AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 11:36 babyduck, ja Baaja mogę dorzucić na koniec. Jeśli chodzi o Pola spokojnie mogę przyjechać sama. Jeśli o Siekierki, to wolałabym z Baajem, ale na twoim miejscu zaczęłabym od Bezy, Duszka i Kory. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
babyduck - Wto Cze 09, 2009 11:41 Baaj będzie jak wisienka na torcie 
No to zaczynamy w czwartek od Kory i Duszka, tak Oli? Angels, może nam się uda spotkać w weekend z Baajem, a jak masz ochotę to zapraszam na Pole Ciebie samą w czwartek przed południem. No a z Tess i Bezą spotkamy się chyba dopiero po zawodach. AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 11:45 babyduck, to jutro ci dam znać, czy dam radę.  Dziś mam jeszcze wilka - marudnika na głowie.
http://www.dogomania.pl/f...67-post159.html Jakieś pomysły? Oli - Wto Cze 09, 2009 11:59
Tess - Wto Cze 09, 2009 12:02 Ok, w przyszłym tygodniu w zasadzie mogę się dostosować.  W niedzielę, jak wrócę z zawodów, umówimy się konkretnie.
babyduck - Wto Cze 09, 2009 12:08 Oli, jasne. Do zobaczenia. AngelsDream, ok, czekam w takim razie na odzew. A marudnika wyczochraj. Tess, powodzenia na zawodach 
AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 13:14    
   
   
   
  
Oli - Wto Cze 09, 2009 13:18 Ja zabić fretka, ja być król dżungla.
Bleeee, fretki faktycznie śmierdzą. Ale że o co chodzi? Biedna fretkowa fretka. 
AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 13:34   
 
Baaj czasem tak okrutnie przypomina Donę, że aż skręca człowieka. nezu - Wto Cze 09, 2009 15:41 Przepraszam, ale Baaj z tą nalepką wygląda jakby niewiele się różnił poziomem inteligencji od grejfruta czy pomarańczy z której ją zdjęto... 
Cudnych masz tych swoich chłopców... 
AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 15:54 nezu, tak wiem - tu się akurat banan pokłonił. 
Celar zaczął aportować!
nezu - Wto Cze 09, 2009 15:56
W każdym razie jakiś owoc.
Gratulacje dla Celarka i dla was, za cierpliwość w uczeniu psiaka.
Ja przy Psocie się już niestety poddałam. Kiedy jej się coś rzuci, biegnie żeby lizać ręce które rzuciły, a nie łapać patyk lub piłkę... AngelsDream - Wto Cze 09, 2009 15:59 nezu, Celar łapał przedmiot i uciekał z nim, żeby podrzucać go łapami jak kot. Teraz w domu, na małą odległość jednak przynosi. Co do Baaja, to jak myślicie, kto wygryzł fretce mózg z zazdrości? 
pituophis - Wto Cze 09, 2009 16:06 
Oto suczka xolo, którą miałem przyjemność poznać w Anglii. Jest córką najbardziej utytułowanej pary xolo poza Meksykiem. Urodziła się we francuskiej hodowli Chitchen-Itza 31 stycznia 2008 r, mieszka obecnie w jedynej brytyjskiej hodowli xoloitzcuintle -IMA, w Derbyshire. Donna Cawley specjalnie dla mnie przyjechała do Newark, aby umożliwić mi obejrzenie Divy na żywo, za co oczywiście jej bardzo dziękuję. Sunia jest zachwycająca! Mało kóry pies robi na żywo takie wrażenie. Ma wspaniały, zrównoważony charakter, jest otwarta, pozbawiona nieufności, bardzo zainteresowana otoczeniem i ciekawska. Nie narzuca się, ale chętnie przyjmuje pieszczoty od obcych i bardzo się nimi interesuje. Interesuje - xoloitzcuintle obserwują ludzi, podchodzą do nich, ale niekoniecznie napraszają się o bliski kontakt. Diva jest chyba bardziej otwarta niż większość nagusów. W domu podobno bardzo żywa, spędza dużo czasu na zabawie. Przyjazna wobec innych psów. 
Na zakończenie zrobiłem obu paniom takie oto zdjęcie - chyba jedyne, które wyszło faktycznie dobrze. Nie skłamię, jeśli powiem, że właśnie takiego psa chciałbym w przyszłości mieć
babyduck - Wto Cze 09, 2009 19:02 http://s311.photobucket.c...09_06_02_21.jpg - gooopek
|
||||||||||
