To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. II

Justka1 - Nie Maj 04, 2008 19:22

Falka-jezdze na zawody psow sportowych czyli psow pracujacych ,a nie lezacych na kanapie i zapuszczajacych brzuchy ;) (moja takze ze mna sypia ale nalezy jej sie odpoczynek po bardzo ciezkim dniu pracy).
Dla mnie wystawa,to zadne widowisko,naprawde warto przyjechac na zawody i obejrzec prace psa z handlerem ;) oraz obejrzec psy wyrzezbione,wydajace sie byc bardzo chudymi z zebrami na wierzchu ale jednak majacymi wielka sile w tych muskulach :) .
To jest dopiero sukces "zrobic" psa,bo zaden sukces upasc psa na wystawe ;) .

AngelsDream - Nie Maj 04, 2008 19:27

Justka1, a moim zdaniem pies może i coś robić i się wystawiać i to trochę krzywdzące, co piszesz - nie wszystkie psy zlazły na wystawy z kanap. Niektóre pracują i to zawodowo, a to, że working zwykle obrywa niższą notę, to już inna rzecz. Kwestia rasy.
Andzia - Nie Maj 04, 2008 19:35

AngelsDream, piękne te zdjęcia o Baaju nie wspominając.... :serducho: mam nadzieje że będe miałą kiedyś okazje go paznać i nie stracić ręki :mrgreen: jest niesamowity!
A ja Wam pokaże obsesje mojej mamy :mrgreen: i nie chodzi o mnie :]
http://1.1.1.3/bmi/images...f90aca3148a.jpg
http://1.1.1.3/bmi/images...dc8683c9f16.jpg
http://1.1.1.3/bmi/images...870e7ee25b0.jpg

Oli - Nie Maj 04, 2008 19:39

A ja podzielam zdanie Justki, może nie tak "drastycznie" ale jednak. Nie lubię wystaw jako takich - dla mnie nic one nie wnoszą. Lubię popatrzeć na różne rasy, to fakt, ale osobiście bym nie wystawiała nigdy psa. Sport jak najbardziej tak, ale do tego wcale rasowego psa nie trzeba mieć. :)
marhef - Nie Maj 04, 2008 19:44

A ja nie wiem czym psy pracujące są lepsze od tych "kanapowców" i dlaczego Justko piszesz o kanapowcach z taką pogardą.
Co komu pasuje, jednemu pasuje pies pracujący, inny chce mieć kanapowca. I niech ma, jego święte prawo.

Justka1 - Nie Maj 04, 2008 19:56

Marhef-w zdrowiu sa lepsze chociazby :) .
Psy utuczone,zwykle kanapowce sa z reguly psami otylymi,nie mowie bardzo otylymi ale jednak.Moja suka takze zalicza sie do kanapowcow,bo jednak okres przed sezonem,zime siedzi w domu i malo pracujemy ze wzgl. na zla pogode.
Ja nie karze kazdemu wlascicielowi pracowac z psem i startowac w zawodach ale chociazby rowerek wystarczy oraz odpowiednia dieta.Nie mozna tuczyc psa.
Wystarczy poczytac tematy na niektorych forach,jak hodowcy zalecaja przytuczenie mlodego psa,bo ma za malo masy :roll: .Rozumiem zrobic psu mase miesniowa ale dlaczego na wystawach u psow typu ttb chociaz i nie tylko widac same tlusciochy??
Czemu hodowcy nie popracuja z psem nad rzezba jego ciala,aby pokazac naprawde ta sylwetke psa,a nie "sylwetke" jaka widac na ringach :roll: .
Wybacz ale zdrowe to nie jest.Wole sama byc szczuplejsza i nie miec zadyszki po przebiegnieciu sprintem 800metrow niz mam pasc na zawal ;) .

AngelsDream - Nie Maj 04, 2008 20:32

Olimpia napisał/a:
Nie lubię wystaw jako takich - dla mnie nic one nie wnoszą.

Wnoszą, o ile sędzia się zna na wzorcu rasy.

