Dori - Sob Gru 03, 2011 22:25 Może mieć katar albo reaguje tak na nowe zapachy. Zachowanie szczura wynika z braku oswojenia. Jeśli zwierzak ma apetyt, nie toczy porfiryny z nosa/oczu, nie jest apatyczny i nie ma nastroszonej sierści to raczej nie masz powodów do obaw. Orszula - Nie Gru 04, 2011 00:52 Temat postu: Dziwny charkot/turkot Pomocy. Jakąś godzinę temu Tytus zaczął bardzo głośno burczeć. Nie zgrzyta zębami, jak przyłoży się ucho do szczura, odgłos słychać mniej więcej z przedniej części tułowia. Co parę minut przestaje na chwilę, potem znowu zaczyna. Oprócz tego nie ma żadnych innych objawów: je normalnie, temperaturę też ma w miarę w porządku (w porównaniu z Cezarem), biega sobie jakby nigdy nic. Nie dostał żadnego nowego pokarmu, zresztą bratu nic nie jest. Na razie dałam vibovit - podejrzewam, że to coś z drogami oddechowymi. To coś bardzo poważnego? Chodzi o to że w niedzielę mój szczurzy wet jest nieosiągalny i mogłabym jutro rano lecieć do ogólnego albo poczekać do poniedziałku i pójść do dr Blanc. Dori - Nie Gru 04, 2011 09:59 Orszula, możesz podjechać dziś do Hematowetu, do 21. jest czynna lecznica. Orszula - Nie Gru 04, 2011 10:15 Dziękuję, zobaczę co będzie dalej. Jak na razie Tytus udaje greka i zajmuje się swoimi szczurzymi sprawami jakby nigdy nic. Przestał burczeć koło czwartej, potem nie wiem, bo się położyłam, ale od ósmej też nic nie słychać, chłopcy drzemią sobie aktualnie w hamaczku. Nawet jeśli skubaniec chciał mnie tylko wystraszyć (czy coś takiego może być spontaniczne?), to i tak pójdę z nim w poniedziałek do doktor Blanc. EDIT: Godzina 11 - Tytus zaczął udawać papużkę falistą. Oprócz tego że sobie grucha, wszystko jest OK. Obserwacja trwa. Anonymous - Nie Gru 04, 2011 11:29 Orszula, takie gruchanie może oznacza ciężkie zapalenie płuc lub górnych dr. oddech. Jeśli gruchanie się powtarza, to lepiej idź do Hematowetu. Orszula - Nie Gru 04, 2011 12:03 Dr Soszyńska udzieliła mi konsultacji telefonicznej - btw, bardzo rzeczowej i profesjonalnej. Jak na razie mam czekać do poniedziałku, broń Boże nie wieźć szczura przez pół Warszawy w tej temperaturze, chyba że pojawią się inne objawy. Tytus nie rozumie czemu co rusz go osłuchuję i uparcie próbuje włożyć mi głowę do ucha. Kasik - Nie Gru 04, 2011 15:09
Martuha - Nie Gru 04, 2011 18:55 Moje niekiedy tak miały przy zwykłym przeziębieniu,ale wiadomo lepiej iść do weta i się upewnić Dori - Pon Gru 05, 2011 14:51 Orszula, i jak? Wiesz już, co szczurkowi dolega? Orszula - Pon Gru 05, 2011 16:37 Właśnie wróciłam z pielgrzymki po weterynarzach (długa, mało przyjemna historia - urlopy, inne dyżury, itp.) i w końcu bardzo miła pani Doktor z Ogonka zbadała chłopaków. Z prześwietlenia wynika, że Tytus ma zapalenie oskrzeli, a Cezar początki zapalenia. Dostali Unidox i lek osłonowy. Będzie dobrze. Przy okazji dostali jeszcze po zastrzyku przeciw pasożytom. EL - Pon Gru 05, 2011 18:02 Mam niewyjaśniony przypadek świszczenia a raczej chrobotania, już wszystko przerobiłyśmy z wetem... co dziwne objawy ustępują jak szczura zostaje sama na kilka dni, czy ktoś spotkał się z taką reakcją alergiczną na inne szczury? jest to w ogóle możliwe, a może to ma jakieś podłoże stresowe? ( nie wiem czy w tym temacie czy w alergiach pisać- jak coś proszę o przeniesienie) Kasik - Pon Gru 05, 2011 18:28 EL, wszystko jest możliwe, włącznie z alergią na człowieka... Chociaż alergia na inne szczury jest mało prawdopodobna, ale wykluczyć nigdy niczego nie można. Chociaż ja bym się bardziej przychylała do reakcji stresowej. Sunshine - Sob Gru 10, 2011 14:13 Temat postu: Dziwne odgłosy wydawane przez szczurka Witam! Zalogowałam się gdyż mam problem. Wzięłam z hodowli wpadkowej szczurka, dla moich dwóch chłopaków, jednak zanim wpuściłam go do klatki razem z nimi (chciałam najpierw żeby oswoiły się na wybiegach) zauważyłam, że mały dziwne odgłosy wydaje... ni to kichanie, ni to psikanie... nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Póki co siedzi w osobnej klatce, bo martwię się, że to zaraźliwe... Nagrałam filmik http://www.fileserve.com/file/sRP3KxM/20111210.mp4 jeśli ktoś mógłby go obejrzeć i zobaczyć co to mogłoby być i czy to poważne... kichanie zaczyna się mniej więcej od 57 sekundy. Martwię się o małego 
Kasik - Sob Gru 10, 2011 14:18 Może ktoś (kto się na tym zna) najpierw sprawdzić, czy to bezpieczny plik? Nie ufam nowym użytkownikom od razu wrzucającym coś do sciągnięcia... Sunshine, nie możesz ewentualnie wrzucić filmiku po prostu na youtube na przykład? Sunshine - Sob Gru 10, 2011 14:23 Hm... pierwszy raz będę wrzucała coś na YT więc chwileczkę... Proszę bardzo: http://youtu.be/em2o8A6iYoI |
||||||||||
