Archiwum - Koty vol. V
nezu - Nie Sty 06, 2013 13:12
L. ale może bez tego pieprzenia.
Są koty i koty. To że tobie trafiły się łatwo wyszkalalne sztuki nie znaczy że możesz wszystkie inne mierzyć ich miarą.
U mnie na dwa koty, jeden nauczył się że po szafkach i stołach się nie chodzi, a jedzenia nie podkrada. Drugi (Zapałka) robi to i tak. Jak nie patrzymy. I to mimo wielomiesięcznych szkoleń i prób. Zależy od kota.
Zapałka dodatkowo umie otwierać niemal każde drzwi. Problem ma (na szczęście) z lodówką i gałkami zamiast klamek do drzwi.
<dopisane>
Cola, ja miałam Lucka, od Lucyfera. Lubię diabelskie imiona, a to się dodatkowo tak cudownie zdrabniało.
L. - Nie Sty 06, 2013 13:16
nezu, wyluzuj, naprawdę
post po prostu zaczęłam z przymrużeniem oka.
nigdzie nie napisałam, że mierzę wszystkie koty jedną miarą.
właśnie moje przesłanie było, aby nie kierować się stereotypami.
wszystko zależy od kota - jednego się da, drugiego nie. nie może twierdzić, że koty takie są, że się zdecydowanie nie da, albo zdecydowanie da, bo to koty.
Cola, to go nazwij Mistrz ;D
nezu - Nie Sty 06, 2013 13:18
L. spoko, po prostu jest milion mniej dosadnych słów niż "pieprzycie" i o to mi w tym wszystkim chodziło.
PALATINA - Nie Sty 06, 2013 13:24
| nezu napisał/a: | | Są koty i koty. |
Dokładnie!
Mój Racuch (zapewne z racji rasy) sam z siebie w ogóle nie wchodzi na stoły, blaty, półki.
Nie zabiera żadnego jedzenia, bo po nie nie wchodzi. Parę razy go zganiliśmy za próby, jak był mały, ale myślę, że to nie nasza zasługa, że on taki jest. On ma taki podłogowo-leniwy charakter.
Ale Imbir?! To taka iskierka, która wlezie wszędzie - choć go oduczamy.
Nie wchodzi tylko jak coś jest całe oklejone taśmą samoprzylepną. Wtedy kombinuje, jak ominąć przeszkodę.
Tygrys - Nie Sty 06, 2013 13:37
Maniek wejdzie wszędzie tam, gdzie się da. nawet jak się nie da. Ostatnio mama przywiozła mi karton z zastawą na chrzciny, wypełniony porcelaną po brzegi a Maniek i tak wszedł i położył się na talerzach
Cola, Węgiel akurat mu pasuje
Cola - Nie Sty 06, 2013 13:41
Tygrys, pasuje, ale mi się tak bardzo nie podobają polskie słowa na imiona...
Kotałke już jedzie do mnie z gdańska autem. strasznie się za nim stęskniłam przez 3 dni.. będzie mi pomagał w biochemii
Tygrys - Nie Sty 06, 2013 13:46
Cola, to w innym języku, np. po fińsku to brzmi Kiwihili
Cola - Nie Sty 06, 2013 13:47
Tygrys, tłumacz google moim przyjacielem
podobają mi się angielskie znaczenia słowa "hałas" (kotek lubi dużo gadać )
Tygrys - Nie Sty 06, 2013 13:48
| Cola napisał/a: | Tygrys, tłumacz google moim przyjacielem
podobają mi się angielskie znaczenia słowa "hałas" (kotek lubi dużo gadać ) |
Sorgen - Nie Sty 06, 2013 14:33
Nie no psy by mi zajumały jedzenie pod moją nieobecność ale mam takie psy że do blatów nie sięgają. Tzn. Delta sięga tylko na kraniec blatu w kuchni. Z kotami ta ich wysokopienność jest dla mnie problemem.
Palatina czy podłogowy tryb życia jest typowy dla ragów? Bo za jakiś czas się pewnie u mnie kot pojawi i tak próbuję znaleźć rasę mało nachalną i podłogową jak najbardziej.
PALATINA - Nie Sty 06, 2013 14:38
| Sorgen napisał/a: | | Palatina czy podłogowy tryb życia jest typowy dla ragów? |
Tak, ale nie wszystkich. Wiele osób jest zdziwionych, że ich "niskopienny" rag łazi po szafkach.
Mój akurat jest książkowym przykładem swojej rasy. Na nic nie wchodzi.
Śpi z psami na podłodze, czasem na naszym łóżku.
Na drapaku też lubi (to jedyne w miarę wysokie miejsce, w którym bytuje) i na parapetach okiennych - ale to głównie ze względu na widoki za oknem.
Naciol - Nie Sty 06, 2013 15:05
No to Woland!
Vaco - Nie Sty 06, 2013 15:40
tak
Cola - Nie Sty 06, 2013 16:32
jestem niemądrą kocią mamą jeszcze. kot przyjechał i okazało się że nie mam piachu. a dziś święto. nasikał tak cudownie do leżącej obok kuwety siatki foliowej, że dywan nie ucierpiał. ale nie wiem czy narobi do kuwety z papierem toaletowym. pewnie dziś w nocy czeka mnie kupa na poduchę
Ninek - Nie Sty 06, 2013 16:37
Może zwykły piasek, tylko wyprażony w piekarniku? Teraz przy okazji zimy wszędzie są pojemniki z piaskiem.
Albo daj mu do tej kuwety foliówke i coś miękkiego, jakąś szmate np. Na papier moje sikać nie chciały, na materiał w kuwecie - owszem
|
|
|