Nakasha - Czw Gru 06, 2012 22:22 Znowu jestem totalnie skołowana. 
Patrzę na te psy, oglądam, czytam o rasach i po prostu już nic nie wiem... nie wiem, jaki pies najbardziej by do nas pasował.
Nemo zaczął się uspokajać, obserwuję to wyraźnie od ok. 5 tygodni, sporo rzeczy, które były dla niego trudne, teraz przychodzą mu z łatwością, nie jest już nadpobudliwy, no po prostu robi się idealnym psem. I wzięcie trzeciego psa jest już postanowione. Tylko nie wiem jakiego, a Zbyszek tym bardziej. Wydawało nam się, że już wybraliśmy, ale znowu są wątpliwości... Owczarki niemieckie są idealne, ale chcielibyśmy spróbować nawiązać kontakt z inną rasą... Są jeszcze białe owczarki szwajcarskie, owczarki collie rough, owczarki australijskie, dogi niemieckie i nieco inna klasa - wilczaki... malamuty... husky... echh. Mam mętlik w głowie.  Każdy z kim rozmawiam zachwala swoją rasę jako najcudowniejszą (oprócz wilczaków  ).  A nie mam za bardzo okazji, by naprawdę pobyć z większą ilością psów tych ras.
Chyba muszę sobie odsapnąć. agacia - Czw Gru 06, 2012 23:21 Znam kilka BOSow i wszystkie są jakieś płochliwe. Nie wiem czy to cecha rasy czy akurat te które znam tak mają. Co do haszczaków to zależy czego od psa oczekujesz i co chcesz z nim robić. Droga do porozumienia z haszczakiem to solidne wybieganie i praca choćby przy rowerze. Biała - Pią Gru 07, 2012 01:21 Nakasha, BOS-a też odradzam  No chyba, że po prostu jesteś zakochana w białym
Dogi...piękne choć na piękny "okaz" ciężko trafić... no i chorowite Owczarki... no ja kocham i niemieckiego nie zdradzę 
AngelsDream - Pią Gru 07, 2012 01:24 Nakasha, ja Ci wilczaka mogę polecić, ale pod warunkiem, że wybierzesz szczeniaka BARDZO starannie, z konkretnej hodowli i konkretnego miotu. Trzeba trafić psa z umiejętnością nauki na poziomie Baaja, ale trochę mniej "nakręconego". W Waszym przypadku polecałabym sukę. Aczkolwiek weź pod uwagę, że Nala może mieć z nią ciężki żywot. pituophis - Pią Gru 07, 2012 12:04 Nakasha, a czemu nie coś mniej oklepanego, np. owczarek holenderski albo collie smooth? pituophis - Pią Gru 07, 2012 12:07 W tej chwili jest miot po b. dobrej suce OH w Sopocie! Anonymous - Pią Gru 07, 2012 12:29 Nakasha, ja jestem zakochana w BOSach. U mnie na osiedlu sa dwa i oba sa wspaniałe, świetny charakter, bardzo stonowane a jednocześnie pala sie do jakiejkolwiek pracy z człowiekiem, pięknie CSują, marzenie, a jeden z nich mieszka jeszcze z haszczanką. Nakasha - Pią Gru 07, 2012 12:52 Trener, do którego chodziłam z Nemo na PT, odradzał BOSy i owczarki belgijskie (a bardzo chciałam), bo są nerwowe i histeryczne... oczywiście, nie wszystkie takie są. Ale często słyszę, że źle zsocjalizowane BOSy i belgi to wielkie utrapienie, ciężko wypracować u nich równowagę. Z drugiej strony są BOSy i belgi startujące w zawodach, będące ratownikami czy dogoterapeutami. Więc podejrzewam, że wiele zależy od hodowli, rodziców, hodowcy i wysiłku opiekuna. Ja nie jestem specjalnie zakręcona na białe, ale Zbyszek jest.  Mamy pod Białymstokiem hodowlę BOSów, ale tam suki mają non-stop mioty. Niby ludzie nie narzekają na socjalizację i zdrowie, jednak nie chciałabym psa z takiego miejsca.
Na pewno nie chcę psa, który nie toleruje innych psów tej samej płci. To musi być pies lubiący inne psy, koty, szczury, w ogóle zwierzęta. Pies pewny siebie, ale wesoły, skoncentrowany na człowieku, chętny do pracy, ale bez przesadnego nakręcania się, aktywny, ale nie w stylu "przebiegniesz 30 km i to będzie rozgrzewka", na pewno nie pies myśliwski. No taki... owczarek niemiecki. Albo coś zbliżonego.
pituophis, a napisałbyś mi coś więcej o owczarkach holenderskich? Bo z wyglądu mi się podobają. 
Ninek - Pią Gru 07, 2012 13:03 Spotkaliśmy wczoraj na spacerze kumpla Foxa. Cudowny pies! Pierwszy raz spędziłam z nim dłuższy czas i jestem zakochana. Strasznie nakręcony na prace, jak ma tropić to cały świat dla niego nie istnieje. Można mu podkładać suszoną wątróbke pod nos a on ani drgnie i tylko czeka na komende szukania. Szkoda, że ja sie do takiej tresury nie nadaje. Fox ma potencjał, jest inteligentniejszy od borderowego kumpla (co jego właściciel sam stwierdził ), tylko to niestety nie dla mnie...
Nakasha - Pią Gru 07, 2012 13:59 Ninek, widziałam takie ONki, jak one cudownie pracują.  Też mam czasem wyrzuty sumienia, że aż tyle nie robię z Nemo...
Moje głupolki w zimowym lesie 
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata Tess - Pią Gru 07, 2012 17:14 Holendry też często mają schizy, trzeba naprawdę dobrze wybrać. A z belgów to maliny jest ogólnie stabilne, wiadomo, różnie się trafia, ale maliny raczej nie są histeryczne... Za to bardzo chętne do pracy, pewne siebie itd. Nakasha - Pią Gru 07, 2012 17:37 Z belgów najbardziej podoba mi się wizualnie tervueren i groenendael.
Bel - Pią Gru 07, 2012 17:46 u nas też śnieżnie
  
  
Nakasha - Pią Gru 07, 2012 18:08 Jeezu Artur wrzuca mi filmiki swojej marmurkowej, niebieskiej aussie, zaraz umrę ze słodyczy. 
PALATINA - Pią Gru 07, 2012 18:16 Bel, Da się to jakoś powiększyć? Prawie nic nie widzę.
|
||||||||
