Higiena i pielęgnacja - Jakiej ściółki używasz?
maris - Pon Maj 18, 2009 23:53
katasza napisał/a: | Boze, nie przesadzajmy. |
Wystarczy maris, Bogiem nie jestem...
katasza napisał/a: | wiekszosc trocin tez jest z drzew iglastych. Chipsi jesli sie nie myle sa z cedru. A moim szczurom nic nie jest.
Jak bysmy mieli tego nie uzywac bo olejki eteryczne, tego bo cos tam to nasze szczury zostaly by na golym plastiku. |
Czemu na gołym plastiku? Są przecież specjalne ściółki hipoalergiczne.
katasza napisał/a: | edit/znalazlam ze chipsi sa chyba jednak z lisciastych. Wiec jak tak demonizujesz zwirku drewniane, to moze ich sporbuj? |
Nie chcę trocin, bo się strasznie rozsypują. Kiedyś stosowałam i już do nich nie wrócę. Poza tym nie demonizuję(!). Po prostu szukam czegoś co nie uczula na 100%. Informacji o tym, że żwirki wytworzone z drzew iglastych mogą uczulać nie wymyśliłam sobie sama, tylko otrzymałam ją od lek. weterynarii specjalizującego się w leczeniu gryzoni (nie żebym go specjalnie lubiła, ale skąd wiecie, że nie może mieć racji?).
fairy* napisał/a: | maris, ale te pinio, cats besty itp są tak przetworzone, ze zywic tam nie ma
(...)
cats best eko plus nie ma prawa uczulac bo to czysta chemiceluloza
i nie pyli nic a nic dobry wybor, tylko nieco drogi |
Nie jest nigdzie na opakowaniu ani w opisie Cat's best oko plus napisane, że jest hipoalergiczny. fairy*, też uważam, że to bardzo dobry wybór jako ściółka. Używam jej od dawna u szczurów i kota i jak dotąd wszystko było ok. Choć jest drogi, wystarcza na długo, bo nie trzeba go całego wymieniać tak jak trocin. Mocz się zbryla i nieprzyjemny zapach jest neutralizowany. Nie rozsypuje się prawie wcale poza klatkę, nie pyli. Można go wyrzucać do toalety (oczywiście tylko te zbrylone kuleczki i odchody). Cena może nie najniższa, ale w zooplusie np. przy zakupie 40l (kiedy jest w promocji) za 96zł wychodzi 24zł za 10l. Kupiłam 2 miesiące temu i jeszcze mam 1/3 paczki a jadę na 2 klatki + kocia kuweta. Moim zdaniem więc, opłaca się.
Raz na jakiś czas może się trafić jakiś alergik. Na trociny też nie są uczulone wszystkie szczury, a niektóre. Mi się trafiła taka szczurzyca, która prawdopodobnie jest uczulona na ściółkę drewnianą i trociny. Zaznaczam, że PRAWDOPODOBNIE, bo nie jest to w 100% potwierdzona diagnoza. Jak będę miała pewność, napiszę, żeby było jasne, czy to ściółka, czy coś innego uczula, czy może jest jeszcze jakaś inna przyczyna stanu mojej szczurzycy.
Oli - Wto Maj 19, 2009 09:26
maris napisał/a: | Po prostu szukam czegoś co nie uczula na 100%. | Nie ma czegoś takiego.
Anonymous - Wto Maj 19, 2009 12:52
maris napisał/a: | Bogiem nie jestem... |
moze go jeszcze w sobie nie odkrylas?
maris napisał/a: | Czemu na gołym plastiku? Są przecież specjalne ściółki hipoalergiczne. |
tak, ale pisalas tak jak by wszystkie sciolki wszystkie szczury uczulaly, a takich szczurow ktore maja uczulenie na dobre trociny jest naprawde niewiele.
maris napisał/a: | Informacji o tym, że żwirki wytworzone z drzew iglastych mogą uczulać nie wymyśliłam sobie sama, tylko otrzymałam ją od lek. weterynarii specjalizującego się w leczeniu gryzoni (nie żebym go specjalnie lubiła, ale skąd wiecie, że nie może mieć racji?). |
o tym pisala fairy. pozatym nie wszyscy lekarze to nieomylni bogowie i na wszystkim sie znaja.
maris napisał/a: | Nie jest nigdzie na opakowaniu ani w opisie Cat's best oko plus napisane, że jest hipoalergiczny |
z takim podejsciem kupila bys najgorsze trociny gdyby pisala, ze sa hipoalergiczne? To, ze nie pisze ze sa nie znaczy ze uczulaja.
