Archiwum - Koty vol. IV
PALATINA - Czw Lut 02, 2012 12:57
U nas na działce kiedyś kot przesiedział cały dzień na drzewie (wysoko tak, że nie dalibyśmy rady go zdjąć). Wieczorem sam zszedł jakoś. Tylko psa (naszego pudla - więc sporo lat temu to było ) musieliśmy trzymać cały dzień w domku, bo na jego widok znów wchodził na sam czubek.
P.S.
Czemu kot zakopuje pustą miskę w podłodze?
Albo misję z wodą?
L. - Czw Lut 02, 2012 13:47
PALATINA, to naturalne "pozostałości", żeby śladów po jedzeniu nie zostawiać żeby konkurencja nie wyczuła etc.
tak samo jak "zakopuje" żwirek i dookoła kuwety przestrzeń po toalecie.
u nas ani Felo, ani Muffin z wodą michy nie zakopują.
więc Twój pewnie dlatego, że od razu wszystko na raz
PALATINA - Czw Lut 02, 2012 14:11
L.,
Dzięki.
Kubełek moich rodziców zakopuje tylko miskę z wodą (stoi w zupełnie innym miejscu niż ta z jedzeniem). Ale miska z jedzeniem jest tylko jego, a ta z wodą jest wspólna z psem - może dlatego? A może nie.
Racuszek zakopuje obie.
mata - Czw Lut 02, 2012 15:14
hah, w rankingu kocich nieszczęść Salema pobieranie krwi awansowało na absolutny szczyt szczytów. nawet kastracji tak nie przeżywał. coś czuję, że następnym razem w ogóle nie da się zapakować do transportera, bo tylko z jednym mu się już kojarzy...
no ale! kocia krzywda kocią krzywdą, dobre wieści są takie, że wykluczyliśmy FIV i FeLV! i tu odetchnęłam, bo bałam się, że ma coś kompletnie nieuleczalnego... wyniki ogólnej morfologii będą za jakąś godzinę.
Salem oczywiście znowu jest chory (gruchał już ze 3 dni), żeby było śmieszniej, to dopiero dziś mijają równe 2 tygodnie od podania antybiotyku z 2 tygodniowym czasem działania. normalnie pęknę ze śmiechu, żeby kot się ponownie rozchorował będąc jeszcze na antybiotyku... niezły kawalarz z tego mojego kota...
dostał powtórkę tego antybiotyku, wetka zapowiedziała, że to ostatnia próba.
zobaczymy, co w morfologii wyjdzie.
no i dłużej faszerować go nie ma sensu, bo jak widać i tak nic to nie daje. świetnie, bo w związku z tym nie mogę go zaszczepić, bo co chwilę jest chory.
normalnie ręce mi już nie opadają, ale opadły.
PALATINA - Czw Lut 02, 2012 15:32
| mata napisał/a: | | wykluczyliśmy FIV i FeLV! |
Super wieści!
Z resztą gorzej. Bidul, że tak choruje.
Mój czasem kicha (ale nosek ma czyściutki). Zastanawiam się, czy się nie przeziębił, jak go braliśmy od hodowczyni w straszny mróz.
Tygrys - Czw Lut 02, 2012 15:49
Maniek jest zdrowy, zaszczepiony i waży 3,2 kg w wieku 6 miesięcy kastracja za 1-2 miesiące.
mata - Czw Lut 02, 2012 15:52
no bidul, chociaż szczerze mówiąc gdyby nie to, że SŁYCHAĆ, że jest chory, to nikt by go o to nie podejrzewał, bo wcale po nim choroby nie widać...
ja już nie mam pomysłów po prostu.
najgorsze, że wet w tej chwili też nie ma, a to jeden z najlepszych kocich wetów w mieście...
żeby było jeszcze fajniej, to Hexa znów zaczęła srać obok kuwety i mam ochotę ją udusić. nie wiem co tej durnej kocicy strzela do tej pustej makówki, przecież już dłuższy czas był spokój i normalnie się załatwiała w kuwecie. nic się nie zmieniło, ani miejsce, ani żwirek.
wrrrrrr....
edit:
o, Tygrysie, to kawał kota już masz
ja dziś ważyłam w lecznicy Salema, waży dokładnie 4,4kg a ma już prawie 9 miesięcy
PALATINA - Czw Lut 02, 2012 15:57
mata,
A może astma kocia? Choć nie wiem, czy wtedy by się cały czas dobrze czuł.
Devona - Czw Lut 02, 2012 15:58
A propos zakopywania, to kiedyś u mnie miała miejsce taka scenka rodzajowa, że prawie się posikałam ze śmiechu . Tak sobie obaj siedzieli przy miskach, nic szczególnego się nie działo, nawet nie było w nich jedzenia. Nagle Gizmo patrzy na Elmo tym swoim wzrokiem "jestem psychopatą i dobrze mi z tym", wyciąga łapę i próbuje zakopać miskę drugim kotem .
Moje koty już oba na BARFie, trzymajcie kciuki, żeby Elmo schudł, chociaż do tych 6 kg, bo jak na razie na karmie odchudzającej przytył 0.5 kg, to już ostatnia deska ratunku .
mata - Czw Lut 02, 2012 16:24
PALATINA, z tego co czytałam (bo też już astma mi przeleciała przez głowę), to typowymi objawami astmy u kotów poza świstami i gruchaniem jest kaszel. a Sal nie zakaszlał ani razu... fakt, że nie słyszę ani nie widzę go 24h, no ale jednak przez ten cały czas kiedyś w końcu powinien się zdradzić z tym kaszlem, a on serio - nic. on nawet kataru nie ma!
mata - Czw Lut 02, 2012 18:20
taaa, mój co chwilę chory kot ma idealne wyniki morfologii...
klauduska - Czw Lut 02, 2012 18:29
dziewczyny, już w przyszłym tyg ogłoszenie wyników na Kociarza Roku.
BARDZO was proszę o głosy dla lek.wet. Macieja Czajki, który leczy/kastruje itd wszystkie koty z Fundacji JoKot, z którą współpracuję.
w zeszłym roku przeprowadził [tylko w naszej fundacji] 84 kastracje kocurów i 385 kastracji kocic [z czego sporo aborcyjnych]
link do eventu: http://www.facebook.com/events/342230679131526/
i bezpośredni link do ankiety: http://www.cztery-lapy.pl/index.php/kociarz.html
z góry wielkie dzięki !
proszę też o udostępnianie eventu i namówienie znajomych na głosy [głosowanie zajmuje max 20s]
Wampiwor - Czw Lut 02, 2012 18:32
klauduska, ignoruję takie tematy jak "zagłosuj, napisz, wesprzyj", ale czytam ciągle "Koty", proszę, zostań tam z reklamą takich akcji, jeśli ktoś chce pomagać, to dotrze do tamtego podforum
klauduska - Czw Lut 02, 2012 18:53
Wampiwor, nie będę przecież co 5s mówiła tutaj o tej akcji .
napisałam tu raz, bo to się tyczy kotów i tyle.
Wampiwor - Czw Lut 02, 2012 18:59
klauduska, ale wrzuciłaś to wszędzie, gdzie się dało, nawet na głupiego shoutboxa, a to raczej odrzuca niż zachęca.
|
|
|