To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIV

Bel - Wto Cze 26, 2012 18:46

mnie najbardziej na spacerach wkurzają właściciele, którzy mają na smyczy psa ale lezą do mojego żeby ich fafik się przywitał. I widząc, że swoją odciągam na bok, i proszę aby trzymali psa z dala nadal są natarczywi bo przecież on się "tylko chce przywitać". Nie dociera, że nie wiem jak moja zareaguje bo jest niewidoma i łatwo ją przestraszyć. Nie... no przecież trzeba podejść. Wrrr.....
Nakasha - Wto Cze 26, 2012 18:51

zuuzuushii, a białe owczarki szwajcarskie? Są podobno nieco bardziej spokojne niż niemieckie, a tak samo chętne do pracy. :) Albo np. owczarki collie. :)
Lausla - Wto Cze 26, 2012 18:58

A propos agresywnych psów na wolności.
Wczoraj zaatakował mojego psa jakiś mały kundelek o chudych i długich szkitach. Nagle wyjawił się zza krzaków i bez chwili wahania zaczął biec z zębami na Haśka. Zaczęłam się odsuwać i terrorysta ustąpił. Zapewne uznał, że weszliśmy (głównie Hasz) na jego teren. :roll: Byłam tak zszokowana, że nawet nie odważyłam się podejść do właścicielki, która nieświadoma całego zdarzenia trajkotała z jakąś kobietą z balkonu. Po całym zdarzeniu miałam ochotę powiedzieć właścicielce parę stwierdzeń i rad na temat jej niewłaściwego zachowania i agresywnego pieska ... eh :|


Poprawiłam. Layla

Nakasha - Wto Cze 26, 2012 19:04

Lausla, ale właśnie trzeba mówić... i najlepiej wzywać straż miejską. Kilka mandatów i babce odechce się puszczać psa bez smyczy i kagańca... wiem, że gdy młoda osoba zwraca uwagę, to nie zawsze dociera, ale warto próbować. ;)

A gdyby to dziecko szło z jakimś psem? Taka lekkomyślność jest strasznie niebezpieczna. :(

Lausla - Wto Cze 26, 2012 19:17

Nakasha, ale jak tu przemówić kobiecie do rozumu, że źle postępuje, będąc w nastoletnim wieku. A jak wiadomo dzieci i ryby głosu nie mają, więc moje zdanie jest zupełnie nie ważne.
Poza tym nawet nie wiem jakbym tam podeszła, zwłaszcza, że pies broni swojego terenu. W tamtej chwili myślałam właśnie o tym. Nie zaryzykowałabym podejścia z psem na rękach nawet nie dlatego, że jestem niska.

Nakasha - Wto Cze 26, 2012 19:19

Tak, to prawda. Zawsze można nawet krzyknąć, zwrócić na siebie uwagę, czasami wtedy babki się opamiętują i zabierają psa. Ja nie toleruję takich ludzi i kłócę się z nimi do upadłego, jeśli trzeba. :P
zuuzuushii - Wto Cze 26, 2012 19:29

Nakasha napisał/a:
a białe owczarki szwajcarskie? Są podobno nieco bardziej spokojne niż niemieckie, a tak samo chętne do pracy. Albo np. owczarki collie.

