wilczek777 - Wto Mar 03, 2015 22:45 Pyl jest dobrze - jeśli ktoś zostanie sam będę szukała towarzysza w podobnym wieku. Chyba, że to będzie starość mega to będzie sam - cudów nie ma nie wierzę, że któryś przeżyje Fretka/Mikiego. Emilia - Wto Mar 03, 2015 23:38 Pyl, Tak, to dobry pomysł. Nie muszę się zdecydować już teraz, dzisiaj, to plus. Przed poniedziałkiem i telefonatem nie będę oglądała jego zdjęcia, od teraz. Pro i kontra rozpiszę sobie po telefonacie, kiedy będą w stanie opowiedzieć mi o nim więcej, mam do omówienia kilka kluczowych punktów. Np. jeśli oczacują jego wiek na niższy niż obecnie mojego najmłodszego szczura, sprawa się sama rozwiąże, bo nadal wygaszam. jokada, rozumiem. W mojej klatce też by miała miejsce jeszcze cała armia.. aż szkoda tego nie wykorzystać i nie dać komuś domku.. Oli - Wto Mar 03, 2015 23:50 Emilia, Mymeria czy Lady? 
Emilia - Śro Mar 04, 2015 00:03 Oli, wybacz, ale nie rozumiem..? 
Oli - Śro Mar 04, 2015 00:07  hehe
oxxy - Śro Mar 04, 2015 06:59 Chyba się zacznę tu udzielać. Mam zakaz posiadania więcej niż cztery sztuki. Zakaz od chłopaka, ale ma rację... Nie chcę za półtora roku - dwa lata musieć wybierać "Na leczenie którego szczura mnie stać", bo już teraz było ciężko momentami. Mam nadzieję, że wytrwam. 
ema0505 - Śro Mar 04, 2015 12:06 Proszę zmienić na "Nie będę się doszczurzać do końca 2015. Wyjątkiem jest drastyczne zmniejszenie się stada" Emilia - Śro Mar 04, 2015 14:12 ema0505, oxxy, powodzenia...  jak sie tu wpisywalam bylam taaaaka pewna, ze nie bede miala nawrotu od postanowienia 
Cegriiz - Śro Mar 04, 2015 14:26 Emilia, GMR nie jest uleczalny 
ema0505 - Śro Mar 04, 2015 14:50 Emilia, dzięki wielkie Chociaż tu już wchodzą sprawy finansowe - 9 szczurów, to nie mały wydatek. Pieniążki, to chyba najlepszy argument jeśli chodzi o opanowanie GMR
Ebia - Śro Mar 04, 2015 19:36 A mi smutno (chociaż rozumiem i sama zrezygnowałam z posiadania ogonów), że aż tyle dobrych, fajnych domków wycisza stada nimka - Śro Mar 04, 2015 19:52
Ja to też wolę nie wspominać co postanawiałam tu w wątku, a co wyszło w praktyce....
Bardzo bym chciała zejść do liczby 3 sztuk w stadzie i zobaczyć jak to będzie. Obym nic nie wzięła znów w międzyczasie 
Finansowo - tragedia. Tyle ile wydałam w ciągu tylko ostatnich dwóch miesięcy głównie na leczenie, trochę na karmę, i dodatkowo tyle ile wydam jutro... koszmar. Więcej wydaję niż zarabiam, a nie muszę jeszcze płacić za mieszkanie/wodę/prąd. I to wszystko na szczury idzie (plus jakieś pierdółki dla mnie)
Ninek - Śro Mar 04, 2015 20:28 A ja się cały czas trzymam i nadal z taką samą radością myślę, jak to będzie cudnie bez szczurów. Przeraża mnie tylko to, że obecnie mam można powiedzieć 1,5 szczura. Jeden jedną łapą na tym świecie a drugi niezbyt stary i zdrowy, z kolei na tyle mało cywilizowany, że nie mogę znaleźć na nią nikogo chętnego. Dobierać nie chcę, na samą myśl o łączeniu mnie szlag trafia. Ale zostawić ją samą to sadyzm. fatamorgana - Czw Mar 05, 2015 02:07 Ja niby się trzymam  Ale właśnie niby..Przygarnęłam kolejnego szczura,dwulatka.Młodszego nie chciałam,bo przecież wygaszam stado.Mąż określił moje postępowanie jako substytut czegoś tam,bla,bla,bla.Ma rację.
Pyl - Czw Mar 05, 2015 12:41 oxxy, daj znać jak będziesz chciała, żebym coś Ci wpisała. ema0505, zmienione! Cegriiz, nimka, na szczęście nie jest tak, że jak komuś się nie uda to i innym musi się nie udać. Walka z GMR nie jest łatwa, każdy z nas ma lepsze i gorsze chwile, ale jesteśmy tu po to, żeby sobie pomagać. Dla mnie osobiście ciągła nagonka na forum "weź jeszcze, zobacz jaki śliczny, jaki pyszczek piękny, co za różnica jeden więcej" zdecydowanie nie ułatwia. Ten wątek nie "przekrzyczy" reszty forum, ale ma nam pomagać w szukaniu zdrowego rozsądku i podejmowaniu świadomych decyzji. Ebia, a ile fajnych domków po prostu zniknęło z forum 
Ninek, bardzo bym nie chciała dojść aż tak daleko jak Ty, ale rozumiem, że można mieć całkowicie dosyć. |
||||||||