Justka1, dziwne masz podejście... :roll:

marhef - Nie Maj 04, 2008 20:34

Justka1, ja osobiście widziałam może ze dwa utuczone kanapowce w całym moim życiu. A lat żyję już sporo i sporo psów widziałam. To, że pies jest kanapowy nie znaczy od razu że jest psem grubym i chorym.
Oli - Nie Maj 04, 2008 20:34

Jak dla mnie ocena na wystawach nigdy nie będzie obiektywna, więc wzorce rasowe nie za wiele tutaj pomagają. Takie jest moje zdanie. :wink:
AngelsDream - Nie Maj 04, 2008 20:39

Olimpia, no cóż... to po co w ogóle rasy? :|
Justka1 - Nie Maj 04, 2008 20:59

Dla mnie juz choroba jest brak kondycji u psa :| Pies to obowiazek i jak kazdy pies musi byc wybiegany.Wielu ludzi o tym nie wie i ma zwykle kanapowce,ktorym nawet patyczka nie porzuca jak napisalam ,a o diecie juz zapominaja.Wielu ludzi daje psom resztki ze stolu badz kupuje mielone odpady miesne-praktycznie nie wartosciowe.A co z witaminami?
Ja o moja suke dbam najlepiej jak tylko moge,dostaje preparaty na stawy,aminokwasy oraz inne suplementy aby utrzymac ja w kondycji,a co najwazniejsze w zdrowiu.U weta bywamy baaardzo rzadko.

AD-mam normalne podejscie ;) .Zalezy mi na zdrowiu zwierzat.
Ostatnio bardzo duzo przebywalam w weterynarii oczekujac na swoja kolej-bywalam ze szczurami,nie z psem i sie nasluchalam i napatrzylam jakie ludzie maja podejscie do wlasnych pupili :roll: .
Wielu ludzi ma zwierzeta i nie ma dla nich wogole czasu.A o odpowiedzialnosci juz wogole nie wspomne,puszczane psy luzem wszedzie,a potem pretensje,ze moj pies na smyczy pogryzl ich pupila.
Ludzie sa dziwni.Pies to zwierze potrzebujace ruchu.To nie prawda,ze sa rasy nie chetne do jakiego kolwiek ruchu.To ludzie sprawiaja,ze ich pies podlug ich slow,nie lubi spacerow.
Nie ma psa ,ktory nie lubi ruchu :) .Sa psy mniej ruchliwe ale po co je od razu pakowac na kanape,ograniczac spacery tylko dlatego,ze piesek nauczony lezenia na kanapie :roll: .

marhef - Nie Maj 04, 2008 21:04

Widzę, że się nie dogadamy, bo według Ciebie wszyscy którzy mają psy a z nimi nie pracują automatycznie je krzywdzą, źle karmią, nie wyprowadzają na spacery i są potworami.
AngelsDream - Nie Maj 04, 2008 21:07

Justka1, ok zgodzę się, że wiele osób nie powinno mieć psów w ogóle: bo nie mają czasu, bo pies to ma być substytut dziecka czy czegokolwiek innego, bo ma być i już. Tak. Ale napisałaś tak, jakby nikt nic z psami nie robił, a to nieprawda. A kolejna sprawa - pies z nadwagą nie nawygrywa się za wiele na wystawach - kondycja jest dość istotna dla ruchu psa, a ten dla wielu ras jest znaczący.

A trzeba pamiętać, że u ras dużych i olbrzymich wskazane jest trzymanie psa na lekkiej niedowadze ze względu na obciążenie stawów. A potem słyszę, że na pewno głodzę Baaja, bo mu widać czy czuć żebra.

Co do samych wystaw - nie są idealne. Nie są i nie będą, ale jak na razie nie ma lepszego patentu na dopuszczanie choć częściowo do rozrodu tych naprawdę wartościowych dla rasy psów. Wiadomo, że można pasmarować i wygrać. Można pojechać na zadupie i wygrać, ale jednak trzeba się ruszyć, coś zrobić. Jak ktoś bardzo się uprze, to i tak rozmnoży, ale będzie miał tylko psa w typie rasy - nic więcej. Im bardziej nagłośni się akcje R=R tym lepiej. Im więcej będzie się pisało o świadomym wybieraniu psa tym lepiej. Tym mniej będzie psich nieszczęść. Bo skoro nie można drzwiami, to chociaż oknem.