collie zdecydowanie odpada, nie umiałabym się przekonać do nich tak samo jak do Border collie choć wiem, że są to idealne psy jeśli chce się z nimi pracować.
Owczarek szwajcarski choc z wyglądu mi się nie podoba no i to owczarek :roll: czego jednak się trochę boję nawet troche mnie zaintrygował... :D
Ja wiem, że nie powinno się zwracać uwagi tylko na wygląd, ale dla mnie pies musi wyglądać jak pies (oczywiście chodzi o moje wyobrażenie prawdziwego psa ). Nie lubię więc psów delikatnej budowy (wyjątkiem są niektóre charty. np. Saluki czy Rosyjski Borżoj w których jestem zakochana) Lubie chyba takie bardziej masywne ale z dłuższymi nogami ładnym pyskiem z niezbyt dużymi faflami (dlatego tak ukochane przez moją lubą dogi niemieckie u mnie odpadają :D ). Labradory mi się podobają, Tosa inu, Fila brasileiro, Ogary Polskie... Nie ma tu miejsca do jakiś małych kudłatych :mrgreen:
Najbardziej jestem przekonana (bo jako tako znam) do myśliwskich ale z drugiej strony myślę tez o jakiś molosach bo chciałabym czuć się z takim psem bezpiecznie (tzn. chciałabym aby w pewnych sytuacjach pies był bardziej czujny, umiał warknąć czy szczeknąć kiedy wymaga tego sytuacja. Wzbudzał respekt wyglądem ale nie w stylu, patrzecie mam amstafa :lol: Denerwuje mnie, że nasze obecne psy lecą z merdaniem ogona do pierwszego lepszego pijaka kiedy tylko się odezwie w naszym kierunku. :/ )
Jesli chciałabym psa za jakieś 5 lat wypadałoby zacząć już o tym myśleć.

Najbardziej jednak boję się samego początku. Pierwsze dwa lata to mordęga własnie przez innych ludzi. Ja zawsze trafiałam na jakiś debili z agresywnymi nie wychowanymi psami. Więc wychodzi na to, ze psa to można trzymać tylko na smyczy :roll: Brakuje mi zdrowego podejścia z pewną dozą wyrozumiałości. Czasami przecież szczeniak ucieknie, zanim się go czegoś nauczy może zdażyć się, że trudno będzie go złapać. Czasem w zabawie może na kogos skoczyć :roll:
Boję się takich chwil bo wiadomo ile jest z tym nerwów związanych.

edycja/ Aha, i z racji tego, że byłam gryziona przez psa (typowy skundlony wilczur wzięty z targu, zbyt wcześnie odstawiony od matki :/ ) jest we mnie gdzieś tam głęboko lęk przed pewną nieobliczalnością. Z tym chyba tez muszę się liczyć... ?

wilczek777 - Wto Cze 26, 2012 20:13

Z owczarkami szwajcarskimi trzeba mieć doświadczenie. To dosyć trudne psy są jakby... płochliwe? nie wiem jak to nazwać. Jeśli za szczeniaka źle go będziemy socjalizować efekty są tragiczne. Te psy są niezwykle wrażliwe na bodźce co za tym idzie wszelkie negatywne wydarzenia i kary są wyryte mocno w psychice psa. Z resztą... dostać szczeniaka szwajcara heh (przynajmniej w moich rejonach).
falka - Wto Cze 26, 2012 20:17

Lama, słodziak :) obłędnie mi się podoba ta rasa :)
zuuzuushii - Wto Cze 26, 2012 20:23

wilczek777 napisał/a:
To dosyć trudne psy są jakby... płochliwe?

no to nie : ) nie ma mowy, pies mojej lubej (znaleziony za szczeniaka kundel) mnie totalnie dobija (ostatnio uciekł w panice do drugiego pokoju drapiąc przeraźliwie w drzwi pazurami tylko przez odgłos obcinania paznokci cążkami :roll: Każda burza u nas to tragedia, doszło do tego, że nie mogę nawet nieznacznie podnieść nawet głosu bo pies w panice ucieka. Teraz ma już całe szczęście ponad 10 lat ale jak był młodszy to nie dało się z nim zupełnie pracować, nawet na kliker się zacinał i zamykał w sobie - zbyt delikatna psychika działa mi stanowczo na nerwy) . Pragnę psa zrównoważonego pod każdym względem. Będę na pewno chodzić do jakiś żłobków, szkółek i na szkolenie ale jednak chciałabym, aby pies wybaczał błędy których na pewno popełnię mnóstwo :lol:

Oli - Wto Cze 26, 2012 20:47

Off-Topic:
Lausla, a propos - tak to się pisze ;)


