Archiwum - Psiaki vol. II
AngelsDream - Pon Maj 05, 2008 11:17
Viss, to też właśnie miałam na myśli: skóra, fura, komóra i rasowy pies.
Lama - Pon Maj 05, 2008 11:19
| AngelsDream napisał/a: | | A spotkalam się właśnie z jakims dziwnym podejściem właścicieli psów w typie danej rasy - jakby to była ujma powiedzieć, że ma się psa, który przypomina jakąś rasę. |
Ja też nie mówię, że mam "psa w typie dobermana" albo "psa rasopodobnego, przypominającego dobermana", bo to kurde trochę przydługie, dziwnie brzmiące i nie weszło jeszcze w uzus językowy. Jak ktoś pyta, co to za rasa, to mówię, że doberman i dodaję - bez rodowodu. Co nie oznacza, że mam jakieś kompleksy spowodowane brakiem papierka; po prostu tak się utarło - pies, który wygląda jak rasowy np. jamnik, a nie ma rodowodu, i tak jest nazywany jamnikiem. Nie widzę tu problemu, dopóki psy bez rodowodu nie są rozmnażane i ich właściciele nie wmawiają innym, że taki piesek "miałby rodowód, bo jest po rodowodowych rodzicach, ale był ostatni w miocie i nie wystarczyło dla niego metryki".;)
PALATINA - Pon Maj 05, 2008 11:22
Ja mówię "prawie pudel" o swoim pierwszym psie.
20 lat temu mówiłam, że to pudel (mama była pudlem, ojciec NN). Dziś mówię, że miałam "prawie pudla" - krótko i prawdziwie.
AngelsDream - Pon Maj 05, 2008 11:37
PALATINA, właśnie. Ja nazywam Baaja "poniekąd owczarkiem" - łatwiej niż tłumaczyć, że to czechosłowacki wilczak
Ja mam zdanie, jakie mam. Nikogo nie zmuszam, żeby je podzielał. Jak pies nie ma rodowodu, to nieważne czy rodzice mieli, czy są znani, czy przypomina X czy Y jest po prostu psem w typie. Lub jak to ładnie ujęła Palatina "prawie..."
PALATINA - Pon Maj 05, 2008 22:02
Fotasy z działki.
Oto moje nieszczęśliwe, upasione i zadręczone psy
AngelsDream - Pon Maj 05, 2008 22:16
Bardzo nieszczęśliwe
Mała Mi - Pon Maj 05, 2008 22:26
PALATINA, piekne futra!!!! nic tylko wyatrmosić i zasnąć na nich zamiast podusi...
AngelsDream - Pon Maj 05, 2008 22:27
Kanapowiec
PALATINA - Pon Maj 05, 2008 22:37
AngelsDream,
Ależ on ma już dojrzały wyraz twarzy!
AngelsDream - Pon Maj 05, 2008 22:41
PALATINA, pozory, pozory...
Z czaszki jeszcze siano mu wystaje
zasadzkas - Pon Maj 05, 2008 23:58
| AngelsDream napisał/a: | | Ja nie uznaję wyjątków w sprawie R=R, bo z tego biorą się potem tylko problemy. |
Również tak mam.
Na moją sukę mówię dobermani kaczorek.
I podoba mi się określenie "dojrzały wyraz twarzy"
AngelsDream - Wto Maj 06, 2008 08:05
zasadzkas, ja do znudzenia będę podkreślać, że nie mam absolutnie nic do kundelków. Zdaję sobie jednak sprawę, że jeden wyjątek pociągnie za sobą kolejne i wrócimy do punktu wyjścia.
| zasadzkas napisał/a: | | dobermani kaczorek |
Ja jakoś nie zwróciłam uwagi na wyraz twarz. Baaj i szczury mają tak uroczą mimikę, że zapominam, że mają pyszczki, a nie twarze.
babyduck - Wto Maj 06, 2008 08:50
Chyba Wam ktoś psy podmienił: http://i238.photobucket.c...c/080505_06.jpg Toż to owczarek niemiecki jak nic. A wyście się dali nabrać. Że niby wilczak miał być... ech, naiwność...
AngelsDream - Wto Maj 06, 2008 19:22
babyduck, czyżby?
Foty by Gassira.
PALATINA - Wto Maj 06, 2008 19:40
Wg anatomii pies ma twarz nie pysk, bo ma twarzoczaszkę, a nie pyskoczaszkę (tak zawsze mawiał nasz profesor).
|
|
|