agacia - Śro Paź 03, 2012 17:17 A mnie sie ostatnio coraz bardziej zaczęły podobać psy grenlandzkie 
PALATINA - Śro Paź 03, 2012 17:22 Ja coraz bardziej zaniedbuje własne psy - pod względem pielęgnacji. Łażą zakołtunione, bo jak wracam zmęczona do domu, to czesanie własnych psów jest ostatnią rzeczą, o jakiej myślę. 
Zastanawiam się, czy w przyszłości nie zdecydować się na inną rasę, ale tak sobie patrzę, czytam.. i nic nie wydaje sie pasować mi bardziej niż PON. Chyba jestem na nie skazana! ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
A collaczek przecudny!
Nakasha - Śro Paź 03, 2012 17:23
A to swoją drogą. 
Będziemy się zastanawiać, czy chcemy sobie dokopać i podnieść poprzeczkę, czy odpocząć.
quagmire, absolutnie nie stawiam, chodziło mi tylko o samą chęć do kontrolowania sytuacji, która u owczarków niemieckich jest wysoka, a u wilczaków bardzo wysoka.  U ONków dobry przewodnik zdobędzie zaufanie psa i ten "problem" znika, ale niewychowane ONki są strasznie trudne do opanowania. U wilczaków nawet dobry przewodnik może nie wystarczyć. Sama obecność "silnej woli" jest u obu ras znaczna, tylko, że owczarki łatwiej poddają się przewodnikowi. Albo raczej, w ogóle się poddają.
Bel - Śro Paź 03, 2012 17:33 używała któraś z was misek do nauki "wolniejszego" jedzenia? Alpha rzuca się na jedzenie jak pies ze schroniska. Hodowczyni uprzedzała mnie o tym ale nie wierzyłam, że aż do tego stopnia.. zagłodzona nie jest bo brzuszek pękaty a ona gotowa jest skakać nawet by tylko suchy kawałek chleba zjeść... na dworzu mi ziemię i korzonki wpieprza... a miska z jedzeniem znika w ułamku sekundy.. do tej pory myślałam, że to Pestka rzuca się na żarcie. Ale Pierdolot nie zdążył zjeść plasterka sera żółtego gdy Alpha opędzlowała 90 gram suchej karmy.. 
Nakasha - Śro Paź 03, 2012 17:35
Moje psy jedzą słabo i niewiele, im by się przydała miska pobudzająca apetyt.
Bel - Śro Paź 03, 2012 17:36 Nakasha, pożyczę Alphę. Jeden dzień z nią i nauczą się, że nawet okruszek pod kanapą się nie uchowa
katasza - Śro Paź 03, 2012 17:42 Sie wetne na temat mopsow. Gadalam juz chyba z 6 hodowlami, ktore maja po 15 lat i nigdy w zadnej nie zadzylo sie wypadanie galek ocznych. I potwierdzilo sie moje gadanie ze mopsy sa zdrowsze od buldozkow
Babki z hodowli i ludzie z forum mowia ze z wiekszoscia mopsow chodza tylko na szczepienia do weterynarza
agacia - Śro Paź 03, 2012 17:48 Myslę, że większe problemi z wypadaniem oczek mają shih-tzu. Swoją droga to oczy shih-tzu są moim zdaniem okropne i przez nie mają jakiś taki dziwny wyraz pyska. Nakasha - Śro Paź 03, 2012 18:02
Właśnie, nowofundland i leonberger (który od NF pochodzi) to psy spokojne, wręcz leniwe. A moje NN to wulkany energii. Nie dają nam odpoczywać: ciągle musimy uczyć się nowych rzeczy aby z nimi dobrze pracować i ciągle przesuwamy granicę kondycyjnej wytrzymałości. 
agacia, jak dla mnie, to jednak mopsy swoim pyskiem biją wszystkie inne psy.
babyduck - Śro Paź 03, 2012 18:22 Nakasha, są berneńczyki z linii pracujących, gdzie poza byciem misiem do tulenia muszą mieć zajęcie bardziej ambitne niż bieganie. Vide Granda Majszczur - dziewczynka ćwiczy obi i ratownictwo. A jak podobają Ci się niufki i leonbergery to może zainteresuj się też landseerem? Mi się one właśnie kojarzą z miśkami. Nakasha - Śro Paź 03, 2012 18:30 babyduck, berneńczyki wydają się być właśnie "pośrodku".  Z kolei wizualnie najmniej mi się podobają. O landseerach myślałam, są najwyższe co jest super, ale są łaciate, a Zbyszek nie chce łaciatego psa.
Z owczarkowych najbardziej skłaniamy się ku BOSkowi lub drugiemu ONkowi, z molosów ku leonbergerowi, a z innych pasterskich właśnie ku berneńczykowi. pituophis - Śro Paź 03, 2012 20:32 Największe problemy z wypadaniem gałek ocznych mają shih-tzu i pekiny, ale to jest i tak rzadkie. Bez przesady, większość psów tych ras nie ma takich problemów. Bel, gratuluję! Znam psa z tej hodowli, mają go znajomi - jest piękny, ma obłędną głowę (mało które collie mają tak ładną!), ładne oko, może niezbyt typową psychikę - potrafi kłapnąć, gdy kogoś nie polubi albo uzna stado za zagrożone i to bez ostrzeżenia. Dla rodziny przeuroczy pies, ma ch. pl, zaczęty intch. Ja nie dziwię się hodowcom, którzy usypiają noworodki z wadami budowy, słabe, wcześniaki, mioty mieszańców czy nawet redukują bardzo liczne mioty, których suka nie wykarmiłaby sama, a sprzedaż nastręczyłaby trudności. Zawsze jest ryzyko, że psiak będzie cierpiał, że nie znajdzie domu, że będzie kłopotem dla tego, kto się na niego zdecyduje. Staram się być realistą. Łatwo jest podejmować decyzje w teorii. Natomiast ukrywanie wad u szczeniąt, usypianie ze względu na wady kosmetyczne, notoryczny brak kontroli i przypadkowe krycia są dla mnie dyskwalifikacją hodowli. Bel - Czw Paź 04, 2012 01:28 pituophis, w pełni się z Tobą zgadzam. Co innego usypiać ze względu na dobro suki i szczeniaków a co innego ukrywać, że nic się nie stało. Alpha ma cudowne uszy. Mam nadzieję, że tak lekko klapnięte jej zostaną ale czego to ludzie nie wymyślą, by pies takie uszy miał... sklejania na kropelkę, spinacze...koszmar...
Pitu ja trochę żałuję, że to był ostatni miot w hippocampus  bo jednak za te kilka lat bym chciała merlaka... Pani Ela z mężem sami zaproponowali, że jak się już zdecydujemy to nam sprowadzą konkretnego psa z Rosji
Mi się najbardziej podobał Likier (blue curacao) no w życiu tyle futra nie widziałam 
Uwielbiam tę mądrość bijącą z oczu collaków. To, jak wpatrują się w oczy właściciela godzinami. Jak szybko się uczą. babyduck - Czw Paź 04, 2012 09:19
PALATINA - Czw Paź 04, 2012 11:18
Chyba bym zwariowała. 
Jagna się tak gapi tylko, gdy jest pora karmienia, a jeszcze nie dostała jeść. No i jak mam dość tego świdrującego spojrzenia, to zawsze mogę jej zdjąć spineczkę!
|
||||||||||||||||
