To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. VII

PALATINA - Pon Gru 02, 2013 22:30

Odrobaczenie, szczepienie, kastracja.
Ninek - Pon Gru 02, 2013 22:36

Trzynastka, kot w ogóle nie był jeszcze odrobaczany? Jeśli nie to by się przydało dwukrotnie (choć ogólnie jestem zwolenniczką wcześniejszych badań a nie odrobaczania profilaktycznego).
Co do kolejności szczepienia i kastracji to nie byłabym taka pewna ze względu na wiek kota - w każdej chwili może zacząć znaczyć a zanim go odrobaczysz i zaszczepisz minie sporo czasu. Chyba wolałabym nie ryzykować.

Trzynastka - Pon Gru 02, 2013 22:39

A jaka powinna być przerwa między szczepieniami a kastracją?
nimka - Pon Gru 02, 2013 23:03

Trzynastka napisał/a:
A jaka powinna być przerwa między szczepieniami a kastracją?

Najlepiej minimum 2 tygodnie.

Devona - Pon Gru 02, 2013 23:32

Ninek napisał/a:
choć ogólnie jestem zwolenniczką wcześniejszych badań a nie odrobaczania profilaktycznego
My chyba zrezygnujemy zupełnie z odrobaczania profilaktycznego. Po ostatnim Gizmo miał przez tydzień biegunkę. Mąż skojarzył, że poprzednio też tak było. Ja nie powiązałam tych dwóch spraw, bo ostatnio zaczął zwracać (czasem mu się zdarza "bez powodu", chociaż finalnie i tak okazuje się, że zjadł np. kawałek folii aluminiowej :roll: ) i nie wiedziałam, czy biegunka nie jest reakcją na surowe mięso, które sukcesywnie wprowadzałam. Po przeanalizowaniu sytuacji sądzimy, że to reakcja na preparat odrobaczający. Tym bardziej, że kot okropnie protestuje przy jego podawaniu (co zawsze zrzucałam na jego "trudny" charakter w kwestii przymusowego otwierania paszczy).
Ninek - Pon Gru 02, 2013 23:47

Devona, ja po prostu raz na pół roku/rok będę robiła badanie kału. W domu są też psy, więc pasożyty łatwo 'dostarczyć'. Gdyby ich nie było pewnie badałabym rzadziej.
Leki na robaki to przecież straszna zaraza, skoro wykańcza tak odporne robale. Dla kota nie mogą być obojętne.

W ogóle ostatnio dużo o kotach czytam i co chwilę łapię się za głowę. Przez ostatnie lata ludzie 'chcąc dobrze' wyrobili w sobie tyle złych nawyków, które codziennie szkodzą zwierzakom, że to jest nieco przerażające.

nimka - Wto Gru 03, 2013 03:41

mikanek napisał/a:
Jutro wprowadza się do nas drugi kot :mrgreen: Mam nadzieję, że wszyscy przeżyjemy to w jednym kawałku :P

A kotka ode mnie fundacji ;)

Nie bezpośrednio ode mnie (z domu), ale miałam ją pod opieką "adopcyjną" (robienie ogłoszeń, rozmowy adopcyjne, sprawdzanie przyszłych domów) ;)

PALATINA - Wto Gru 03, 2013 11:04

Ninek napisał/a:
Leki na robaki to przecież straszna zaraza, skoro wykańcza tak odporne robale. Dla kota nie mogą być obojętne.

Teoretycznie one się mają minimalnie wchłaniać z przewodu pokarmowego psa/kota.
Ale jak jest w praktyce?

U mnie nigdy nikt nie miał biegunki po odrobaczaczach (Imbira pomijam, bo on ma ją zawsze, więc sie nie liczy :P ).
Ja sama też nie miałam i czułam się dobrze (wyjątkiem był metronidazol - po nim czułam się fatalnie).

pizmol - Wto Gru 03, 2013 11:45

A mi Dżordż po odrobaczaniu drugim, kiedy był małym kociem, prawie zszedł z tego świata. Przez kilka dni nic nie jadł i nie pił. Żył dzięki kroplówkom. Myślicie, że jeśli nie wychodzi i nie ma kontaktu z psami to jest sens go odrobaczać? Ma rok i 4 miesiące. Ostatnio był odrobaczany jako kociątko (pierwsze odrobaczanie).
quagmire - Wto Gru 03, 2013 11:50

pizmol, warto sprawdzić, czy ma robaki w kale.
Jeśli nie, to nie odrobaczać. Jeśli są, to od razu będziesz wiedziała jakie i dostanie odpowiedni środek.

klauduska - Wto Gru 03, 2013 11:54

Ja też jestem zdania, że odrobaczać trzeba TYLKO i wyłącznie wtedy, kiedy są robaki! Badania kału okresowe zupełnie wystarczą.
pizmol - Wto Gru 03, 2013 11:54

A szczepicie swoje niewychodzące koty co roku? Mija właśnie rok od Dżordżowego szczepienia. Przymierzam się do wizyty szczepiennej, ale to jest taka menda, że już przy usypianiu go do kastracji był problem żeby dać mu zastrzyk. Teraz waży pare kilo więcej. Mam ciarki na samą myśl próby zrobienia mu zastrzyku bez rękawic spawalniczych :D
PALATINA - Wto Gru 03, 2013 11:56

pizmol napisał/a:
A szczepicie swoje niewychodzące koty co roku?

Ja nie szczepię co roku nawet swoich wychodzących psów (i siebie wychodzącej też nie). ;)
Tzn. pierwsze szczepienia kociąt/szczeniąt - tak. I powtórka po roku też.
A dalej szczepię co 4 lata i tylko podstawowe choroby.

Trzynastka - Wto Gru 03, 2013 12:08

Czyli bez sensu odrobaczać go bez badania? A można najpierw szczepić, a potem odrobaczać?
PALATINA - Wto Gru 03, 2013 12:11

Najpierw sie odrobacza, bo zarobaczenie (jeśli jest znaczne) obniża odporność, a w takiej sytuacji bezpieczniej jest nie szczepić.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group