To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki IX

Oli - Nie Wrz 26, 2010 23:11

LunacyFringe napisał/a:
U mnie jest podobnie, tylko jeśli nie wykona za pierwszym podejściem to odchodze, albo odwracam się na ok 10 s. Potem próbuję jeszcze raz. Jego strata, to on nie dostanie wspaniałej nagrody. Ofkors trzeba mieć pewność , że pies rozumie komende.
No ja się nie mogę odwrócić bo ćwiczę z psami tylko na spacerach :) (w domu odseparowanie któregokolwiek psa od drugiego mija się z celem, bo Duszek zostawiony sam w pokoju dobija się do mnie i Kory, a jak Kory nie ma to Duś się nie skupia na mnie tylko jakby tu wejść do pokoju gdzie jest Kora, a we dwójkę to wiadomo że się mija z celem).
Oli - Nie Wrz 26, 2010 23:15

sachma napisał/a:
łapie mnie za rękę która trzyma obrożę, krzyknęłam "fe" jednocześnie puszczając obrożę
tu był pierwszy błąd, a pies zareagował na to
sachma napisał/a:
złapałam za śpiwór i pociągnęłam
bo poczuł się niepewnie. Niestety, ale chyba go rozpuściłaś i nie dajesz mu wyraźnych sygnałów co do Twojej pozycji jako przewodnika.
babyduck - Nie Wrz 26, 2010 23:15

sachma napisał/a:
usiadłam, dałam mu buziaka, zaczęłam miziać, pies się obudził..
Seba próbuje go ściągnąć sam, pies się zaczyna wyciągać, leży na plecach, ale się zapiera

W takiej sytuacji zrobiłabym inaczej. Wchodzę do pokoju, widzę Negrę na łóżku. Budzę ją wypowiadając imię. Jak się zbudzi, to stanowcze "zejdź" i wskazanie na podłogę.

sachma - Nie Wrz 26, 2010 23:19

wiem że go rozpuściłam, niestety..
ciężko też dyskutować z tym że pokazałam słabość - bo wiem że nie powinnam, ale co innego wiedzieć coś, a co innego reagować kiedy człowiek jest ciężko zszokowany tym co się dzieje..

Oli - Nie Wrz 26, 2010 23:21

sachma, tego właśnie musisz się nauczyć, musisz nauczyć się swojego psa i cały czas pamiętać, że może być nieprzewidywalny. Na tym polega praca z psem, trwa ona całe jego życie.
LunacyFringe - Nie Wrz 26, 2010 23:27

A mnie tak zastanawia... w obu sytuacjach mówisz chwyciłaś psa za obroże. Może cos go tam boli? Może jakoś uwrażliwił się na to miejsce. A może często chwytasz go zaobroże jak chcesz cos na nim wymuśić itd i źle już to sobie kojarzy i broni się. Może spróbuj mu wyklikać , że chwytanie za obroże jest fajne ? Nie zaszkodzi.
Szura - Nie Wrz 26, 2010 23:30

sachma, w pierwszej sytuacji mogło chodzić o alkohol, sporo psów nie cierpi pijanych/wstawionych ludzi, a nawet jeśli tolerują, to nie do końca ufają - a z tego co napisałaś chapnął jak próbowałas mu włożyć rękę pod brzuch, miejsce bądź co bądź wrażliwe.

Co do okazywania uczuć - przy psach automatycznie już stawiam zaporę między moimi emocjami a światem i świadomie przepuszczam te, które mogę i w stopniu, w jakim mogę. Im więcej się nad tym pracuje tym łatwiej, choć pewnie, po alko nawet zautomatyzowane działania nie zawsze wychodzą. ;)

sachma - Nie Wrz 26, 2010 23:50

Szura napisał/a:
sachma, w pierwszej sytuacji mogło chodzić o alkohol, sporo psów nie cierpi pijanych/wstawionych ludzi, a nawet jeśli tolerują, to nie do końca ufają - a z tego co napisałaś chapnął jak próbowałas mu włożyć rękę pod brzuch, miejsce bądź co bądź wrażliwe.


Lenny nie ma tego kłopotu - to nie pierwszy wyjazd na domek, a ja do abstynentów nie należę, Lenny zna zapach alkoholu, wie że czasem ludzie tak pachnący dziwnie się zachowują, ale nigdy nie przestraszył się kiedy ktoś pod wpływem brał go na ręce, nie widać zmian w jego zachowaniu, czy mniejszej ufności.