Nakasha napisał/a:
Ja nie toleruję takich ludzi i kłócę się z nimi do upadłego, jeśli trzeba.
te,z tak robię. dzięki temu na osiedlu 3 osoby grzecznie zmieniają kierunek swojej trasy spaceru widząc mnie na horyzoncie :D
Ebia - Wto Cze 26, 2012 21:13

Lausla, w takich sytuacjach należy zwracać uwagę właścicielom psów. Inaczej nigdy się nie nauczą. Wiek nie ma tu wiele do rzeczy. Ja miałam 16 lat, gdy przygarnęliśmy naszego psa. Był po przejściach i był bardzo agresywny w stosunku do ludzi i innych psów. Zawsze chodził na smyczy i w kagańcu. A na osiedlu ciągle zaczepiał go jakiś kundelek, niektóre podgryzały go w nogi. On oczywiście się szarpał. My na tej smyczy go trzymaliśmy, co łatwe nie było (bo to bydle silne i duże) i sami obrywaliśmy próbując go utrzymać. Ja kilka razy się przewróciłam, mama miała pęknięty palec.
Od tamtego czasu ZA KAŻDYM RAZEM, gdy widzę kogoś, kto nie pilnuje psa - zwracam uwagę. Kiedyś nawet - w akcie rozpaczy - puściłam smycz Rockiego, gdy przyszły go obszczekiwać dwa małe kundelki. Wiem, że nie powinnam ze względu na psy, ale miałam serdecznie dość szarpania się, gdy obok stała olewająca wszystko właścicielka tamtych psów. Zaczęłam mnie straszyć policją i strażą miejską, bo Rocki porządnie pogonił jej psy (dopiero się ocknęła, jak one go wkurzały i podgryzały, to miała to w gdzieś) więc wyjęłam telefon i podając jej go kazałam zadzwonić. Oczywiście nie zadzwoniła, bo to jej psy nie miały smyczy ani kagańców. Kłóciłam się z każdym

katasza - Wto Cze 26, 2012 21:27

Ja mam juz postanowione ze na 3/4 roku kupuje buldozka. Teraz jestem na pierwszym wiec mam troche czasu. Ma ktos z forum takiego stwora? albo moze ktos polecic jakies hodowle?
Nakasha - Wto Cze 26, 2012 21:57

zuuzuushii, ale teraz boisz się wszelkich owczarkopodobnych psów?... Bo właśnie owczarki mają te cechy, których szukasz. Oczywiście nie wiem jak inne rasy. ;)

Pewna nieobliczalność... zawsze trzeba się z tym liczyć, z każdym zwierzęciem. ;) Ale bez przesady, jeśli weźmiecie rasowego szczeniaka i w dodatku dobrze go wybierzecie i będziecie wychowywać od pierwszych dni, to nie powinno być problemów. ;) Ale musicie mieć świadomość, że pies w okresie dojrzewania będzie sprawdzać na ile sobie może pozwolić. To jak zareagujecie będzie kluczowe. Nie można okazać strachu nawet jeśli pies będzie warczeć na Was, czy szczerzyć kły...

Na pewno przez te 5 lat znajdziecie rasę, która spełni Wasze oczekiwania. :)


Co do BOSów, to mogą być płochliwe tylko jeśli są nieodpowiednio wychowywane. Więc bez przesady, to nie są tchórze ani panikarze... To tak samo jak właściciele agresywnych ONków, którzy przychodzą na szkolenie - jak do tej pory ZAWSZE problem leżał we właścicielu, nie psie. Pies pod przewodnictwem innego człowieka zmieniał zachowanie o 180 stopni... a potem krążą legendy o krwiożerczych owczarkach. :roll:

Bel - Wto Cze 26, 2012 22:02

Nakasha napisał/a:
Ale musicie mieć świadomość, że pies w okresie dojrzewania będzie sprawdzać na ile sobie może pozwoli
nie wszystkie mają takie zapędy ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group