Archiwum - Psiaki IX
sachma - Pon Sie 02, 2010 17:42
believe_86, problem w tym że on nie chce jeść jak je to tylko miękkie rzeczy - dostał pięknego gnata z mięsem.. nie ruszył.. od śniadania na niego czeka.. jak zaczęłam się z nim bawić w przeciąganie to poszła krew, maluch stracił chęć do zabawy i poszedł dalej spać
Bel - Pon Sie 02, 2010 17:45
sachma, to powiem tak: czy jak zmieniałaś zęby na stałe,to wypadały od razu czy potrzebowały czasu? mogą go pobolewać.Ale nie ma co ich ruszać.Wypadną w swoim czasie
sachma - Pon Sie 02, 2010 17:56
believe_86, wiem wiem.. ale tak strasznie mi go szkoda
Bel - Pon Sie 02, 2010 17:58
sachma, ciesz się,że ząbki mu nie wypadają na Twoich butach,Twojej torebce i Twoich rzeczach
sachma - Pon Sie 02, 2010 18:00
believe_86, na szczęście on nie niszczy - nas gryzie strasznie.. ale odkąd u nas jest nadgryzł trochę moje kapcie i mamy buty.. zjadł mi też dwie pary majtek.. ale po za tym zniszczeń brak - na szczęście
AngelsDream - Pon Sie 02, 2010 19:31
Na Baajową wymianę kłów też musieliśmy poczekać.
http://baaj.pinger.pl/
Bel - Pon Sie 02, 2010 19:45
AngelsDream, biegnij Lola biegnij
AngelsDream - Pon Sie 02, 2010 20:02
believe_86, polecam każdemu.
sachma - Pon Sie 02, 2010 20:08
AngelsDream, to nie lepiej jakiś wózek mu podłączyć ? wygodniej by ci było
Bel - Pon Sie 02, 2010 20:15
AngelsDream, Ty wiesz kochana co by to było jakbym za Pestką biegła? prawdopodobnie już bym wąchała kwiatki od spodu a tak serio praktykuję wieczorami,gdy nie narażę się na zdziwienie przechodniów(w końcu człowiek biegający slalomem od drzewa do krawężnika,walący co chwilę w słupy to nie lada widok )
AngelsDream - Pon Sie 02, 2010 20:32
sachma, ale tak jest bardzo wygodnie.
believe_86, u Baaja tylko nagłe zrywy są niebezpieczne, poza nimi to bardzo spokojny piechur.
Sysa - Pon Sie 02, 2010 20:50
AngelsDream, jak patrzę na to zdjęcie to aż słysze Twój krzyk: "Baaaaaaaaaaaj!"
Jednak posiadanie małego psa ma swoje plusy, choć Yarpen jest niezmordowany i dziś po parku biegaliśmy, bo chodzenie jest niefajne
Choć i chodzenia trochę było. Chłopak niby zaabsorbowany wszystkim, a jednak kliker pomógł jak zwykle i mały co jakiś czas robił coś na kształt samoprzywołania
O ile na początku był nieśmiały, to teraz problem zniknął samoistnie (więc zwalam to na okres lęku, trochę wychwalam socjalizację stopniową). Teraz podchodzi do ludzi ufnie. Przekonał się i do kobiet, i do mężczyzn.
Pracujemy powoli nad psami, bo duże psy są fajne jak stoją tyłem i nie chcą powąchać No i obszczekiwanie do zabawy czasem jest problemem..
Oli - Wto Sie 03, 2010 00:53
believe_86 napisał/a: | AngelsDream, biegnij Lola biegnij | raczej leć Angels, leć! uczycie go do zaprzęgu?
Bel - Wto Sie 03, 2010 00:56
Oli, no ba.A psem na przedzie będzie Pestka
AngelsDream - Wto Sie 03, 2010 00:58
Oli napisał/a: | uczycie go do zaprzęgu? |
Nie, to raczej wprawka, gdybym kiedyś jednak zdecydowała się na dogtrekking, ale na razie tylko spacery. Po prostu czasem Baaj ma swój pomysł na... Celar podpięty do linki Baaja z ledwością ją naciągał, musimy mu kupić jego komplet - będę miała wesoło.
A swoją drogą, psy o posturze i temperamencie Baaja zwykle są psami napędowymi, więc naprawdę biegną z tyłu, na przodzie musi być ktoś, kto myśli.
|
|
|