Klatki i wyposażenie - Odnawiamy starą klatkę
Cietrzew - Pią Sie 29, 2008 12:39
Ja niegdys odnawialam stare klatki zwyklymi farbami do metalu, bo wydawalo mi sie 9raczej memu ojcu) ,ze jesli taka klatka schnie nie zalecane w normalnym przypadku 24 godziny a np. 2tygodnie to po zaschnieciu nie bedzie szkodliwa nawet jesli szczur sporadycznie pogryzie jej prety. Do tej pory nic im sie nie stalo, ale nie wiem,czy w przyszlosci to dalej praktykowac w przyszlosci
Dodam,ze odmalowana klatka to prowizoryczna tymczasowka, ktora wymienilam jakis czas temu na uzywana klatke po kroliku.
_ogonek_ - Pią Sie 29, 2008 21:02
Ale po co umieszczać kratkę nad kuwetą? Szczurki też chciałyby pochodzić po miękkim, a nie na kratach. Będą miały bąble... na łapkach....
Layla - Pią Sie 29, 2008 21:08
AdaK, na forum sporo osób ma taką kratkę i szczurom nic nie jest. Każdy robi jak uważa, ale żadnych przeciwwskazań do kratki nie ma. Jest o niej zresztą cały temat
Anonymous - Sob Lis 01, 2008 09:10
Viss, obiecałaś foty klaty jak odbierzesz od lakiernika i co?
Anonymous - Sob Lis 01, 2008 19:40
I zrezygnowałam z pomysłu na rzecz klatki nowej i niższej. W dodatku wolierę właśnie sprzedałam.
Ava - Sob Maj 23, 2009 11:32
Dzięki uprzejmości Marcik, zostaliśmy posiadaczami starej kanarkowej klatki .
Usunięcie z niej rdzy (i miejscami pierwszej emalii) kosztowało nas jeden wieczór pracy i trochę paznokci. Ponowne zabezpieczenie prętów farbą (dwukrotne) - kolejne dwa dni. Klatka wygląda jak nowa a farba trzyma się mocno (sprawdzałam nożem w kilku miejscach ), co dodatkowo nas uspokaja, gdyż nasze szczury i tak z reguły prętów nie żrą.
Całkowite koszty jej odnowienia (samej klatki, nie kuwety) oceniam na 15 zł - tyle kosztował spray. Zabawy za to było przy tym co nie miara i nawet sama mogłam się szlifierką pobawić . No i satysfakcja - nieziemska.
Pomalowana klatka będzie jeszcze leżakować tydzień-dwa (bo nie mamy jej jak teraz zabrać )
maris - Pon Maj 25, 2009 00:44
Zastanawiam się, czy nie dać ocynkowanej woliery do mechanika samochodowego do lakierowania na czarno. Chociaż póki co, wygląda bardzo dobrze, bo jest nowa. Nie wiem jednak, czy lepiej dać ją teraz do malowania czy może być po jakimś czasie (kiedy już pręty zczernieją)? Czy w ogóle odradzacie taki zabieg zabezpieczający klatkę? Dodam, że moje szczury nie gryzą prętów (mieszkały w malowanej fabrycznie klatce i do dziś jest jak nowa).
asik8705 - Nie Lis 01, 2009 19:03
witam wszystkich
niedawno kupilam sobie szczurka, ma dopiero jakies 3 miesiace. obecnie jest w nieduzej klatce, lecz dostalam wieksza, po swince morskiej od znajomej. mam tylko maly problem
szczurek jest taki maly ze przechodzi przez przerwy miedzy pretami ... jak moge sobie z tym potadzic?? prosze o pomoc i dziekuje za wszelkie rady
pozdrawiam
Oli - Nie Lis 01, 2009 19:19
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2616
asik8705 - Pon Lis 02, 2009 21:41
to jeszcze jedno pytanie. jak szczurek bedzie wiekszy nazwijmy to dorosly, czyli bedzie mial ok roku to czy przejdzie przez druty z przerwa 2 cm??
L. - Pon Lis 02, 2009 21:53
moje panny są jak najbardziej w stanie :} a kilka z nich 400g
a jeśli chodzi o panów to myślę, że większość zależy od ich predyspozycji wycieczkowych
prozac - Nie Lip 18, 2010 15:00
Moje roczniaki już się nie przeciskały między prętami 2 cm.
A klatkę mam malowaną farbą akrylową, jakoś ogony nigdy nie miały chętki na obgryzanie jej pręcików, nie zauważyłam też żeby jakoś niekorzystnie bardzo wpłynęła na ich układ pokarmowy jak już się im zdażyło podgryźc kawałek z nudy (przynajmniej to co można zobaczyc i o cenic od zenątrz), a nie powiem bo też długo się szarpałam z myślą że mogły by się biedulki potruc
Espresja - Sob Kwi 16, 2011 08:31
Kupilam klatke na internecie niestety klatke dostalam w oplakanym stanie byla brudna z ptasich odchodow a jej prety sa pokryte kamieniem i rdza ,czy jest szansa jej odrestaurowania bo zaplacilam za nia 85 euro a koszt nowej klatki w podobnych wymiarach to min 250 EU dolaczam foty klatki jesli ktos z was wie jak moge usunac rdze i kamien ,ewentualnie malowanie to prosze o odp.
Fea - Sob Kwi 16, 2011 17:06
Spróbuj Domestosem albo czymś podobnie żrącym.
Asmena - Sob Kwi 16, 2011 17:12
Na rdzę na pewno są jakieś specjalnie preparaty, wystarczy spytać w jakimś sklepie dla majsterkowiczów, choć zapewne można je dostać i w zwykłym hipermarkecie.
|
|
|