Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej
Izunia789 - Śro Wrz 17, 2014 19:40
Dobrze jutro się zorientuję. Dziś ciezko było się skontaktować z wetem . Jasne jeśli wezmę sterydy od Ciebie to zwrócę koszty za znaczek i kopertę;). Prawdopodobnie uda mi się zdobyć cabaser:) takżemam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze. Przed chwilą mała dostała kolejna dawkę leku i wit b jej stan jest niby lepszy bo jest aktywniejsza i wiecej podjada ale wydawało mi się że rozjerzdzały się jej tylnie lapki kiedy biegała po panelach na łóżku i dywanie juz nie..chyba:/.. może z osłabienia.. albo to już doszukiwanie się wszystkiego.. Moja Kochana Fopcia musi być zdrowa.. Eh:(
angelus - Sob Wrz 20, 2014 18:02
Jak bardzo istotne jest podawanie całej dawki kabergoliny na raz? Ebola dostaje 0.4 mg w czterech płaskich łyżeczkach sinlacu. Jak chce pokombinować i dać więcej kabergoliny to nie ruszy. Zjedzenie tego zajmuje jej godzinę i to przy pomyślnych wiatrach. Robię jakieś 15 min przerwy po każdej łyżeczce. (przypominam, że Ebolka ma nowotwór kości szczęki, jak je za długo to zaczyna się ból, to też powód dla którego nie ma możliwości podania leku na siłę) Kabergolinę podaję przed pracą, bo po południu dostaje steryd i inne leki. Dziś zjadła mi dwie łyżeczki i dalej nie ruszy. Potężnie spóźniłam się do roboty zanim w nią wszystko wmusiłam. Dlatego zastanawiałam się czy mogłabym podawać np 0,2 mg rano, potem 0,2 po pracy? Potem akurat byłby wybieg, a po wybiegu reszta leków.
Zastanawiałam się jeszcze nad tym, żeby steryd podawać rano, a z całą kabergoliną walczyć po pracy, ale w ulotce sterydu jest napisane, żeby zażywać o stałej porze, a ja podaję około 18-19 i chyba nie powinnam nagle zmieniać godziny na 5 rano...
Pyl - Sob Wrz 20, 2014 21:39
angelus, trudne pytanie, nie znam odpowiedzi. Na Twoim miejscu zmieniłabym jednak steryd na rano - może jakoś w weekend jak będziesz mieć wolne możesz stopniowo zmienić godzinę?
angelus - Sob Wrz 20, 2014 23:26
Pyl, niestety często pracuję 7 dni w tygodniu ale w zasadzie mogę spróbować nie podawać coraz wcześniej, tylko coraz później i jakoś przestawić go przez noc.
Przestawienie o 2 godziny dziennie chyba byłoby bezpiecznie. Tym sposobem powinnam się uwinąć w ciągu 5 dni, czyli jeszcze tylko raz walczyłabym z kabergoliną przed pracą. Spróbuje w ten sposób. Dziękuje
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 07:08
Mai-ah, dziękuję za propozycję podarowania;) sterydu. Ale wykupiłam inny . Z racji szybkości podania i jej stanu. Dzis ma przyjść cabaser:) i dziś mała jedzie na usg brzusia i chyba krew jej zbadam. Chcę wykluczyć co mogę. Tylko boję się troszkę bo będzie musiała być pod narkozom raczej:( nie da sobie pobrać.
A odnośnie stanu. Przez cały tydzień była na kabergolinie raz dziennie 1 ml. W tyg dostała dwa zastrzyki ze sterydem krótkodziałającym, wit B też dwa razy i jeszcze antybiotyk. Płakała przy zastzyku a wcześniej nie było tego:(.. czyli objaw..
Od Piątku na bromergonie a od soboty i na sterydzie encortonol(chyba dobrze napisałam?). Mała napewno fizycznie jest sprawniejsza niż w zeszłym tyg kiedy miała naprawdę słabsze dni. Mam takie wrażenie ..Bromergon? Ale mało je i mało pije:( tak jakby chciała ale po kilku lizach rezygnuje:( picie tez najlepiej na siłę i podstawić poidło. I tylko miękkie jedzenie. Bolesność przy jedzeniu? Brak zainteresowania? Ale ona podchodzi do miseczki tylko po chwili odchodzi. Chcę ale nie mogę:(? Zastanawiam się czy nie powiedzieć wetowi żeby dał jej dziś kroplówkę pod skórną? Nie za dużo na raz?
Kupić jej już nutridrinka? Myslałam podać też kaszkę manną?
Acha i wczoraj jak jadła ziemniaki to staneły jej w gardełku:(. Ale na szczęście opanowałyśmy sytuację..
Nigdy się jej to nie zdarzyło..
I wczoraj była napewno żywsza.. Spała za klatką tuliła sie znowu do mnie:) trochę z Laurą się wygłupiała:) czyściła ją nawet i siebie ładnie myła:). Od kilku dni tego nie było.. Ale nie pocieszam się za wczasu.. choć mam ogromną nadzieję..
Mai-ah - Pon Wrz 22, 2014 09:00
Izunia789, kup sinlac. To jest kaszka dla dzieci, bezglutenowa. Ważne żeby była bezglutenowa. Moja Tika jest głównie na sinlacu i trochę nutridrinka. Ale w sumie sinlac lepszy, bardziej kaloryczny. Ostatnio u weta dostałam też saszetkę z karmą ratunkową dla psów i kotów, to też jest w formie kaszki, mieszam jej to z sinlaciem.
