Archiwum - Psiaki XVI
Oli - Pią Kwi 12, 2013 02:02
katasza, masz strasznego pecha chyba do tych współlokatorów. ja też kilku miałam i nikt nigdy nie robił takich akcji. facet jednej ze współlokatorek robił jej awantury, przez co Duszek miał swoje napady pseudopadaczkowe, ale wystarczyła jedna konkretna uwaga, że jak to się powtórzy to facet ma zakaz przychodzenia, przy następnym lokatorka wylatuje i oczywiście do tego wytłumaczyłam dlaczego taki rygor. inna z kolei z powodzeniem tolerowała nawet szczeniaka, który sobie upatrzył podłogę pod jej drzwiami na toaletę na kupę. nigdy nic nie powiedziała, a nawet pomagała w ścieraniu siuśków jak mnie w domu nie było.
katasza - Pią Kwi 12, 2013 02:13
To jest niesamowita parka Oni po prostu wiedza lepiej, bo przeciez maja psy (jeden owczarka mieszkajacego na dworze, a ona yorkopodobne cos ktore wazy 8 kg, z upasienia, ma napady lekowe, piszczy caly czas bezsensu, szczeka na najdrobniejszy szelest, na powitanie rozpedza sie i wali w sciane i inne zachowania typowe dla 'normalnego' psa )
Najbardziej mnie drazni ta zabawa. Frodo jest strasznie nadpobudliwy, ciagle sie kreci, lazi za mna, jak sa drzwi otwarte od mojego pokoju to ciagle wylazi i wlazi.
Ja sie staram, odsylam go na miejsce, nie zostawiam zabawek na wierzchu, nagradzam za spokoj, ale co to daje jak on wie ze jak mnie zaczepia i ja sie z nim nie pobawie to biegnie do nich do pokoju i jest super zabawa A to jest duzy problem,bo kto by do mnie nie przyszedl jest obskakiwany przez psa,jak gdzies z nim pojade to biega po calym domu z jezorem na wierzchu,a mi jest wstyd.Aaa i jeszcze wspollokatorka ktora gada do niego ciagle podniesionym glosem 'cooo sie dzieje Frodo?' 'cooo bys chcial?' 'cooo ty robisz?'
Ostatnio wspollokator chcial wciagnac mu skore odkurzaczem....jeszcze mi brakuje psa przy ktorym nie mozna odkurzac
No ale mam nadzieje ze we wrzesniu sie wyprowadze....
Bel - Pią Kwi 12, 2013 02:58
katasza, przyjdź w nocy z odkurzaczem- nie zapalaj światła, przystaw do śpiącego współlokatora i włącz odkurzacz. Kiedy się zerwie krzyknij szukaj! a jak zapali światło zapytaj 'cooo sie dzieje ?' 'cooo bys chcial?' 'cooo ty robisz?''chcesz kiełbaskę?'
Ninek - Pią Kwi 12, 2013 11:11
Gdzie nosicie pojemniki na worki? Mi przeszkadzają jak wiszą na smyczy więc nosze pojedyncze sztuki w kieszeni
O właśnie, kolejna różnica w workach bio i zwykłych foliowych. Te foliowe rozwijają sie same, 'kołtunią' sie i otwierają same. A te bio trzeba samemu otworzyć i dużo trudniej sie 'same' rozwijają. Przynajmniej w moich zauważyłam taką różnice
Lavi - Pią Kwi 12, 2013 12:25
http://zdrowie.trojmiasto...yce-n54543.html Ciekawy artykuł, polecam;)
Pućka - Pią Kwi 12, 2013 13:35
Mam pewien problem. Niedługo będzie u nas psiak, a ja kompletnie nie wiem jakiego rozmiaru muszę kupić obróżki, posłanie, klatko-transporter (o ile w ogóle kupować?). Pies będzie miał docelowo około 70cm w kłębie, no może ciut mniej i będzie ważył koło 40 kg. Jakiej średnicy kupować obroże? I dla szczeniaczka którego będę odbierała i potem dla dorosłego? No i posłanie jakiej wielkości? Kompletnie nie umiem sobie tego wyobrazić..
