To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Myszki

Mangusta - Czw Lis 13, 2008 16:35

Fauka, dlatego napisałam "takiej" hodowli. zuważ że duża część hodowców myszy ma w nosie genetykę ;)

Off-Topic:
w takim razie Bernadetto, czemu nie piszesz o Religii katolickiej na katolickich forach tylko tutaj? w końcu to forum szczurze a nie katolickie.

babyduck - Czw Lis 13, 2008 16:36

Bernadeta napisał/a:
ale czemu o tym piszesz na alloszczurze i inni też,to nie wiem,przecież to nie forum mysie.

Bernadeta, sorry, ale ten argument jest nie fair. Tak samo mamy prawo wypowiadać się na temat hodowli myszek, jak i Ty się nimi chwalić. A przecież to forum szczurze. To jest odpowiedni temat do tego.

Mangalarga - Czw Lis 13, 2008 16:38

Fauka napisał/a:
tyle że nie mogę takich łączyć z polskimi liniami.

Dlaczego, jeśli mogę spytać?

Anonymous - Czw Lis 13, 2008 16:41

Cytat:
realia o których piszesz dotyczą tylko hodowców myszy rasowych,a szczurzych nie?,a psów nie?,a kotów nie?


ależ pewnie! i od tego jest temat o kiepskich szczurzych hodowlach, dlatego w temacie o psach mówi się o nierzetelnych hodowlach psów etc. w temacie o myszach rozmawia się o myszach, chyba logiczne :?

Fauka - Czw Lis 13, 2008 16:51

Mangalarga napisał/a:
Dlaczego, jeśli mogę spytać?

Bo te linie są w miarę mniej nowotworowe w przeciwieństwie do polskich i nie chciałabym tego spaprać.

Mazoku napisał/a:
Fauka, dlatego napisałam "takiej" hodowli. zuważ że duża część hodowców myszy ma w nosie genetykę

Źle zrozumiałam, teraz rozumiem :)

Anonymous - Czw Lis 13, 2008 16:58

Mazoku napisał/a:
w takim razie Bernadetto, czemu nie piszesz o Religii katolickiej na katolickich forach tylko tutaj? w końcu to forum szczurze a nie katolickie.

Off-Topic:
Pewnie z tych samych powodów co wy piszecie w tej tematyce,tylko ja piszę inaczej niż wy i to pewnie o to ci chodzi .


babyduck napisał/a:
Bernadeta, sorry, ale ten argument jest nie fair. Tak samo mamy prawo wypowiadać się na temat hodowli myszek, jak i Ty się nimi chwalić.

Skoro to o to chodzi to ok,myślałam że ta dyskusja ma coś zmienić w tych hodowlach,dlatego zasugerowałam żeby ją tam przenieść.
aga napisał/a:
dlatego w temacie o psach mówi się o nieżetelnych hodowlach psów etc. w temacie o myszach rozmawia się o myszac, chyba logiczne

Tak, bardzo logiczne gdyby podane jeszcze zostały te hodowle,które są niewłaściwie prowadzone,a tak to tylko narzekanie dla narzekania.

Anonymous - Czw Lis 13, 2008 17:44

nieprawda. jakby ktoś tutaj walił nazwami hodowli, to byłoby to oszczerstwo, i obrabianie komuś dupska za plecami. a nikt tu takiego procederu nie uprawia. to jest dział offtopic, więc można gadać na tematy poza szczurze, jak sama nazwa działu wskazuje. i nigdzie nie pisze, że dozwolone jest jedynie komplementowanie wszystkiego, więc daj spokój z tym świętym oburzeniem, że ktoś śmie powiedzieć coś złego na jakiś bliski ci temat. oburzasz się na myszach, bo masz myszy, w temacie kościelnym, bo jest ci bliski. dlaczego nie bronisz tak psich hodowli? przestań traktować wszystko tak osobiście i daj ludziom normalnie pogadać. na forum jest kilku mysich hodowców, zaglądają tu do tematu, jeżeli poczują, że to o nich chodzi w tej dyskusji, to myślę, że się wytłumaczą. jeżeli mają czyste ręce, to nie widzę powodu, żeby musieli zabierać zdanie w tej dyskusji. z resztą fauka, jako hodowca i jako ktoś rozeznany w temacie bardziej niż ty sama potwierdziła to co mamy do zarzucenia hodowcom. więc nie wiem po co się sprzeczasz, skoro fakty mówią same za siebie.
Layla - Czw Lis 13, 2008 18:28

Bernadeta, a propos danych - te dane i umowa powodują, że hodowca może nawet pozwać mnie do sądu, jeśli nie dotrzymuję warunków.

Temat o myszach, a więc także o hodowlach - można o tym tu dyskutować.

