To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. IV

nezu - Wto Sty 31, 2012 17:59

U mnie zadziałała niestety metoda negatywnych bodźców. Oba koty w kocięctwie niezdroweo interesowały się klatkami, oba zarobiły solidne dziaby od szczurów (przyznaję , pozwoliłam na to).
Kot ma czasem słoniową pamięć, zwłaszcza do bolesnych doświadczeń. Od tamtego czasu oba kociaste omijają zarówno klatki jak i szczury szerokim łukiem, mimo że Zapałka to kot bardzo łowny. Jak widać się da.

PALATINA - Wto Sty 31, 2012 18:35

No to mam zagwozdkę. Nie wiem, czy jest sens malca przyzwyczajać.
Jeszcze muszę to przemyśleć poważnie.
A wracając do świnek. Powinnam go jakoś karcić za poklepywanie świnek?
Jak go karcić? Słownie wystarczy, czy zaopatrzyć się w spryskiwacz do kwiatków?
Bardzo mi zależy, żeby akurat ze świniami żył w zgodzie, bo prosiaki chodzą u mnie luzem w mieszkaniu. Mają klatkę zawsze otwartą i nie chciałabym tego zmieniać.
Na razie jest całkiem nieźle. Głównie dlatego, że świnki są mało ruchliwe, nie mają kuszących ogonków i Racuszek rzadko zwraca na nie uwagę. Czasem tylko, jak siedzi u nich w klatce, to usiłuje łapka wydobyć świniaka z domku i wtedy dość energicznie poklepuje prosiaki.

L. - Wto Sty 31, 2012 19:04

PALATINA, myślę, że słownie powinno wystarczyć.
my karcimy kota tylko słownie ewentualnie wykonujemy gest w stylu "idź stąd". u nas woda nie działa, bo kot się jej nie boi i prawie jej nie czuje przez "wodoodporne" futro.

PALATINA - Wto Sty 31, 2012 19:16

L.,
Dzięki. ;)

Kolejne pytanie. Podejrzewam, że świnkowy hamaczek na długo mojemu kotu nie wystarczy.
Macie jakieś doświadczenia z hamakami wieszanymi na kaloryferze?
Są warte kupienia? Macie jakieś konkretne (firma) do polecenia lub odradzenia? Jakiej wielkości powinien być dla dorosłego raga?

klauduska - Wto Sty 31, 2012 19:20

PALATINA, kup u Rufiego. oni robią porządne rzeczy. teraz jak będę duży drapak kupowała, to właśnie tam.
ja nie kupuję tego na kaloryfer, bo i tak nie mam gdzie tego zawiesić. a przy drapaku, który ja chcę hamak też jest ;)

PALATINA - Wto Sty 31, 2012 19:25

klauduska,
Taki? http://www.drapaki.pl/pl/...-kaloryfer.html ;)
Pewnie rozmiar duży powinnam brać?
Poczekam aż kocur podrośnie, bo zbankrutuję przez niego.
Właśnie zamówiłam wycieraczkę do kuwety i parę innych rzeczy i kolejna stówka poszła.. :roll:
Hamak kupię w marcu/kwietniu, bo wtedy mam dużo pracy = więcej kasy.

Ninek - Wto Sty 31, 2012 19:49

PALATINA, koty, które mają hamaki na grzejnik, podobno nałogowo korzystają ;)
U nas w przytulisku biurowe kotki mają i zimą śpią tylko tam (prześcigują sie, która pierwsza, bo są dwie a hamak jeden ;P )

klauduska - Wto Sty 31, 2012 19:52

PALATINA, no na przykład ;) . napisz do nich i się zapytaj, który rozmiar byłby dla RAGa odpowiedni :)
super mają te materiały. sama bym chętnie się w takim hamaku położyła :D

PALATINA - Wto Sty 31, 2012 21:00

klauduska napisał/a:
super mają te materiały

Wiem. Widziałam u hodowczyni Racuszka. :wink:

Ninek,
Dzięki za info. W takim razie mojemu małemu też pewnie się spodoba.
Tylko muszę kasę odłożyć.

Niamey - Czw Lut 02, 2012 01:16

Słuchajcie, jak to jest z kotami, one potrafią schodzić w dół po drzewie czy nie? Bo kot siedzi na drzewie, na drzewo wejść się nie da, kot siedzi na wysokości ok. 3m., nie zamarznie tam? :(
sachma - Czw Lut 02, 2012 09:35

Niamey, nie zawsze potrafią zejść :/ kocica firmowa raz wlazła na drzewo ale zejść już nie mogła - jak mnie zobaczyła zaczęła drzeć ryja (w sumie nic dziwnego bo jak mnie widzi to zawsze łazi za mną i drze ryja żeby ją miziać).. ja musiałam pracowników wołać z drabiną żeby ją ściągnęli bo sama nie dała rady... a ja ani długiej drabiny nie dałabym rady zatachać ani wejść tak wysoko.. zresztą facet prawie 2m musiał stanąć prawie na ostatnim szczeblu żeby ją dosięgnąć - tyle dobrze, że kocica miziasta i sama do niego na ręce wlazła byle ją zabrać z "tego strasznego drzewa!" ;)

spróbuj jedzeniem skusić kota do zejścia, jeśli się nie uda, mimo że kot będzie podejmował próby dzwoń na straż miejską, niech myślą do kogo dzwonić.. straż nie zawsze chce przyjechać, straż miejska ma taki obowiązek.

Kami - Czw Lut 02, 2012 11:08

Kiedyś z ojcem "ściągaliśmy" kota z drzewa. Podobno siedział tam wiele dni (o tym się później dowiedzieliśmy), straż podobno nie dała rady go zdjąć, bo się bał i uciekał wyżej. A byliśmy późno wieczorem z psem w parku, było pusto, kot przeraźliwie miauczał - ojciec się uparł, stał pod tym drzewem chyba z pół godziny i go wołał - kot schodził do pewnego momentu, ale później nie dawał rady, gałązki się złamały i ostatecznie spadł - szczęśliwie ojciec złapał go w locie. :)
L. - Czw Lut 02, 2012 11:47

podobno tylko norwegi potrafią schodzić głową w dół z drzewa :wink: bo nie dostają zaburzenia czegoś tam, podobno.
Niamey - Czw Lut 02, 2012 12:06

Na szczęście kot zszedł na surową wątróbkę :-)
L. - Czw Lut 02, 2012 12:40

Jedzenie potrafi zdziałać cuda :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group