To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar

Pyl - Czw Lut 02, 2012 11:49

No to trzymamy kciuki i za małego i za negocjacje ;)
pyska21 - Czw Lut 02, 2012 11:57

Wróciłam od weta :)

Kobieta widzi lekką poprawę. Od jutra zaczynam kurację doustnym enroxilem i lakcidem. W czwartek za tydzień na kontrolę.

Dzisiaj jeszcze dostał zastrzyk z tolfiny i antybiotyku i provite doustnie. No to czekamy na poprawę.

Modlę się tylko żeby inne szczury tego paskudztwa nie załapały..

susurrement - Pią Lut 03, 2012 00:20

pyska21, scaliłam z odpowiednim tematem.

i kciukam za zdrówko szczurka.
jeśli do tej pory stado się nie zaraziło to już nie powinno. ale warto, szczególnie jesienią czy zimą, podawać szczurkom coś na odporność.

pyska21 - Pią Lut 03, 2012 14:33

Ok, dziękuję za przeniesienie.

Szczurek po enroxilu już prawie w ogóle nie "charczy", słychać pojedyncze świsty jak się "zestresuje" (czyli jak nie chcę mu dać czegoś dobrego i się z nim droczę, :mrgreen: albo jak goni się z kolegami). Szczury trzymałam razem, bo doktor stwierdziła na początku że to nie powinno być zaraźne, bo nie kicha ani nie leci nic z noska. Szczurek się leczy, pozostałe są "czyste", dzisiaj porządnie wymyję klatkę, popiorę hamaczki. Dziękuję za pomoc!


Aha, na szczęście nie ma problemu z tabletkami, zjada na sucho i lakcid też wypija bez większych problemów.

froussy - Nie Lut 26, 2012 01:18
Temat postu: Dziwne objawy
Witam mam młoda szczurke bądź szczura wyglada mi na szczurzyce ale zaznacza teren okolo 4 tygodnie. od paru dni, jest aktywna je, pije(malo jak na moje oko) troche kicha, ma jakby czasem czkawke. drapie sie co chwile , kicha ma katar bo myje ciagle sobie nos, nic innego. sciólke wyrzucilam mam reczniczki w klatce. i gryzie sobie 'pochwe' nie ciągle ale wygryza sobie cos tam, ale patrze nic tam nie ma, skóra w normie, uszy tak samo, porfiryna z noska nie cieknie przy kichaniu, ale wydaje czasem dziwne dzwieki nie ciągle ale wydaje przez okolo 5/10 minut przy oddychaniu dzwiek nie wiem jak to okreslic jest dziwny dość jakby chrumkanie oO
Chciałam jutro isc do wete z nią ale zamknięty . A do innego czynnego mam bardzo daleko.
i chce własne tutaj sie was poradzić czy coś z nią jest nie tak czy to przeziebienie a reszta 'objawow' jest normalna? ogólnie jestem straszną panikarą wiec wole sie poradzić chociaż tutaj co to moze byc :) no i jeszcze wczoraj caly dzien spała nie chciala sie ruszac a dzisiaj biega jak opętana skacze cieszy sie przyjdzie sama do mnie na 5 minut sie przespi gdy ją głaszcze i dalej idzie sie bawić. ( tak wiem ze szczury to zwierzeta stadne, ale jak pojde do weta i dowiem sie jaka to płeć konkretnie to sprawie jej/mu partnera ) :D

froussy - Nie Lut 26, 2012 01:20

oh no tak i wczoraj niestety wyszłam z nią na dwór bo musialam wyjśc od babci z nią do siebie do domu, wzielam ja pod kurtke, i nie wiem czy to przeziebienie czy tez zapalenie pluc, albo cos z drogami oddychowymi. Boje sie o nią ;c
Kasik - Nie Lut 26, 2012 01:37

froussy, piszesz trochę chaotycznie. Po opisie niewiele można wywnioskować poza przeziębieniem i zapewne pasożytami. Skąd masz szczura? Nie pozostaje nic innego, jak polecić poszukanie SPRAWDZONEGO weta w okolicy (jest tu odpowiedni dział), podanie szczurowi vibovitu, echinacei/beta-glukanu no i sprawienie towarzysza, jak już poznasz płeć. Możesz też wkleić zdjęcie "podwozia" w odpowiednim temacie, na pewno ktoś pomoże Ci określić płeć.
akzi - Nie Lut 26, 2012 01:46

chrumka kicha czka to objawy przeziębienia.
polecam wizyte u weta, nie osiedlowego bo on ci nie pomoże co najwyżej zaszkodzi, weta od szczurów , w dziale weterynarze polecani znajdziesz napewno klinikę w twoim mieście.

skoro się drapie może mieć pasożyta.
trzeba wtedy zlecić kurację 3 tygodniową na zabicie świństwa, czego pewnie zwykly weterynarz nie zrobi :/

froussy - Nie Lut 26, 2012 01:58

okej dziękuje, to jeżeli w poniedziałek przejde sie do naprawde sprawdzonej kliniki dosć daleko ale jest dobra, to czy moze mu sie pogorszyc? jest w cieple bo prawie caly dzien lata w kołdrze lub pod nią. A na jutro niestety nie mam pieniędzy bo wizyta tam kosztuje. Bo jest tam spec od szczurków to jest klinika fabiasza i stefanka w chorzowie. Ja kupilam szczurka w sklepie zoologicznym byl ostatni, i jest mlody dlatego że nie byll do hodowli lecz mial byc karmą dla węza, ale zal mi sie go zrobilo , drugiego zaadoptuje z forum na pewno :) ale ten mnie strasznie oczarował a poszłam tylko kupic karme dla psiaka.
a co z tym gryzieniem? bo od czasu do czasu wygryza sobie jakby na okolo pochwy ale nie ma nic lysego ani zaczerwien.
I a więc małe sa szanse ze to zapalenie płuc? bo strasznie sie martwilam tym chrumkaniem i czkawką bo ta czkawka to jakby sie dusil ale jednak nie i trwa to chyba 20 sekund, nie jest to ciagle moze 2 razy dziennie.