LunacyFringe, muszę przyznać, że jak go muszę od czegoś odciągnąć to używam właśnie tego chwytu, bo wydaje mi się że to lepiej niż jak łapię za skórę.. a niestety, jak on się na coś uweźmie, to ma w d i zabawki i smaki.. :roll: a ja nie chce żyć w zdewastowanym domu, bo psu się umyśliło że teraz będzie jeść dywan, a później poszarpie moją bluzę, po czym zeżre mi kapcie.. :roll:
będziemy klikać.

Anonymous - Pon Wrz 27, 2010 07:29

Off-Topic:
moje koty też miały sraczkę, przeszło jak przestały dostawać kranówkę.

Ninek - Pon Wrz 27, 2010 13:59

babyduck napisał/a:
ściągnij sobie Dog Whisperer,

Można gdzieś znaleźć wersje po polsku? Szukałam w necie i nic nie znalazłam...

babyduck - Pon Wrz 27, 2010 14:46

Ninek, nie widziałam po polsku.
Ninek - Pon Wrz 27, 2010 15:57

babyduck napisał/a:
Ninek, nie widziałam po polsku.

Ech no właśnie :roll: Emisja w tv ni cholery mi nie pasuje a poza tym chciałabym obejrzeć od pierwszej serii. Za skomplikowane to jak dla mnie, żeby oglądać po angielsku...

Naciol - Pon Wrz 27, 2010 16:25

Znacie jakieś konkretne artykuły przeciwko żywieniu Chappi, a za lepszymi karmami? Najlepiej porównywanie składów, skutków ubocznych długotrwałego żywienia tanimi karmami i różnych takich. Dane, statystyki, srutututu, muszę udowodnić ojcu że nie możemy takim gównem karmić suki.
Anonymous - Pon Wrz 27, 2010 17:33

o whiskasie, ale to takie samo gówno, możesz zmienić nazwę i wyjdzie na to samo

Cytat:
Whiskas w saszetkach
8% - białko
4,5% - tłuszcz
0,3% - włókno
2,5% popiół
80% - woda

Suma: 8+ 4,5 + 0,3 +2,5 +80 = 95,3%
100% - 95,3% = 4,7% to ilość węglowodanów w mokrej masie

Teraz odnosimy to do suchej masy. Sucha masa w karmie: 100% - 80% (woda) = 20%

Zatem 4,7% / 20% = 23,5%

Zawartość węglowodanów w tej karmie to 23,5%.
Zawartość pozostałych składników w suchej masie: białko 40%, tłuszcz 22,5%, włókno 1,5%, popiół 12,5%. Możemy ją teraz porównać zarówno z karmą RC, jak i z myszką. Skład karmy Whiskas wzięłam STĄD.

Pozostaje jeszcze kwestia jakości białka i tłuszczu zawartych w poszczególnych karmach. Możemy ją ocenić na podstawie listy składników. A lista składników to bardzo ciekawa pozycja. Czytając ją w połączeniu z analizą gwarantowaną, możemy już coś więcej powiedzieć o karmie. Jednak producenci próbują nas w tym miejscu trochę omamić i stosują swoje tricki.

Składniki muszą być uporządkowane malejąco według wagi produktów użytych do produkcji karmy. Przy czym nie ma obowiązku podania dokładnie, ile danego składnika zawiera gotowa karma (niektórzy producenci podają w nawiasie zawartość niektórych składników). Można np. napisać tylko tyle: mięso, produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, kukurydza, tłuszcz zwierzęcy, minerały. Wiemy wtedy, że największy wagowo udział w karmie ma jakieś mięso (ale jakie? hmm...), potem produkty uboczne (czyli wszystkie odpady) itd.

Jednak życie nie jest aż takie proste, gdyż istnieje ludzka pomysłowość. Producenci nagminnie stosują metodę zwaną „splitting” (z angielskiego – rozdzielanie, rozszczepianie). Polega ona na tym, że jeden produkt rozdziela się na kilka składników, po to aby każdy oddzielnie nie stanowił największej wagowo części karmy i mógł znaleźć się na dalszych miejscach listy składników, zamiast na pierwszym. Jeśli dajemy do karmy najwięcej kukurydzy, to rozdzielamy ją na 3 części: mączka kukurydziana, gluten kukurydziany, ziarno kukurydzy. Wówczas, dodając do karmy tylko odrobinę mięsa (nieco więcej niż 1/3 wagi kukurydzy), możemy już mięso umieścić na 1-szym miejscu listy, przed mączką kukurydzianą. Najczęściej rozdzielaniu podlegają: kukurydza, pszenica, ryż, soja i inne zboża, gdyż są to najbardziej niepożądane składniki karmy dla kotów, a jednocześnie używane w największej ilości. Aby dojść do tego, ile faktycznie w karmie jest danego produktu, musimy zsumować wszystkie części tego samego składnika (np. ryż brązowy, mączka ryżowa, białko ryżowe itd.).