Sinlac jest bezpieczny dla szczura, czytałam o przypadku tutaj na forum gdzieś, że z powodów zdrowotnych szczur jechał wyłącznie na sinlacu przez ponad pół roku. I nie wiem co to za magiczna zasada, ale jedzenie najlepiej smakuje z paluszka U mnie to wygląda tak, że Tika liźnie kilka razy kaszkę z miski a potem ją karmię z paluszka. I chociaż z miski już jeść nie chciała sama, to z paluszka zjada jeszcze naprawdę sporo.
Jeśli nutridrink to pamiętaj, że po otwarciu może stać w lodówce tylko 24 h. Dlatego po otwarciu nutridrinka sobie porcjuje i w porcjach zamrażam.
Nie wiem jaką kroplówkę masz na myśli? Jeśli szczura nie jest odwodniona i je to nie ma potrzeby dawać kroplówki żadnej. Jeśli szczura ma problem z piciem to sinlac i nutridrink powinny rozwiązać problem. Aha, jak mi się wydaje, że Tika jest lekko odwodniona to wtedy bardziej rozrzedzam sinlaca albo właśnie daję nutridrinka. Tylko wtedy już nie z paluszka, bo jest zbyt płynne, ale z ręki, kapię ze strzykawki na rękę po kropelce i podtykam pod nos, i wtedy ona to też chętnie wylizuje. Strzykawka za bardzo jej sie kojarzy z podawaniem leków, więc raczej ciężko mi jej podać nutri czy wodę ze strzykawki...
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 09:29
Poszukam tej kaszki. Bo serki, rozmoczony chleb, gerber i inne cuda cudeńki nie wchodzą. Do tego druga szczurka też zaczeła jeść mniej.. może coś wyczuwa bo zachowuje sie normalnie. U mnie też tak jest że najlepiej i najsmaczniej z paluszka ale jak mnie nie ma w domu bo praca to wiadomo...problem.. i boję się że ona nie je niczego i nie pije..ale mam nadzieję że się ogarnie i coś troszkę pobrubuje.
Sól fizjologiczna pod skórnie..dobrze kojarze odnośnie kroplówki? Ale wolałabym tego uniknąć.
Właśnie jak mała widzi strzykawkę to widać niechęć .Wczoraj chciałam jej do pysia podać wodę z vibowitem ale przegrałam ta walkę. Dałam jej spokój bo napiła się nawet nie mało parę chwil wczęsniej z poidła.
Pojedziemy dziś do weta i będziemy dalej WALCZYĆ.
Mai-ah - Pon Wrz 22, 2014 09:51
Izunia789, sinlac do kupienia w Rossmannie, każdym hipermarkecie, pewnie w aptece a nawet w biedronce kiedyś widziałam.
Nie no, jak widzisz, że pije z poidełka to nie trzeba kroplówki raczej.
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 09:57
Z tym ,że ona pije malutko..widzę po ilości wody w poidle że poziom średnio schodzi:(. W biedronce nie widziałam chyba tej kaszki. Były ale chyba nie ta bezglutenowa. Cóż poszukam:)
A co myślisz o badaniu krwi i narkozie;/?
Mai-ah - Pon Wrz 22, 2014 10:12
O badaniu krwi jak najbardziej, pozwoli sprawdzić stan wątroby/ nerek - zwłaszcza przy podawaniu sterydu. Jak odstawiłam steryd Tice, bo wydawało mi się, że źle na niego zareagowała, takie info właśnie dostałam od weta - propozycję wykonania badania krwi żeby sprawdzić stan wątroby/ nerek. A steryd jednak mocno obciąża. A i badanie krwi wykaże, czy szczura jest odwodniona czy nie.
Co do narkozy to już gorzej... Czy na pewno będzie konieczna? Tika miała pobraną krew z ogona bez narkozy. Ja ją trzymałam, wet pobrał krew. Trochę stresu się najadła ale dało radę bez większych problemów.
Jeśli nie da sie tak u twojej szczurzycy, to może coś innego niż narkoza da radę? Pamiętam dawno temu, że jak była brana krew do badania, czy też prześwietlenie to było - to wet w Szczecinie podała coś na zasadzie "głupiego jasia". A jeśli narkoza to czy chociaż wziewka?
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 10:26
Pytałam weta.. Wziewki nie mają. Powiedziała mi że "glupi jasiek" czyli zastrzyk i wprowadzenie ją w stan narkozy ale chyba takiej słabszej. Niestety same mają obawy co do pobrania krwi. Chyba jestem jedną z pierwszych która przychodzi z takim problemem u szczurka. Ale naprawdę próbują pomóc.
Zastanowie się jeszcze .. może jeśli mała się ustabilizuję to wtedy zrobie te badania?
limomanka - Pon Wrz 22, 2014 11:00
Izunia789, a może spróbuj w innej lecznicy?
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 11:49
Pewnie tak zrobie. A przynajmniej żeby zrobić badania krwi. Dzisiaj zrobimy to usg i czekamy na cabaser:)
Pyl - Pon Wrz 22, 2014 11:56
limomanka napisał/a: | Izunia789, a może spróbuj w innej lecznicy? | Zdecydowanie popieram.
Izunia789, poszukaj dobrego weta prowadzącego, który podejmie decyzję jakie leki powinien ogon dostawać i ewentualnie jakie badania warto zrobić. To nie powinna być Twoja samowolna decyzja. Poszukaj w polecanych wetach.
Izunia789 - Pon Wrz 22, 2014 12:18
Chodzimy do polecanego weta z Sosnowca także z forum. Wszystkie leki uzgodniłam z Wetem. Badania to też jej propozycje. Nie leczę małej na własną ręke. Po przeczytaniu wątku o guzie przysadki nie mówie zadawałam w klinice pytania. Nie chcę Fopie zaszkodzić chce pomóć. Jesteśmy dobrze prowadzone. Ale nie przecze że nie pojedziemy np do Silesia-Vet .
|
|
|