Martini - Nie Lut 26, 2012 02:29

froussy, pewnie szczurek ma coś z płucami.
Wyjmij szczura spod tej kołdry, jeśli ma chore płuca, to ma być mu ciepło, ale też musi mieć okazję zaczerpnąć świeżego powietrza. Pod kołdrą tylko się kitłasi ze swoimi bakteriami.


froussy napisał/a:
a więc małe sa szanse ze to zapalenie płuc

Nikt Ci tego nie powie na forum, skoro wiemy tylko, że szczurek chrumka. Czkawka to też nie wiadomo co, tak naprawdę. Mój szczur miał taki objaw przy zapaleniu płuc. Twój może być podziębiony, może mieć zapalenie oskrzeli, płuc, katar, albo pasożyty. Oceni weterynarz. Czy lecznica, do której idziesz, ma RTG?

froussy - Nie Lut 26, 2012 03:00

Ma RTG, ale niestety narazie nie stac mnie na rentgen bo mam jeszcze dlug w klinice za operacje poprzedniego szczurka ktory niestety pare godzin po niej zmarl mi na rekach ; c serce za slabe..
Cóż wybiore sie w poniedzialek bo wtedy zalatwie pieniadze na wizyte, bo jutro nie da rady zobacze co powie, jak bedzie potrzebne zrobienie RTG to skombinuje coś forse, bo teraz cienko u mnie, na klatke poszlo, i na operacje szczurka i pieska . :(
jezeli to zapalenie płuc to maluszek ma szanse z tego wyjsc? nie chce tracic kolejnego szczurka bo ja sama choruje na nerwice i dopiero pare dni temu otrząsnełam sie po stracie tamtego. I nie chce znow tego przeżywać..

Martini - Nie Lut 26, 2012 03:20

froussy napisał/a:
ezeli to zapalenie płuc to maluszek ma szanse z tego wyjsc


oczywiście, że ma, tylko najpierw trzeba je zdiagnozować.
Na marginesie, jeśli chorujesz na nerwicę, to może przemyśl na przyszłość oszczędzenie sobie stresowych sytuacji typu "szczur mi choruje - nie mam kasy na weterynarza - jestem w kropie" i zawsze miej żelazny zapas pieniędzy na leczenie. Po co się stresować, poza chorobą szczura, tym, że nie masz czym zapłacić za leczenie.

froussy - Nie Lut 26, 2012 04:16

wiesz z kasą różnie bywa, czasem mam aż za duzo i nie mam na co wydać a czasem aż na minusie jestem wręcz. Bo jak co przychodzi do zapłaty to juz wszystko sie wali totalnie. I przepraszam za to ze pisze tak chaotycznie, ale to z nerwów nie potrafie składać zdań. :) Dziękuje za pomoc, wybiore sie w poniedziałek do weta z samego rana miejmy nadzieje ze sie mu nie pogorszy.
akzi - Nie Lut 26, 2012 09:22

froussy napisał/a:
czasem mam aż za duzo i nie mam na co wydać


to wtedy weź świnkę skarbonkę z napisem " na czarną godzinę " i po problemie.

co do gryzienia się po pipce.
czasem szczurki znaczą teren i posikują.
później sobie to czyszczą wygląda to dość dziwnie bo zginają się w pól i zębami się gryzą no ale w sumie czym mają to czyścić ręką :)

w taką pogodę da rade przetransportować szczurka do weta.
napewno mu już nie zaszkodzisz a pomożesz.

jeżeli masz transporter, wlóź do niego dużo szmatek, butelkę wody z cieplą wodą tak żeby maluch się ogrzal jak będzie chcial.
zawiń transporter w koc, w kurtke puchową w coś co nie przepuści ci wiatru ale pamietaj zostaw doplyw powietrza.
transporter do torby sportowej lub reklamówiki ( dostep powietrza oczywiście chyba nie muszę przypominać )
I MARSZ DO WETERYNARZA !

froussy - Nie Lut 26, 2012 12:07

no własnie dokładnie tak to wygląda. XD zgina sie w pół. wyglada to dosyć smiesznie jakby kosci nie miał haha dla mnie to dziwne zjawisko bo poprzedni tak nie robił. a teraz juz na wszystko zwracam uwage. Transportera niestety nie mam, ale mam' pudełko' w ktorym przenosilam szczuraska, ma tam mnostwo szmatek i po bokach butelki z ciepla wodą przykryte szmatkami. Mam nadzieje że bedzie dobrze bo chce mu sprawic partnera ale jak jest chory i nie znam plci to narazie nie bede adoptowac. Narazie az tak osamotniony sie nie czuje bo ciagle po mnie skacze lize podgryza spi na mnie i w ogole :D az sie sama zdziwilam ze szczurek moze sie aż tak oswojić w ciągu 2 dni . bo nawet z łóżka nie ucieknie, gdy go puszcze na cały dzien i sam do klatki wraca. a taki młody jest


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group