To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol.VII

Anonymous - Pon Gru 21, 2009 09:32

PALATINA napisał/a:
Wczoraj był aniołkiem.... a dziś skomli i wyje mi w gabinecie (przywiązałam go parę metrów od siebie)... Ale nic to... Mam nadzieję, że się uspokoi, bo jak go szef zobaczy, to będzie po mnie!


Moze dlatego wczesniejsza babka zaslaniala sie alergia i go oddala, bo np. nie mogl zostawac sam??

PALATINA - Pon Gru 21, 2009 09:37

Tylko teraz on też nie jest sam. Siedzi obok mnie przecież. Dokładnie 3 metry obok.
No nic zobaczymy, co dalej.
To ogólnie naprawdę jest przemiły piesek.
W swoim nowym domu będzie musiał zostawać sam - niezbyt długo, ale zawsze.
Ważne też, żeby szybko się nauczył, że w domu się nie sika.
Wczoraj zalał mi ścianę, gitarę i krzesło.
Dziś rano już tylko drzwi tuż przed wyjściem na spacer..
No ale od początku maja siedział w boksie i na spacer wychodził tylko raz w tygodniu (jak dobrze poszło), więc trudno mu się dziwić, że trochę jest rozstrojony. :|

P.S.
Aa.... Przypomniało mi się.
Jego opiekunka wczoraj mówiła, że on się bardzo przywiązuje... i jak był przenoszony z jednego boksu do innego, to kilka dni skomlał za swoimi poprzednimi kumplami z boksu.
Jak nas wczoraj na chwilę zostawiła z nim, a sama poszła na papierosa, to też piszczał strasznie, a potem się okropnie cieszył, gdy wróciła.
Uprzedzała, że może u nas w domu tęsknić za schroniskiem... Może tęskni za psami, bo u mnie w domu był z moimi suczkami i ciągle był nimi zaaferowany.


P.S. P.S.
Spuściłam go ze smyczy. Teraz skomli pod drzwiami wejściowymi i skrobie łapką. :roll:
Sikać mu się jeszcze nie powinno chcieć, więc po prostu on już tu nie chce być.

AngelsDream - Pon Gru 21, 2009 11:31

PALATINA, moim zdaniem najwięcej o jego charakterze powie czas między drugim, a trzecim tygodniem po adopcji. Ja błogosławię, że owszem Baaj ma średnie zawory, ale w domu nigdy mi psy nie znaczyły, ale torby gości i tak są zawsze wyżej, na wszelki wypadek.
PALATINA - Pon Gru 21, 2009 12:07

Jeśli on się nie nauczy, a myślę, że się nauczy - Wygląda na pojętnego.. To będzie musiał być psem przydomowym (jego nowe lokum to dom z ogrodem).
Póki co najbardziej wnerwia mnie jego skomlenie.
Spuszczony ze smyczy kładzie mi się pod nogami i zasypia.
Zapięty i uwiązany obok wyje... :? Tzn. wyje tak z 5-10 min, po czym zasypia...
Ale gdy tylko go coś obudzi (np jakiś pacjent przyjdzie lub zadzwoni telefon), to znów 5 minut skomleń (różnego natężenia) i sen po chwili.

[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 13:06 ]
Przyszli starsi państwo po karmę dla pieska.
Kundel (nazywam go Hawrankiem, bo nie mogę tak bez imienia... choć wiem, że nowa właścicielka sama mu coś wymyśli)... zrobił taki cyrk, że nie wytrzymałam. Wydarłam się na niego i za fraki zaprowadziłam na materacyk. Teraz wystarczy, że na niego groźniej spojrzę lub mruknę "kładź się na miejsce", to od razu leci na posłanie potulny jak baranek. I nawet jest cicho.... Tylko trochę mi głupio, że musiałam być dla niego taka niemiła... :|

Fauka - Pon Gru 21, 2009 14:38

Narzekałam na moje psy? moje psy to anioły podług psa nowych sąsiadów :evil:
Wczoraj wieczorem gdy byłam na koncercie, babcia wyszla z Ajsem a oni wypuścili swojego pudla, babcia zasłonila Ajsa a ten pudel dziabnąl ją w nogę :evil: niech ja ich tylko spotkam, już raz za mną i psami wbiegł na 3 piętro i do mieszkania mi startował. Biega bez smyczy mimo że przy domu jest bardzo ruchliwa ulica i tramwaje, raz im wpadł pod samochód bo wyleciał i szukali go pół nocy ale oni niczego się nie nauczą :evil:
Ajs się trochę uspokoił, warknął może dwa razy, zmęczyłam go ćwiczeniami, ćwiczyłam oba psy naraz i nawet Ajs siedział obok Larego ale był tak skupiony, że nie przejmowal się nim. On fajnie pracuje bo bardzo się skupia i roznosi go energia, jak kaze mu leżeć to lezy, wpatrzony jest we mnie i tylko chodzi mu ogon i przebiera przednimi łapami. Jest jak włączony motor i chce pracować. Ale kiedy nie pracuje to odwala strasznie. Jak leży na fotelu i zaczyna warczeć to każę mu zejść, nie wiem co mam robić gdy warczy, zwykle mówię "NIE" i odsyłam gdzieś.