Jeśli sprzedajemy myszy na wystawach, skąd mamy wiedzieć gdzie one trafiają? To tak jak sprzedawanie w zoologu, każdy może kupić :roll:

sachma - Czw Lis 13, 2008 18:56

dla mnie to w ogóle jakiś nie poważny pomysł sprzedaży zwierząt na wystawach.. u nas jest zakaz bo hodowcy nie są hurtownikami którzy przyjeżdżają na targi z towarem na sprzedaż.. niestety i hodowcy kotów i myszy tego nie rozumieją.. bo i kota można kupić na wystawie - od tak sobie.. bez żadnych wcześniejszych rozmów, bez poznawania się - nie wiem czy coś się podpisuje..
Fauka - Czw Lis 13, 2008 19:06

sachma, zgadzam się, nie wyobrażam sobie tego, że nagle na wystawie sprzedam komuś mysz nie poznając tej osoby wcześniej. Ja muszę mieć dane chętnego, porozmawiać, poedukować i wypytać o warunki a najlepiej gdybym mogla je zobaczyć osobiście ale nie zawsze jest to możliwe. Pozatym nie sprzedaję myszy za mniej niż 40 zl, czemu? bo jeżeli kogoś nie będzie stać na taką mysz to i nie będzie stać na klatkę, akcesoria, dobrą karmę i weterynarza. Proste.
Anonymous - Pią Lis 14, 2008 21:34

Pewnie macie rację,ale przyznam,że jak widzę takie kryteria,to mnie strach oblatuje,że nie sprostam wymaganiom a jeszcze gdyby coś się przydarzyło zwierzęciu to będzie miał ktoś żal i pretensje. Dlatego jeśli kryteria nabycia myszy rasowych będą takie jak na szczurki rasowe to ja ich nie kupię po prostu.
Wystarczy mi taki sposób w jaki ja nabyłam,napisałam dobrowolnie, o sobie,co mogę myszkom zapewnić uzyskałam odpowiedź pozytywną i jestem w kontakcie emailowym i telefonicznym,ale bez przymusu ze strony hodowcy.
Czy jestem złym opiekunem z tego powodu,że nikt mnie nie egzaminował?
I pewnie takich osób myślących podobnie jak ja jest więcej.
I to właściwie wszystko co miałabym na ten temat do powiedzenia.

Anonymous - Pią Lis 14, 2008 22:52

ale to nie są jakieś egzaminy. to pytanie czy masz odpowiednią klatkę, czy jak zwierze zachoruje to będziesz je leczyć, czy uśpisz, czy wiesz czym je karmić (jeżeli nie to instrukcja jak sie to robie) jak się z nim obchodzić. (jak wcześniej). nie wiem czemu komuś może przeszkadzać odpowiedzenie na takie pytania. jak ktoś wie, że będzie dobrym właścicielem, to chętnie się tym pochwali. no, chyba, że ktoś ma coś do ukrycia.
sachma - Pią Lis 14, 2008 22:55

Bernadeta napisał/a:
ale przyznam,że jak widzę takie kryteria,to mnie strach oblatuje,że nie sprostam wymaganiom


Czyli trzymala bys szczury w chomiczej klatce, karmila bys vitapolem i w razie przeziebienia od razu bys usypiala? to chyba dobrze ze nie masz szczurow. ;)

Anonymous - Pią Lis 14, 2008 23:01

mialam 13 lat jak kupowalam myszy. to chyba nawet po sposobie pisanie mozna wywnioskowac u wiekszosci osob wiek.
no i mnie, jako 13 latke namawiali do zalozenia hodowli ;)

wedlug mnie najlepsza metoda na sprawdzenie jest rozmowa na gg, albo przez telefon. bo tam nie mozesz odpisac za godzine, tylko odpowiadasz na bierzaco, nei ma czasu na klamstwa, a ja juz to latwiej je wykryc.

co to tych "mrozacych krew w zylach pytaniach" to sama bylam w szoku, jak z hodowli mysich, "przezucilam" sie na szczurze. ale pytania byly jak najbardziej sensowne. nie bralam szczura, bo mialam taki kaprys, wczesniej spedzilam pare miesiecy na forum, zeby poczytac i sie do tego dostosowac. wiedzialam jak postepowac, wiec mogla odopwiadac na pytania, nei mialam nic do ukrycia.
aga napisał/a:
jak ktoś wie, że będzie dobrym właścicielem, to chętnie się tym pochwali. no, chyba, że ktoś ma coś do ukrycia.

amen.

wuwuna - Pią Lis 14, 2008 23:02

Bernadeta napisał/a:
Czy jestem złym opiekunem z tego powodu,że nikt mnie nie egzaminował?
I pewnie takich osób myślących podobnie jak ja jest więcej.
Bercia nie łudź się, jest dużo osób, które chcą wyłudzić ogonka, albo chcą kupić dla szpanu.
To hodowca ma obowiązek wypytać i wybrać jak najlepszy domek i utrzymywać z nim kontakt.

A kontakt jest potrzebny, bo to są zwierzęta rasowe, które są rozmnażane i aby ciągnąć dalej linie powinno się mieć podgląd na rodzeństwo, rodzinę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group