Zachowanie, psychika i oswajanie - Podgryzanie, podszczypywanie - szczur nas testuje
babyduck - Sob Sie 28, 2010 13:20
Chyba za wcześnie na burzę hormonalną. 3 miesiące to jeszcze dzieciak. Pokaż mu, że gryząc nic nie wskóra, oswajaj od początku.
nectarine - Sob Sie 28, 2010 17:30
Dzięki. Właśnie jestem po kolejnej próbie. Łaził po mnie, siedział w bluzie. Złapał ze 3 razy za palec, na szczęście tylko tak lekko. Ale to pewnie dlatego, że na mnie siedział. Może za jakiś czas załapie, że nie chcę mu nic zrobić. Chyba, że nie lubi być głaskany. Ale żeby aż do tego stopnia?
[ Dodano: Nie Sie 29, 2010 11:23 ]
No i znowu ugryzł Przebrałam się w "jego" ciuszki. Cieszył się na samo wyjście z klatki, podskakiwał. Już się tak nie bał. Nie mrużył oczek. Potem wspólne śniadanie w kuchni, na pufę, potem na fotel. Po fotelu trochę połaził, a tu raptem cap! Także na lewej dłoni też zaczynam kolekcjonować opatrunki. Przydusiłam go do ziemi za karczek. No i do klatki... Powoli zaczynam tracić nadzieję. Do tego mama mi zaczyna truć, co jest chyba jeszcze gorsze od tego gryzienia...
Czarodziejowa - Nie Sie 29, 2010 15:19
nie poddawaj się jeszcze...
nectarine - Nie Sie 29, 2010 18:31
Staram się nie poddawać. Był kolejny wybieg i zarobiłam kolejne 2 dziaby. Za każdym razem widać, że się zastanawia czy ugryźć czy nie. Podchodzi, wącha, cofa się trochę, wraca i albo znowu wącha albo gryzie. A po lądowaniu na plecach boi się ręki. Potem jest ok. I tak w kółko. Co robię źle? Co mogę zmienić? Czy mam go w ogóle nie dotykać może?
LalaAla - Pon Sie 30, 2010 11:31
Qla ma bardzo nieprzyjemny nawyk gryzienia... w powieki Oprócz tego jest przecudowna i miziasta, na wybiegu podchodzi bezustannie doa nas wskakuje na ramię, doprasza się pomiziania i daje buziaczki. Często stara się wyrwac mi kolczyki ale najabrdziej uciążliwe jest to jej gryzienie. Podbiega, da buziaka i zaczyna obwąchiwac twarz. Dochodzi do oczu i nagle haps.. Ostatnio ugryzła mnie naprawdę mocno, tak, że pojawiła się kropla krwi na powiecie.. Nie wiem jak ją tego oduczyc
izoldka - Pon Sie 30, 2010 11:46
LalaAla, chyba nie da sie nic na to zaradzic, trzeba wzmagac czujnosc kiedy ogoniaste sa przy Twojej twarzy, albo pozwalac im na pieszczoty tylko okolicy ust i nosa bez oczu... Ja z moimi tez mialam ten problem, nie dalo sie oduczyc, widocznie ludzkie oczy to jeden ze szczurzych przysmakow
[ Dodano: Pon Sie 30, 2010 12:49 ]
nectarine, skoro widac ze sie zastanawia to sprobuj w tym momencie powiedziec glosno, srogim tonem "nie wolno" i jezeli potrafisz przewidziec "atak" to zwin dlon w piesc, mniej boli
RatsRules - Wto Sie 31, 2010 16:14
Kiedy delikatnie podsuwam palec do prętów klatki moja ogoniasta najpierw wacha, potem leciutko gryzie, wiele razy lecz potem już zachowuje się normalnie. Nie boli mnie to, ale zastanawiam się czy jest okazywanie miłości czy może smakowanie, jak już pisaliscie czy "to" jest jadalne?
wuwuna - Wto Sie 31, 2010 19:44
RatsRules, może to być również oznaka dominacji. W swojej klatce szczur rządzi i pokazuje to szczypiąc wkładane palce. Nie podawaj jedzenie przez pręty tylko.
Czarodziejowa - Sob Wrz 04, 2010 14:53
mam pytanko. mam dwie szczurcie od ponad 2 tygodni. w oswajaniu już widać postępy, ale jest jedna rzecz: Kawa gdy wkładam rękę do klatki zachowuje się normalnie lecz gdy próbuję ją dotknąć, pogłaskać wtedy podgryza, nieraz mocno, ale tylko i wyłącznie w paznokcie, po czym odsuwa się, ewentualnie odskakuje. jest strasznie niedotykalska zupełnie odwrotnie niż jej siostra. możliwe, że denerwują ją moje dość długie paznokcie, czy może po prostu to, że ją zaczepiam? co w takiej sytuacji? po prostu trzeba więcej czasu, czy trzeba ją zdominować?
Asmena - Sob Wrz 04, 2010 15:24
Czarodziejowa, ja mam bardzo długie paznokcie i wiem, że prawie wszystkie szczury lubią je podgryzać Dla zabawy.
Jednak Twoja dla zabawy na pewno tego nie robi. Jak zachowuje się na wybiegu? Podchodzi do Ciebie, czy omija szerokim łukiem? Masz problem ze złapaniem jej, kiedy jest poza klatką?
Czarodziejowa - Sob Wrz 04, 2010 15:28
nie boi się ręki, podchodzi, ale nie lubi gdy się ją dotyka. poza klatką jest nie do złapania, trzeba to robić podstępem lub czekać aż sama wejdzie do klatki.
Asmena - Sob Wrz 04, 2010 15:34
Czarodziejowa, jak moja Mariusz. Jeśli nikt nie ma na to pomysłu, to moja rada jest taka: przyzwyczaj się Moja Mariusz jest całkowitym odludkiem (jeśli chodzi o ludzi). Do ręki podejdzie, ale złapanie jej na wybiegu to masakra. Ale nie podgryza.
Może ona tak po prostu ma A to, że rodzeństwo, to nic nie znaczy, Nezumi (siostra Mariusza) jest jedną z moich najbardziej proludzkich szczurek
babyduck - Sob Wrz 04, 2010 15:40
Czarodziejowa, to może być oznaka uległości. Iska Cię oznajmiając, że traktuje Cię jako alfę, ale odskakuje, żebyś dała jej spokój. Proponuję, żebyś dalej kontynuowała oswajanie, ale cierpliwie i delikatnie.
Czarodziejowa - Sob Wrz 04, 2010 18:57
no okaże się : ) może niepotrzebnie się martwię, w sumie dziś dopiero pierwszy raz miałam je pod bluzą. teraz Kawka nie gryzie tylko jak już to czmycha. jutro powtórzymy akcję z bluzą i zobaczymy co z tego wyniknie. dam znać, ale to już może w jakimś innym temacie : )
dzięki Dziewczyny : D
nectarine - Sob Wrz 04, 2010 21:37
izoldka, już próbowałam, ale moja dłoń jest chyba zbyt apetyczna Chociaż czasem rzeczywiście skutkuje. Gorzej, że jak już ugryzie i go nie zdominuje to gryzie jeszcze raz, a po zdominowaniu boi się ręki, chociaż nie robię tego jakoś brutalnie. A co do bólu - przywykłam. Ale pewnie będę miała wiele okazji, żeby spróbować z tą pięścią
|
|
|