Zachowanie, psychika i oswajanie - Znaczenie terenu moczem, posikiwanie - zachowanie naturalne
Anonymous - Nie Sty 04, 2009 20:53
babyduck napisał/a: | No, chyba, że ilość zostawionego moczu jest nienaturalnie większa niż zwykle - wtedy można podejrzewać zapalenie pęcherza. | lub, że cię zwyczajnie obsikał.
babyduck - Nie Sty 04, 2009 21:10
Viss napisał/a: | lub, że cię zwyczajnie obsikał |
na przykład. Chociaż miałam na myśli wielokrotne i częste "mega obsikiwanie"
Kamila - Śro Sty 07, 2009 23:52
Od kiedy mam Tomisia bezustannie mnie moczy po dłoniach swoim moczem i od tej pory też zaczął robić to Maxiu .Gdy to robią szleja po moich rękach Tomiś to nawet chyba się podnieca bo przerywa skakanie i myje sobie siuśka hehe i potem znów wraca do moczenia mnie ,hehe .I tak łobuzy jeden przez drugiego mnie znaczą.
Anonymous - Czw Sty 08, 2009 08:34
Tommis robi to bo juz jest starszy, a max idac za instynktem po nim poprawia. To taka cicha walka o pania i terytorium. Mowia: 'to moja pani' hehe Mnie rudas nie znaczy bo nie ma jajek i mu przeszlo, ale jak Stary wyczuje na mnie jego zapach to najpierw intensywnie mnie wacha a pozniej lata po mnie z gory na dol i znaczy caly podniecony i lekko napuszony. W koncu ja naleze do jego stada i nie moge pachniec inaczej. To samo robil z kreska, jak go wzielam na rece i pozniej dawalam spowrotem do klatki to Stary przelazil nad nim i go znaczyl co by zabic moj zapach
doraxx - Pią Wrz 18, 2009 19:09 Temat postu: ten zapach!! Nie wiem ,mnie to po prostu przeraża ,po jakiś 3 tygodniach posiadania ogonka nie mam już chęci brania go na ręce i przytulania ,ten jego zapach jest po prostu odrażający ,mnie zbiera na wymioty ,co mam robić żeby tak nie śmierdziało .Klatkę sprzątam codziennie ,wymieniam trociny i całą ja myję ale pomimo wszystko szczurek śmierdzi .Czy mam go wykastrować???nie chciałabym robić zwierzęciu krzywdy !tylko dlatego !pomocy co robić !!!
Anonymous - Pią Wrz 18, 2009 19:28
Przyzwyczaic sie?? Kastracja nie gwarantuje, ze szczurek nie bedzie Cie znaczyl. Taka jest ich natura. Trzeba bylo dowiedziec sie o tym wczesniej.
Polecam ciuchy robocze do zabawy ze szczurkiem
Layla - Pią Wrz 18, 2009 19:34
Przede wszystkim należy mieć minimum 2 szczury tej samej płci. Żadne zwierzę (ani człowiek) nie jest bezwonne, tego zapachu nigdy się nie pozbędziesz.Owszem, po kastracji samiec pachnie mniej intensywnie, co nie znaczy, że w ogóle. Może też nadal znaczyć teren moczem. Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza, nie powinnaś mieć szczurów.
zuuzuushii - Nie Sty 03, 2010 19:23
czyli znaczenie rąk moczem jest normalne.
Jak się chłopaki rozbestwią, to potrafią tak co chwilę przechodzić i olewać strużką.
Do tej pory mi to nie przeszkadzało, (i raczej nie będzie przeszkadzać) chyba, że to ma jednak też coś wspólnego z dominacją?
Nakasha - Nie Sty 03, 2010 21:35
zuuzuushii, jeśli przy znaczeniu puszą się, w specyficzny sposób jeżdżą tyłkiem po ziemi i intensywnie się ocierają, to ma. Jeśli po prostu leją, to po prostu znaczą teren, który uważają za swój i znaczą członków stada.
zuuzuushii - Nie Sty 03, 2010 21:58
uff O_0' w takim razie na razie po prostu leją. Ale będę zwracać na to uwagę.
Dzięki:)
Bel - Pon Sty 04, 2010 13:51
Ja jestem systematycznie "podlewana" przez moich małych "ogrodników".Dbają też o to by moje łóżko,telefon,klawiatura czy laptop nie wyschły Najgorzej jak obleje jeden i za nim w ślady pójdzie reszta stada na szczęście mocz samców nie śmierdzi nie wiem tylko dlaczego.Może się przyzwyczaiłam i nie czuję .
futrzasta - Śro Sty 06, 2010 11:04
moja mała wredota nieustannie mnie oblewa...za każdym razem gdy przejdzie po mnie zostawia mokre ślady czasem tak spore że aż ściekają po czym by nie przeszła to obleje nie ważne czy to telefon, myszka, klawiatura, koc czy notatki...to takie trochę meczące ehhhh
Nietoperrr... - Czw Sty 07, 2010 12:16
Kurcze,nie wiem,ja mam chyba idealne szczury... No na serio!Tylko jak były małe(a jest ich 7),to oblewały mnie zawsze po rękach,ramieniu,głowie...wszystkie i wszędzie.A teraz żaden tego nie robi.Sikają tam gdzie mają sikać - czyli w klatce.Większość dnia na wolności,same do klatki przyłażą na sisi Rzadko kiedy coś mi w domu obsikają czy znaczą...Nie mam pojęcia dlaczego są tak "ułożone",myślę że zgapiły zachowania od mojego pierwszego,najstarszego(alfa stada) i tak go pozytywnie małpują... 8)Bo on kulturalny jak żaden inny!
No bo jak inaczej wytłumaczyć takie nieszczurze zachowanie???Przecież szczury śmierdzą,sikają,robią we wszystkim dziury...
A moje tylko kartony gryzą jak gdzieś zostawię...Nic więcej...Hmmm...
Co tam sprzątanie kupek z zakamarków!To nic!
klaraurs - Czw Sty 07, 2010 14:09
Moje leją strasznie. Obie. Dlatego zawsze przed wyjęciem ich z klatki na dłużej zmieniam ubranie na szczurze (wyjmując na chwilę staram się trzymać je w dłoniach, z daleka od ubrania) i puszczam je wyłącznie na gołą podłogę (parkiet) albo stół, a jak na kanapę czy fotel, to dopiero po nakryciu ich którymś ze szczurzych kocyków, do tego ciągle mam pod ręką papier toaletowy, którym wycieram świeże kropelki w trakcie wybiegu lub sesji zdjęciowej. Nie wyobrażam sobie wędrówek szczura po telefonie, komputerze czy dywanie. Prawie nie mam smaku, mam za to b. dobry węch i nie zniosłabym zapachu siuśków na sprzętach, w tapicerce czy na ubraniu.
Nietoperrr... - Czw Sty 07, 2010 14:16
Jejuś,ja nie wiem,to moje szczury są jakieś nienormalne i nieszczurze... Nic u mnie w domu nie śmierdzi i nie jest zasikane.Tylko w klatce porządki robię.Nic nie muszę wycierać,zakrywać i latać z chusteczkami za nimi...Już moje dzieci więcej syfu robią...
Off-Topic: | klaraurs ,a jak Tyś te latające fotki zrobiła??? |
|
|
|