To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki VIII

AngelsDream - Wto Cze 22, 2010 15:06

believe_86, znam to. Baaj tak miał po kościach, że co godzinę mógł. Wychodził, robił, wracał i też robił. Więc może coś w diecie?

A jak się zachowujesz, kiedy to się zdarzy?

A, właśnie. Mojej mamie udało się przekarmić Celara. Z jednej strony weszło, z drugiej wyszło. :roll: Trochę się zszokowała, ale przynajmniej już mnie słuchają, jak mówię, że pies ma dość.

Bel - Wto Cze 22, 2010 15:09

AngelsDream, jedzenie ma odmierzone miarką zawsze to samo zawsze w tej samej ilości.Nie dokarmiam jej bo ma problemy z żołądkiem.Zmiana karmy grozi keine Grenzen dla zwieraczy. O kościach nie wspomnę bo pies nawet nie wie,co to takiego. a co mam zrobić? sprzątam i tyle.Wyprowadzam ją jeszcze raz i na spacerze może dostać jakiś mały psi przysmak który jej nie zaszkodzi.
sachma - Wto Cze 22, 2010 15:10

believe_86 napisał/a:
AngelsDream, wszystko jest regularnie.Spacer był dwu godzinny. Pies się w pełni załatwił(2 razy) nie mówiąc już o sikaniu.A mimo wszystko wziął i się złamał w domu :/ dosłownie po powrocie.Bez uprzedzenia.


Lenny mi tak dziś zrobił.. zdążyłam zdjąć buty i wejść do przedpokoju a on już kupę walił w salonie :/ a na dworze robił.. byliśmy ponad godzinę i ganialiśmy się..

Bel - Wto Cze 22, 2010 15:13

sachma, to sobie wybiegał kupę ;) Pestka też tak ma.Chodzi w prawo i w lewo.Któregoś razu naliczyłam 47 okrążeń zanim stanęła w miejscu i wydusiła.Z nią trzeba cierpliwie na spacerze :]
sachma - Wto Cze 22, 2010 15:20

believe_86, z tym że u nas jest tak że na słowo "idziemy do domu" Lenny ma dwa wyjścia - albo idzie dorobić co trzeba, albo leci i siada na wycieraczce :P tym razem poleciał do domu bez zastanowienia.. cóż zrobić, jestem już mistrzem w myciu podłogi :P
AngelsDream - Wto Cze 22, 2010 15:22

believe_86, to tylko cierpliwość zostaje, serio. Jeśli w domu nikt aktualnie nie podnosi głosu (niekoniecznie na psa), sąsiad nie wali w ściany młotem, wszystko jest jak było, to jest to po prostu fizjologiczne, niestety utrwala się samo i to jest problem. Kolejna sprawa, że taki długi spacer obrusza jelita i często pies właśnie "wybieguje sobie" kolejną kupę. Mieliśmy z tym masakrę na szkoleniach z Baajem. A teraz idzie ćwiczyć i robi po drodze, ćwiczy, wraca i znów robi. Tylko, że ja mu potrafię nawet kliknąć tę kupę, niech ma i rozumie, że robi dobrze.

Ogólnie zauważam, że sporo osób wstydzi się powiedzieć, że jego dorosły pies ma problem z czystością, a to domena właściwie np. u grzywaczy i często mniejszych gabarytowo psiaków. Trzeba szukać metody, po trochu. Baaj np. jak weźmie leki, zawsze coś zmodzi. Więc nie podnosimy głosu nawet. Jest krótkie stop, on przestaje (o sikaniu mowa, kupę da się złapać, zanim dojdzie do wypadku), Michał go spokojnie zabiera, ja sprzątam i tyle.

I ciekawostka: spotkałam się, że psy, po których właściciel sprząta od małego mają odruch "sprzątania" po sobie w istotnych dla siebie miejscach. Ktoś o tym słyszał?

Bel - Wto Cze 22, 2010 15:24

AngelsDream, jak ja kiedyś powiedziałam stop to ten ślepak tak się wystraszył samą moją obecnością w tak intymnej dla niej chwili,że w biegu lała.To ja wolę poczekać aż skończy :lol:
sachma, ja w praniu dywanu :]

sachma - Wto Cze 22, 2010 15:28

Cytat:

I ciekawostka: spotkałam się, że psy, po których właściciel sprząta od małego mają odruch "sprzątania" po sobie w istotnych dla siebie miejscach. Ktoś o tym słyszał?


Lenny zrzuca kupę z pufy jak zdarzy mu się na nią narobić.. bo pufa to jest JEGO miejsce, tam sobie znosi kostki, tam sobie znosi zabawki, tam sypia i tam wyleguje się w ciągu dnia ;) ale jak nasika to już nie sprząta :P

Bel - Wto Cze 22, 2010 15:29

sachma, no dobra to ty masz chama a nie psa :P moje przynajmniej niskopodłogowo robi :D
AngelsDream - Wto Cze 22, 2010 15:29

believe_86, no dla niej głos jest na pewno ważniejszy. Baaj to dodatkowo wzrokowiec, więc inny biegun. Niekiedy doradza się przygotowanie dla psa kącika, gdzie może się załatwiać, ale to moim zdaniem tylko prowokuje pogorszenie problemu. Wyjątkiem jest zaawansowana psia starość.

A mocno chwalisz suńkę, jak się załatwi na zewnątrz? To Baajowi bardzo pomogło.

Bel - Wto Cze 22, 2010 15:32

AngelsDream, tak :D merda się cała od pyska po ogon :D
AngelsDream - Wto Cze 22, 2010 15:38

believe_86, no to teoretycznie wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuką. Są pochwały, jest regularność, jest dobre jedzenie, nie denerwujesz się, zostaje po prostu cecha indywidualna. Możesz próbować zmienić godziny posiłków, ale to miałoby sens tylko wtedy, kiedy mała robiłaby w domu w określonych porach. Próbowałaś krótszych, bardziej intensywnych, a częstszych spacerów?
Bel - Wto Cze 22, 2010 15:40

AngelsDream, próbowałaś. Próbowałaś już wszystkiego.
AngelsDream - Wto Cze 22, 2010 15:44

believe_86, rozumiem.

Może w takim razie zdecydujesz się na podkład gdzieś w kąciku? Tylko to trochę tak jakby stwierdzić, że nie ma już nic do zrobienia.

sachma - Wto Cze 22, 2010 15:50

Cytat:
Może w takim razie zdecydujesz się na podkład gdzieś w kąciku? Tylko to trochę tak jakby stwierdzić, że nie ma już nic do zrobienia.


tylko z podkładami to uważaj bo np Lenny je je :P rozrywa na kawałki i próbuje zjeść watę :P wole już jak leje na podłogę niż później sprzątanie z całego pokoju kawałków podkładu, który masakrycznie ciężko się odkurza z mojego dywanu.. :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group