Fea - Pon Gru 21, 2009 15:35

Palatina spoko, mój pies też płakał, jak go zabieralam ze schronu. Był strasznie zżyty z kierowniczką. Pierwsze dwa tygodnie był depresyjną kupką nieszczęścia, potem się rozkręcił i do tej pory jest ok.
Biała - Pon Gru 21, 2009 20:24

Fauka, jakbyś chciała, to mogę podać CI parę namiarów do łódzkich szkoleniowców, lub nie łódzkich ale za to bardzo dobrych :)
PALATINA - Śro Gru 23, 2009 09:43

Hawranek robi postępy. :]
W domu poza pierwszym dniem juz nie sikał ani razu.
Już nie ciągnie na smyczy ani trochę (na początku myślałam, że mu sie obroża w tchawicę wetnie całkiem serio!). Teraz chodzi na szeleczkach i to na luźnej smyczy.
Słucha się bardzo (z wyjątkiem czajenia się na szczury i świnki). Śmiejemy się, że dotychczas to on był w klatce, a szczury luzem, a teraz role sie odwróciły! :lol:
Odesłany kładzie się grzecznie na swoim posłaniu.
Przy wyjściu na spacer wyskakuje w powietrze na jakieś 1,5 - 2 metry! Taki gumiś! :shock: Chyba jeden ze schroniskowych zwyczajów, bo widziałam takie kangury w schronisku, co skakały na widok opiekuna ze smyczą.
W każdym razie Hawranek skaczący daje się opanować. Siada na komendę i pozwala sobie założyć szelki. Genialny jest! :mrgreen:
A jak się cwaniaczek zadomowił szybko! Kurczaki, w niedziele spał na mokrym sianie w budzie, a dziś rano znaleźliśmy go w naszej pościeli!!
W nocy wstawałam, żeby okno otworzyć, bo duszno mi było i wariatuńcio spał w pontonie moich suczek otoczony nazbieranymi zabawkami. :wink:
Uwielbia zabawki, umie aportować piłeczki. Tylko oddawać nie chce - tzn. przybiega z piłką, daje ją mi do ręki, ale w ostatniej chwili jednak woli się poprzeciągać, albo ja dłużej porzuć sobie i niechętnie pozwala sobie ją wyjąć z pyska.
Przed rzuceniem mu piłeczki szaleje z radości, ale umie usiąść grzecznie poproszony.
Jutro jedzie do swojego nowego domu pod Ostrołęką...
Będę za nim tęskniła... :|
TZ żartował do swojej mamy, że się do niego juz przyzwyczailiśmy i nie oddamy (moje suki też go lubią)... ech... Ale musimy oddać. Mamy już 2 psy w mieszkaniu, a tam będzie miał dom z ogrodem i 13 letnią dziewczynkę, która będzie go kochać i wrzucać jego fotki na naszą klasę. :P

Fauka - Śro Gru 23, 2009 12:10

Biała napisał/a:
Fauka, jakbyś chciała, to mogę podać CI parę namiarów do łódzkich szkoleniowców, lub nie łódzkich ale za to bardzo dobrych

Podaj na PW :)

PALATINA napisał/a:
W nocy wstawałam, żeby okno otworzyć, bo duszno mi było i wariatuńcio spał w pontonie moich suczek otoczony nazbieranymi zabawkami.

Aż serce ściska :)

Ja dzisiaj spisałam zasady traktowania w domu psów i instrukcje "co zrobić gdy...", muszę to wydrukować i zawiśnie na drzwiach łazienki albo przed kibelkiem by każdy z nudy chociaż czytał to codziennie :) Ajsa katuję komendami a Lary wczoraj bardzo ladnie aportował. Niestety pod koniec dnia znowu Ajs rzucil się na Larego. Nie widać było żadnych sygnalów, Lary leżał pod drzwiami a Ajs w drugim końcu pokoju pod oknem, nagle dobiegł do Larego i go zaatakował. Ciężko było ich rozdzielić ale nic im się nie stało, bardziej się straszą niż gryzą. Dzisiaj uczyłam ich obu wychodzenia na komendę, Ajs zwykle robił to jak za karę ale dzisiaj go za to nagradzałam.

Na świąteczny nastrój ;) :

http://www.youtube.com/watch?v=AUtPKbMwnRo

PALATINA - Śro Gru 23, 2009 12:52

Słodki filmik. :mrgreen:
Moje psy tylko rozbierać choinkę potrafią... :?

satanka666 - Śro Gru 23, 2009 12:59

PALATINA, daj jakieś foty tego waszego prezentu jak możesz :)
PALATINA - Śro Gru 23, 2009 13:19

W domu mam fotę, to wkleję wieczorem (teraz jestem w pracy). :wink:

[ Dodano: Sro Gru 23, 2009 21:48 ]
Oto Hawranek (lepszych zdjęć niestety nie mam - brak aparatu :| ).


Pies jest ciut wiekszy od przeciętnego jamnika. :wink:

Fea - Śro Gru 23, 2009 22:48

Ale ślicznior!
PALATINA - Śro Gru 23, 2009 23:16

Właśnie pakuję prezenty.
Hawranek dostanie wyprawkę... 2 piłeczki, obrożę, smyczkę, ciasteczka i 3 kg karmy Calibra Lamb & Rice. :]

AngelsDream - Śro Gru 23, 2009 23:38

PALATINA, zawiążesz mu kokardkę na obroży? :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group