Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej
angelus - Wto Paź 07, 2014 11:29
Majo, niestety każdy stres może źle działać na przysadkowca, ale reakcja zależy tylko od szczura. nigdy nie ma pewności jak będzie.
Zawsze możesz łączyć tylko z młodszym/zdrowym szczurkiem i oszczędzić choremu stresu.
Majo - Wto Paź 07, 2014 21:42
Bruna łączyłam tylko raz i to z młodszą samiczką, więc obyło się bez zgrzytów, więc ciężko mi powiedzieć, jakby zareagował na nowego szczura... Teraz czuje się świetnie, biega, ledwo co śpi, apetyt za dwóch i wszędzie go pełno. Ale wiadomo jak to ze zwierzakami, jednego dnia kwitnie, następnego czapa.
Wiem, że przebieg łączenia zależy od szczurów, ale tak pytam, bo może ktoś łączył przysadkowca i może powiedzieć, że zauważył pogorszenie samopoczucia - albo wręcz przeciwnie.
Może zapytam pani weterynarz na następnej wizycie.
angelus - Śro Paź 08, 2014 01:06
Majo, Ja mam aktualnie 3 samiczki w tym przysadkowca. Aktualnie nie ryzykuję łączenia. Ebola jest bardzo grzeczna, spokojna i miła dla nowych ogonków, ale jednak ryzyko wydaje mi się zbyt duże.
Majo - Śro Paź 08, 2014 11:15
Tak na chłopski rozum też właśnie myślałam, że jednak dla przysadkowca(i sercowca ) to za duży stres... z drugiej strony, co ja wiem, jedno tylko szczurze łączenie mam za sobą... a o Puszki dobrostan też trzeba zadbać.
Powinnam była wcześniej trzeciego dołączyć, teraz sobie w brodę pluję. Ale zawsze coś, aż się doczekaliśmy guza przysadki.
aagunia205 - Nie Paź 19, 2014 19:17
Walczymy z Lola od końca sierpnia. Poprawa była na 1 tydzień. Dostaje 1ml Galastopu. W tym momencie moim zdaniem nie jest w pełni świadoma co robi. Przewraca się kręci w kółko. Dużo je. W jakim stadium wasze szczury tak sie zachowywały. Nie wiem już co robić.
Pyl - Nie Paź 19, 2014 21:07
aagunia205, przeczytać ten wątek, w szczególności fragmenty o dawkowaniu kabergoliny. Nie wiem ile waży Twoja mysza, ale 1 ml Galastopu to bardzo mało.
Czy była leczona antybiotykiem? Część objawów przysadkowych pokrywa się z zapaleniem ucha, więc w przypadku wątpliwości warto leczyć dwutorowo.
Marmolada - Wto Paź 28, 2014 01:34 Temat postu: Mam do oddania cabaser Witam,
Mam do odstąpienia 4 tabletki cabaserilu 1 mg. Niestety moja szczurcia nie będzie już ich potrzebować Lek mogę przesłać pocztą. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o wiadomość na pw.
angelus - Śro Paź 29, 2014 17:47
Czy zamienienie Dostinexu na Bromergon może mieć jakieś "skutki uboczne"?
Ebola jest na Dostinexie 10 miesięcy, aktualnie dawka 0,4 mg. Jak na razie poza jednym dużym spadkiem formy pod koniec sierpnia nie ma żadnych objawów przysadkowych (po sterydzie i zwiększeniu dawki kabergoliny objawy ustąpiły). Cały ten czas bez problemu jadła dostinex z sinlacem. 2 tygodnie temu miała czyszczonego ropnia i od tego czasu dostinex stał się nagle złem największym. Myślałam, że to przez antybiotyk, bo mógł powodować utratę apetytu i Ebola faktycznie nie chciała jeść, ale antybiotyk skończony a ona znowu ma apetyt.
Podobno Bromergon jest bardziej zjadliwy, więc zastanawiałam się czy nie spróbować, ale boję się pogorszenia.
Mao - Śro Paź 29, 2014 20:37
Zamieniałam. Szczur może być lekko przymulony, ale u nas, poza Drei, takiego przypadku na Bromergonie nie było. Krówka czuła się dobrze, Malina raczej też.
Spróbuj, ale obserwuj objawy i w razie czego wróć do kabergoliny.
angelus - Śro Paź 29, 2014 22:33
Mao, super! dzięki za odpowiedź. Ebolka nie może sobie pozwolić na kolejny spadek formy, więc muszę bardzo uważać, ale z kabergiliną robi się jakaś masakra. Dam Eboli czas do następnej dawki. Minie akurat tydzień od odstawienia antybiotyku, jak nie zacznie jeść to spróbuję zamienić.
mmarcioszka - Śro Sty 07, 2015 15:19
Zapraszam do zapoznania się z uaktualnionym pierwszym postem wątku.
Pyl
limomanka - Śro Sty 07, 2015 22:37
Pyl, świetna robota
wilczek777 - Śro Sty 07, 2015 22:57
Pyl dziękuję - wiesz jak bardzo to było potrzebne.
Pyl - Czw Sty 08, 2015 15:10
wilczek777, wiem, za często wiem jak to potrzebne.
Niech się Wam dobrze czyta... a Waszym ogonom niech nigdy nie będzie to potrzebne
Mao - Czw Sty 08, 2015 17:30
Pyl, dobra robota
Tylko mam pytanie: czy nie powinno się wspomnieć o działaniu kastracji na guzy przysadki? Możliwe, że ja do tej pory miałam farta, ale na ogół kastrowane samice leczyło mi się lepiej.
|
|
|