Drugi trick to używanie do produkcji suchej karmy świeżego mięsa (przed odwodnieniem) i podawanie go w związku z tym na etykiecie na pierwszym miejscu listy składników. Wiadomo, że świeże mięso zawiera około 75% wody oraz tłuszcz i zanim stanie się składnikiem karmy musi zostać ich pozbawione. Jeśli użyjemy 1 kg świeżego mięsa z kurczaka i 0,95 kg mąki kukurydzianej to mięso będzie na 1-szym miejscu listy składników, a mąka kukurydziana na 2-gim. Jednak po obróbce termicznej z 1 kg mięsa zostanie nam w gotowej suchej karmie tylko 0,20 kg suszonego mięsa z kurczaka, natomiast mąki kukurydzianej będzie tam nadal 0,95 kg. Ale na etykiecie ładnie wygląda i klienci cieszą się gdy widzą taki skład: „świeże mięso z kurczaka, mączka kukurydziana, reszta składników”.

Dodatkowo trudno się w tym wyznać, gdyż możemy spotkać w suchej karmie nazwy, które pozornie oznaczają to samo, np.: kurczak, mięso z kurczaka, mączka z mięsa kurczaka/suszone mięso kurczaka, mączka z kurczaka/suszony kurczak. Faktycznie oznaczają one:
• kurczak = produkty uboczne z kurczaka (odpady z uboju), w dodatku w stanie surowym, czyli przed wysuszeniem (ważone wraz z zawartą w nich wodą)
• mięso z kurczaka = mięso, ale zważone przed wysuszeniem, czyli 75% wody
• mączka z mięsa kurczaka lub suszone mięso kurczaka = mięso po wysuszeniu, a więc już bez wody, zostało zważone i użyte w takim stanie
• mączka z kurczaka lub suszony kurczak = suszone produkty uboczne (żadne mięso).

Używając obydwu tricków na raz, producenci skutecznie wprowadzają klientów w błąd, a ci nieświadomie trują swoje koty, będąc przekonanymi, że czynią dobrze.
Mamy np. taką listę składników: wołowina, suszone ziarno kukurydzy, mięso z kurczaka, mączka sojowa, gluten kukurydziany, tłuszcz zwierzęcy, mielona kukurydza, wątróbka drobiowa, suszony kurczak, witaminy, minerały. Dla niewprawnego oka wygląda nie tak najgorzej. Dla mnie – katastrofa. Trucizna dla kota w przebraniu smakołyka. Na pierwszym miejscu wołowina (większość wody, do tego produkty uboczne czyli śmieci), z której w karmie zostanie niewiele – powinna być na ostatnim miejscu. Suszone ziarno kukurydzy, gluten kukurydziany, mielona kukurydza – to wszystko kukurydza, czyli jest jej najwięcej. Do tego dochodzi jeszcze mączka sojowa. I tłuszcz zwierzęcy, czyli niewiadomoco, odpady. Na moje oko, tak z 70% składu karmy to węglowodany, reszta w większości to odpady poubojowe.

W ten sposób, analizując dokładnie listę składników, możemy ocenić mniej więcej jaka część białka i tłuszczu w karmie pochodzi z roślin, a jaka od zwierząt oraz domyśleć się ich jakości.

Bajeczka o 4%
Na wielu karmach, przede wszystkim mokrych, spotykamy taki napis: „mięso i produkty uboczne (minimum 4% kurczaka)”. Powszechnie sądzi się, że oznacza to, iż w karmie jest 4% mięsa. Błąd! Taki zapis oznacza, że z całego mięsa i produktów ubocznych (znanych nam już jako odpady), 4% stanowi kurczak, a dokładniej odpady z kurczaka. Karma może składać sie w 90% z „mięsa i produktów ubocznych”, a 4% z tych 90% to będzie kurczak. Pozostałe 96% może być wołowiną, wieprzowiną, bądź czymkolwiek. Dodanie 4% konkretnie kurczaka pozwala producentowi napisać na etykiecie „karma z kurczakiem”. I tylko tyle. '

Link do tematu: http://chatul.pl/viewtopi...ghlight=whiskas

Mangusta - Pon Wrz 27, 2010 19:10

ależ Chappi jest świetną karmą... podstawową dla szczurów. nie ma tam ani krzty mięsa a białka też znikoma ilość.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group