Oli napisał/a: | maris napisał/a:
Po prostu szukam czegoś co nie uczula na 100%.
Nie ma czegoś takiego. |
papier?
maris - Śro Maj 20, 2009 18:01
katasza napisał/a: | pisalas tak jak by wszystkie sciolki wszystkie szczury uczulaly, a takich szczurow ktore maja uczulenie na dobre trociny jest naprawde niewiele. |
Nie pisałam, że wszystkie szczury są uczulone na wszystkie ściółki. To przecież logiczne, że tylko niektóre szczury wykazują reakcję alergiczną.
katasza napisał/a: | nie wszyscy lekarze to nieomylni bogowie i na wszystkim sie znaja. |
Powiem więcej: ŻADEN lekarz nie jest nieomylny. Dlaczego jednak zakładać na wejściu, że na pewno nie może mieć racji?
katasza napisał/a: | z takim podejsciem kupila bys najgorsze trociny gdyby pisala, ze sa hipoalergiczne? |
katasza, przepraszam, ale daruj sobie takie komentarze, bo to naprawdę nic nie wnosi do dyskusji a wprowadza niezdrową atmosferę.
Oli napisał/a: | maris napisał/a:
Po prostu szukam czegoś co nie uczula na 100%.
Nie ma czegoś takiego. |
katasza napisał/a: | papier? |
No właśnie - są papierowe ściółki:)
Anonymous - Czw Maj 21, 2009 08:17
maris napisał/a: | No właśnie - są papierowe ściółki:) |
No wlasnie Tylko w Polsce nie widzialam, ale my w zoologicznych artykulach jestesmy daleko za calym swiatem
maris, zapisalam Cie na liste
Do tych co chca ode mnie sciolki
Rozmawialam z mama i najprawdopodobniej wysle je paczka lotnicza (szybciej, bo idzie jakis tydzien do dwoch), ale placi za nia 23$, wiec bede musiala (jesli tak zrobimy) w zaleznosci od ilosci zamowien doliczyc troszke do ceny.
Czy takie cos by odpowiadalo?? Moim osobistym zdaniem warto.
Jak dolar stanieje oczywistym jest, ze sie bedzie jeszcze bardziej oplacalo
NadyaB - Nie Cze 07, 2009 17:08
Witam...... nie wiem czy przeoczyłam ale nie znalazłam niczego na temat Granulowanego podłoża dla zwierząt - Filuś super - dostałam go właśnie dzisiaj w prezencie i przyznam że bardzo ładnie wygląda a opis jest rewelacyjny czyli... naturalny bez dodatków chemicznych, można używać jako ściółki dal młodych zwierząt, nie pyli się i ma wysoką chłonność czyli same pozytywy tylko tak się zastanawiam dlaczego nigdy takiego w sklepie nie widziałam?
Został zakupiony na giełdzie na stoisku zoologicznym. Jak na chwilkę obecną mnie się podoba ale czy ktoś z Was używał już Filusia?
Ja używam Cat's Dream, Pat's Dream i Pinio i dodaję również ściółki np teraz mam jakąś Jastrząb - ściółka naturalna ale przyznam że jest beznadziejna ale kupuję wszystkie naturalne i wszystkie są takie same.
A więc powracając..... czy ktoś zna Granulowane podłoże dla zwierząt FILUŚ ?? jeśli tak to co o nim sądzicie??
Sky - Wto Cze 09, 2009 13:57
A ja mam pytanie. Nie chce zakładać nowego/odkopywać starego tematu więc pytam tu.
Wczoraj byłam z ogonem u wetki z podejrzeniem świerzbu. Ta spytała się mnie o ściółke, jakiej używam. Odpowiedziałam jej, że żwirku betonitowego.
