Klatki i wyposażenie - Poidła
Matrix - Wto Wrz 11, 2007 10:40
Co byście bardziej polecili dla dwóch szczurków:dwa mniejsze poidełka czy jedno większe??
helen.ch - Wto Wrz 11, 2007 10:43
Jedno większe, moje maja jedno na 4 szczurki i dają sobie radę, po co ci dwa do mycia.
Anonymous - Wto Wrz 11, 2007 10:45
Jedno większe i jedno malutkie do transportera.
helen.ch - Wto Wrz 11, 2007 10:48
Sztwiara napisał/a: | jedno malutkie do transportera. | o, właśnie, albo na vibovit, malutkie warto mieć.
Asaurus - Czw Wrz 13, 2007 10:11
Zawsze powinny być dwa poidła w klatce, wielkością dobrane do ilości szczurów czyli na dwa to bym polecał 2x150 ml. Dwa na wypadek gdyby jedno się zablokowało, spadło albo szczur by uszkodził. Ja uważam, że życie szczura jest ważniejsze niż wygoda mycia poidła. Nasze 6 poideł po prostu przepłukuję codziennie pod bierzącą wodą w czasie wymiany wody, żaden wysiałek. Osobne małe poidełka do transporterów czy na vibovit czekają grzecznie w szafce. Przy dwóch szczurach wystarczy jedna sztuka 75ml.
pituophis - Czw Wrz 13, 2007 10:17
I zawsze dobrze jest mieć zapasowe poidło, zwłaszcza, jeśli ma się zwierzęta, które namiętnie poidła zjadają ( trafiają się).
Layla - Czw Wrz 13, 2007 10:19
A niech mi ktoś jak krowie na miedzy wyjaśni, czemu u mnie w poidłach po bardzo krótkim czasie robią się czarne kropeczki? Ja je oczywiście regularnie czyszczę, szczotką do butelek, a do poideł leję wodę mineralną. Nawet nie vibovit bo ten dają z kaszką. Więc czemu tak szybko się to robi i co to?
falka - Czw Wrz 13, 2007 10:35
Layla, brzmi jak pleśń - mi się nie robi chociaż nie czyszczę ich jakoś specjalnie, tak jak Asaurus przepłukuję pod bieżącą wodą.
Layla - Czw Wrz 13, 2007 10:37
A ja czyszczę, szoruję i nic. A nie są stare. Tylko tak sobie myślę na chłopski rozum - może przez czyszczenie szczotką są jakieś "szparki" w tworzywie i to stąd?
Anonymous - Czw Wrz 13, 2007 10:38
Pleśń jakaś? Chyba nie.. kropeczki? Może muszki nasrali?
Ja zdecydowanie nie polecam poideł tej firmy.
Ich poidła koszmarnie łoskoczą, jazgoczą, kulkują i terkoczą. Jak zasypiam i we wszystkich klatkach nagle zwierzęta zaczynają pić, to normalnie nie daję rady, taki jest hałas. W dodatku dla mnie te dźwięki są wybitnie nieprzyjemne, nie mogę tego znieść.
falka - Czw Wrz 13, 2007 10:39
Layla, może rzeczywiście się ten plastik porysował... za dobrze czyścisz
Layla - Czw Wrz 13, 2007 10:39
Viss, dopisz nazwę firmy
No nic, muszę je chyba wymienić, ja naprawdę je codziennie myję
Oli - Czw Wrz 13, 2007 16:58
Ja myje co drugi dzien, a i tak co akis czas robia mi sie glony... Daje ogonom wode zrodlana i sie wsciekam ze sie co jakis czas butelki robia zielone.
sue - Czw Wrz 13, 2007 17:09
Viss napisał/a: | Ja zdecydowanie nie polecam poideł tej firmy |
Podpisuje sie rękami i nogami. Na początku przez kilka wieczorow nie moglam wytrzymac, są strasznie głośne..
helen.ch - Czw Wrz 13, 2007 17:48
Ze wszystkich poideł jakie mieliśmy, to http://www.krakvet.pl/fer...0ml-p-8787.html zdecydowanie jest najlepsze, szczerze polecam. Wygodnie sie montuje (nie cierpię tych na uchwyt drucikowy) i jest ciche.
|
|
|