marhef, nie przejmuj się... Zapaleńcy rzadko kiedy są tolerancyjni :wink:

Justka1 - Nie Maj 04, 2008 21:25

AngelsDream napisał/a:

marhef, nie przejmuj się... Zapaleńcy rzadko kiedy są tolerancyjni :wink:


Mylisz sie,jestem tolerancyjna osoba :) .
Nie pisze,ze ludzie z psami nic nie robia ale wiekszosc nie robi.A ci co robia cos z psem nie dbaja o jego diete ;) .Dlatego wiekszosc psow po dotknieciu nie ma wyczuwalnych zeber,bo czuc tylko tluszcz.
Bardzo dobrze,ze Baaj ma wyczuwalne zebra i nie przejmuj sie tym co ludzie nie znajacy sie gadaja ;) .Ja juz sie dawno przestalam przejmowac choc dzis jedna baba powiedziala mi,ze "bede siedziala w wiezieniu" :lol1: .Rozsmieszylo mnie to,bo widziala jak ide z sucz i lancuchami ,ktore za soba wlokla :D .Nie wielu ludzi wie,ze to sport,ze to robienie psu kondycji.Jestem malo tolerancyjna dla takiego typu ludzi,bo w naszym spoleczenstwie jest takze przewaga i to coraz wieksza ludzi otylych,malo uprawiajacych sport badz wcale go nie uprawiajacych :) .Przeciez to tylko dla zdrowia i lepszego samopoczucia :) .
Jest powiedzenie "sport to zdrowie" wiec czemu go nie uprawiac :) .
Dlaczego na wystawach nie widac w psach typu ttb ,psow odtluszczonych,z widocznymi zebrami??Ale ja wiem :) .Dlatego,ze za duzo pracy hodowcy musieli by wlozyc w psa,takze i pieniedzy :) .Bo latwiej psa utuczyc niz odchudzic :) .Zobacz kulturystow,jak duzo pracy wpkadaja w swoj wyglad.Moze i nie wiesz o tym,bo nie uprawialas tego typu sportu ale ja wiem ile potrzeba zawziecia,wytrzymalosci zeby zbudowac piekna sylwetke ;) .
Podziwiam takich ludzi ale ludzi,ktorzy robia to naturalnie,a nie na jakich kolwiek nielegalnych wspomagaczach :) .
Powracajac do psow biegajacych chociazby za patyczkiem,wlaczajac odpowiednia diete w zycie takiego psa mozna osiagnac juz duzy rezultat psa bez tluszczu :) .
Po co w lato psu zbedny balast,ktory bedzie mu przeszkadzal chociazby w kondycji?

AngelsDream - Nie Maj 04, 2008 21:32

Justka1, ja to rozumiem doskonale. Sama jestem totalny leniwiec, ale dla tego małego wilkopodobnego szaleńca mi się chce. Mogę z okresem i bolącym brzuchem biegać po gigantycznej kałuży, jeśli wiem, że będzie się cieszył z mojej współpracy przy zabijaniu wody :P Ja od początku wiedziałam, że Baaj będzię psem sportowym, o ile nic nie stanie na przeszkodzie i tu mam na myśli głównie możliwość wystąpienia dysplazji.

Ale nie jest tak, że żaden hodowca nic nie robi. Powiem więcej znam dość dobrze przypadek hodowcy, który z psami robi sporo, a psy i tak mają fatalne sylwetki. Czemu? Bo ich żywienie jest jakie jest - niedopilnowane. My mamy na lodówce grafik, gdzie zapisujemy każdą rzecz, którą Baaj je. Po co? Bo za tydzień moglibyśmy nie pamiętać, a potem może się okazać, że było to ważne.

Ćwiczymy przywołanie, sztuczki, posłuszeństwo, zapewne z czasem pomyślimy jednak o obronie, bo widać, że on by chciał. Jednak nie wymagam takiego podejścia od wszystkich - byłoby oczywiście super, ale nie ma się co łudzić. Dobrze jest, że odchodzimy od łańcuchów przy budach, to i tak krok naprzód.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group