Wetka zaproponowala, żebym zmieniła ściółkę na... słomę.
Zapytałam się jej, czy nie może być to np. żwirek drewniany czy inna podściółka, skoro betonitowy jest zły.
Pani weterynarz powiedziała, że szczury powinno się trzymać na słomie. Nie na sianie. Na słomie.
Co o tym myśleć?
Anonymous - Wto Cze 09, 2009 14:04
mi Piasecki mowil cos wrecz przeciwnego, ze w sianie i slomie zyje wiele pasozytow i roztoczy i nie powinno sie szczurkom dawac nawet takiego sianka ze sklepu. Poza tym sloma nie jest raczej dobra poniewaz jak nasiaknie moczem (co stanie sie szybko) to bedzie b smierdziala. Poza tym sloma z tego co wiem pyli. A w ogole to co ma zwirek bentonitowy do swiezbu??
Nie ufalabym takiemu weterynarzowi.
Sky - Wto Cze 09, 2009 14:11
Ja właśnie też nie mam zaufania do tej wetki, mimo, że polecali ten gabinet.
Automatycznie pomyślałam o pasożytach i tym, że słoma oraz siano szybko gnije.
Myślę, że pani weterynarz nie do końca wiedziała co zrobić. Nie postawiła jednoznacznej diagnozy, nie poinformowała mnie nawet, jak stosować maść, którą mi przepisała.
Niestety nie miałam jak udać się do dr Piaseckiego, do prywatnej kliniki za daleko, a jedyny termin, kiedy doktor jest na AR już miałam zajęty.
Nie mam zamiaru się nawet stosować co do zaleceń o zmianie ściółki.
Dziękuje za odp
Anonymous - Wto Cze 09, 2009 14:18
Sky napisał/a: | Nie postawiła jednoznacznej diagnozy, nie poinformowała mnie nawet, jak stosować maść, którą mi przepisała. |
Nie slyszalam o masci na swiezb. Po pierwsze jest niewygodna w stosowaniu, a po drugie szczur moze ja zjesc i chyba to nie bedzie zbyt zdrowe. Jak ta masc sie nazywa??
Idz do piaseckiego jak bedziesz miala najblizszy termin Szczurek dostanie zastrzyk raz w tygodniu przez 3 tyg i bedzie czul sie znacznie lepiej juz po pierwszym.
No wlasnie siano gnije i smierdzi i sloma pewnie tez. Ja kupilam sianko i juz nigdy wiecej tak smierdzialo w domu po jednym dniu, ze szok.
Sky - Wto Cze 09, 2009 14:26
Maść na strupki - mały ma dwa na ogonie.
Niestety wetka wypisała mi nazwę leku na małym karteluszku. I tak naprawde nie wiem, czy to jest nazwa tej maści, czy tego, co mu wstrzykneła.
"Baymec"(nie moge się do końca rozczytać).
Nie polecam.
Devona - Wto Cze 09, 2009 15:26
Sky napisał/a: | Wetka zaproponowala, żebym zmieniła ściółkę na... słomę.
| Kiedy trafiło do mnie dwóch szczurzych chłopaków ze schroniska razem z klatką, też mieli w słomę za podściółkę i podejrzewam, że jakiś "mądry" weterynarz zalecił tak wolontariuszom. Powiem tylko tyle - to była jedna wielka, śmierdząca breja. Słoma w ogóle nie nadaje się dla szczurów.
Layla - Wto Cze 09, 2009 16:48
Czy ktoś używał "Ściółki z wrzosowiska" Vitakraftu?
Anonymous - Wto Cze 09, 2009 19:01
Przeciez sloma wogole nie pochlania moczu. Robi sie smierdzaca papka, nie wiem czy to takie zdrowe...
Sky - Wto Cze 09, 2009 19:29
Dlatego rozśmieszyła i jednocześnie zaniepokoiła mnie wypowiedź wetki i chciałam się upewnić.
Miałam kiedyś dwie myszki, samiczki. Przez pare dni z braku możliwości kupna innej ściółki musiałam włożyć małym sianko. Zapach po dniu był nie do zniesienia. Zupełnie nie wyobrażam sobie tego przy szczurzym samcu.
|
|
|