Bel - Pią Kwi 12, 2013 13:39
Pućka, najlepiej zmierz ile ma cm w szyi możesz zabrac do zoologa psa i dobrac
sachma - Pią Kwi 12, 2013 13:42
Pućka, obroże najlepiej kupować na bieżąco a nie na zapas więc kup tylko dla szczeniaka - później dowiesz się czy bardziej wam służy zacisk, pół zacisk, zwykła, czy lepiej grubszą i wytrzymalszą czy cieńszą .. nie ma sensu kupować od razu dla dorosłego psa..
Legowisko.. no cóż.. to też trudna sprawa jeśli chcesz od razu docelowe - ja bym kupiła na razie koc w lumpie, ładnie wyprała, a z czasem wyczaiła jak pies śpi - bo jak lubi spać jak np lab kuzyna, czyli w kłębku to mniejsze legowisko wystarczy, ale jak np moje psy czy onek rodziców - rozpierdzielony na plecach z łapami powyciąganymi na maxa to legowisko będzie musiało być większe
i tak nie kupisz na początku wszystkiego na zawsze - szczenie niszczy - Lenny swoje pierwsze legowisko zjadł i bardzo się cieszę że kupiłam małe i tanie, później dałam koc, a dopiero jak dorósł kupiłam porządne i drogie - chociaż ostatnio Odie nadgryzł róg tego legowiska
Pućka - Pią Kwi 12, 2013 13:43
Na razie nie mam takiej możliwości, bo pies się jeszcze nie urodził Ale jadąc po niego do hodowli chciałabym już mieć swoją obróżkę dla szczeniaka no i mieć przygotowane w zapasie dla dorosłego. A nie mam bladego pojęcia ile będzie miał w szyi jako szczeniak i jako dorosły..
I jeszcze jedna sprawa, jakie są najlepsze obróżki? Zaciskowe, półzaciskowe, szelki, czy może najzwyklejsza w świecie na klamrę?
EDIT
Sachma, pisałyśmy w jednym czasie:) No dobra to na razie się wstrzymuję z kupnem tego wszystkiego.. Chociaż ciężko będzie, bo już się nie mogę doczekać!:D
AngelsDream - Pią Kwi 12, 2013 13:45
Pućka, a nie lepiej spytać hodowcę, ile w szyi mają rodzice i pod tym kątem robić zakupy?
agacia - Pią Kwi 12, 2013 13:47
Pućka, najleoiej to chyba psa zmierzyc i wtedy kupić Ja dla szczeniaka kupiłabym jakąś zwykłą obróżkę w zoologu, a dla dorosłego zainwestowałabym w ładniejszy sprzęt. Teraz jest tyle możliwości, że nie wiadomo co wybrać Co do obwodów to ciężko powiedzieć, bo psy są różne i jedne maja chude szyje, a inne grubsze, ale wiele obroży ma dość duży zakres regulacji.
Pućka - Pią Kwi 12, 2013 13:47
AngelsDream, właśnie tak zrobię:)
agacia - Pią Kwi 12, 2013 13:51
Ja mimo wszystko wstrzymałabym się z zakupem obroży dla dorosłego psa, żeby się przekonać co tobie i psu najlepiej odpowiada. Cięzko powiedzieć jaki rodzaj obrozy jest najlepszy i tu tez duzo zależy od budowy psa. A może stwierdzisz, że wolisz szelki
AngelsDream - Pią Kwi 12, 2013 13:51
Pućka, tylko taką przyszłościową to kup góra jedną, bo np. jeden z naszych rogzów nadawał się dla Baaja tylko do łańcucha na spotkaniach i wyjazdach.
Zostaw wilczaka na czymś niemetalowym, to do ciebie przyjdzie. Szybko. Po drodze pozwiedza.
Bel - Pią Kwi 12, 2013 13:52
agacia napisał/a: | Teraz jest tyle możliwości, że nie wiadomo co wybrać | wiadomo :wszystko
|
|
|