Mioty urodzone - rok 2007 - Miot "S" Karat
wuwuna - Czw Gru 25, 2008 19:53
A Samuel został dziś tatą, w swoje urodzinki!!!!!!!!!!!!!!!!! gratsy dla wszystkich
H. - Czw Gru 25, 2008 21:35
A to mu się trafiło
nezu - Czw Gru 25, 2008 22:47
Samiś też jest zdrowiutki. Ostatnio zaktywizował mi się i dużo więcej biega, skutkiem czego wygląda jak szczur, a nie kulka tłuszczu...
Jedyne co go dopadło to.. pazur sprawiedliwości Miyu.
Ale to długa historia.
Samie ma po żonie wieczną pamiątkę w postaci nadszarpniętego, już zagojonego uszka, a najpiękniejsze jest to, że dostał w prezencie urodzinowym własne dzieci.
Anonymous - Czw Gru 25, 2008 22:52
Wszystkiego najlepszego dla "nadszarpniętego" ( ) tatusia i reszty Sek
nutaka - Czw Gru 25, 2008 22:58
gijane - Pią Gru 26, 2008 09:44
u silvera tez wszystko super. raz tylko sie troche podtrul rodzynkami, ale bardzo szybko wszytko wrocilo do normy. jest zdrowy i pelen zycia
wszystkiego najlepszego dla rodzenstwa i mamusi oraz babci
persefona4 - Pią Gru 26, 2008 10:32
Wszystkiego najlepszego wszystkim eSkom
Anonymous - Pią Gru 26, 2008 12:07
Zdrowia!
Bema - Pią Gru 26, 2008 13:26
wszystkiego naj, naj, naj
gijane - Nie Cze 28, 2009 11:58
Niestety w piatek musialam uspic Silvera. Mial problemy z sercem, ktore przelozyly sie na powazne problemy z oddcychaniem. Bylo znim coraz gorzej z dnia na dzien. Pani wet ( w oazie) powiedziala ze daje mu najwyzej pare dni, i ze smierc nastapi w wyniku uduszenia. Wolalam zeby zasnal przytulany i glaskany na moich rekach, wiec podjelam taka decyzje.
[']
Mam nadzieje ze reszta rodzenstwa czuje sie dobrze.
nezu - Nie Cze 28, 2009 12:38
Ech... w tym wieku serduszko aż za często zaczyna szwankować...
Bardzo mi przykro Gijane...
Samuelek na szczęście żyje...
Jest już bardzo chudziutki, ale radzi sobie jak może...
Też widzę że jego czas się zbliża, ale mam nadzieję że jeszcze troszkę ze mną pobędzie...
W końcu one całkiem niedawno kończyły 2 i pół roku...
Maga - Śro Sie 05, 2009 11:36
U runy zmarła Sherry - zwana Szarlotką i Locią. Była to przekochana szczurka, niestety tylne łapki już nie funkcjonowały a na brzuszku (i w środku pewnie też) maleńka miała guzy .
Karena - Pon Mar 26, 2012 11:42
W związku ze zmianami wprowadzanymi na forum, temat został przeniesiony.
|
|
|