta: oba są beżowe w białe plamy, mają ciemnoszare ogonki i uszy, a jeden ma też ciemny nosek :) niedługo tam na wsi będę to zrobię im duuużo zdjęć :)
nutaka - Sob Sie 02, 2008 20:41

jeeejku koty rasowe są przcudne, dziś na wystwie i nie mogłam od nich oczu oderwac! i przechodząc obok miejsca ze szczurami nie zauwazyłam ich tylko poatrzyłam na kociaki :oops: obróciłam się a tu znajome twarze :)
Anonymous - Pon Sie 04, 2008 06:44

schowała przede mną :?

jakby dosięgnąć? :drap:

mam :mrgreen:

tak też dosięgnę,a co,przecież urosłem :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group