Zobacz temat - Myszki

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Alloszczur Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Myszki

Anonymous - Nie Paź 26, 2008 22:05

ale daja. ja dzieki forum wiem dlaczego nie kupowac zwierzat z zoologa.
na forum trafia coraz wiecej ludzi i pewnie coraz wiecej bedzie poinformowanych

kiedys przed wyborami byla taka fajna reklama. jedna osoba mowila, ze nie pojdzie na wybory, bo to tylko jeden glos, druga, trzecia, az wkoncu takich nazbieralo sie pol polski.
podobnie to dziala z zoologikami.

Oli - Nie Paź 26, 2008 23:07

Fauka napisał/a:

Polskie społeczeństwo to dla mnie społeczeństwo neandertalczyków

Pamiętaj, że także do tego społeczeństwa należysz.

No i nie od razu Kraków zbudowano. Takie rzeczy należy robić, choćby małymi kroczkami i ze znikomymi efektami, ale w miarę rozwoju świadomości także rozwinie się postęp w tych dziedzinach życia. Czy jednak uważasz, że lepiej od razu się poddać skoro "nie udało nam się za pierwszym razem wynaleźć samolotu"?

Fauka - Pon Paź 27, 2008 06:44

Jestem zadnia że trzeba zacząć od najważniejszego, wiem że do tego spoleczeństwa anleżę i nie napawa mnie to dumą. Jednak jak tak patrzę to ludzie najpierw kupują zwierze a potem o nim czegoś się dowiadują jak dobrze pójdzie albo jak coś się nie przypodoba to wystawiają królika, fretke itd. na allegro.

Anonymous - Pon Paź 27, 2008 07:38

Jak można było odmówić takiemu ślicznemu pyszczkowi mysiemu szczęścia : nowego domku,sama pewnie bym się skusiła gdybym nie miała moich myszek.
Co ta myszka jest winna,że nie urodziła się w hodowli.
Z moich znajomych wszyscy mają zwierzęta ze sklepu i nie widzą nic w tym złego,bo tak naprawdę ważniejsze byłoby to,żeby w sklepach miały lepsze warunki,żeby rozmnażane były w sposób rozsądny itd itd.

Fauka - Pon Paź 27, 2008 07:55

Ja bym chciała by w każdym sklepie zwierzęta były rozdzielone wg. płci, nie rozmnażane, w dobrych warunkach z czystą wodą, ściółką i pelnym karmiczkie. Naturalne jest to że część będzie kupiona na kamę, węże muszą coś jeść a póki są trzymane legalnie będa jeść myszy i szczury. No i najważniejsze, by każdy niepełnoletni mógł kupić zwierze tylko przy obecności rodzica. A co do odpowiedzialności czlowieka, zarówno sprzedawca jak i hodowca nie zawsze są w stanie wykryć zlą osobę bo wiele takich się doskonale maskuje jak zresztą było widać przy akcji z poradnikiem jak zakupić mysz rasową od terrarysty.
W łódzkim kakadu zwierzęta mają czysto, są w pomieszczeniu do którego ludzie nie mają wstępu (nie można pukać w szyby) no i są oddzielone wg. płci a nawet mają w obszernych klatkach zabawki a przy zwierzętach stoją wykwalifikowane osoby które odpowiadają ludziom na pytania dotyczące zwierząt.

I jeszcze jedno, Fatum została zakupiona ponieważ jedna z uratowanych przezemnie zoologowych myszy umarła i ta druga została sama, mysz samotna to mysz nieszczęsliwa a nie chciałam rysykować łączeia z rasowymi, są dużo większe i dosć agresywne a ona ze względu na wielkośc i wiek mogłaby sobie nieporadzić a ponieważ Krówka (koleżanka Fatum) jest już w podeszłym wieku to będe musiała się zdecydować na kolejną laboratoryjkę.

wuwuna - Pon Paź 27, 2008 09:58

Fauka napisał/a:

Jestem zadnia że trzeba zacząć od najważniejszego

Ale co jest wg Ciebie najważniejsze jajko czy kura

Grosz do grosza i uzbiera się góra...to na tym polega

Ja jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy kupią zwierzę w sklepie ale jak im ktoś wytłumacz dlaczego nie wolno rozumieją. Ale dla tych co kupują w sklepach czy na giełdach z premedytacją to nietoleruje.
Fauka, dlaczego nie mogłaś adoptować myszy?

Bernadeta napisał/a:

Jak można było odmówić takiemu ślicznemu pyszczkowi mysiemu szczęścia

Berciu nie myl pojęć :roll:

to nie chodzi o to że piękna czy brzydka. Dzięki Fauce napędzana jest wielka machina zła. Bo skoro jest popyt.... i machina się nakręca :evil:

Bernadeta napisał/a:

ważniejsze byłoby to,żeby w sklepach miały lepsze warunki,żeby rozmnażane były w sposób rozsądny itd itd

Żadnego rozmnażania w sklepach
Bernadeta skoro uważasz, że można kupować w sklepie to dlaczego sama masz rasowe.Hm?

Fauka napisał/a:

Fatum została zakupiona ponieważ jedna z uratowanych przezemnie zoologowych myszy umarła i ta druga została sama, mysz samotna to mysz nieszczęsliwa a nie chciałam rysykować łączeia z rasowymi,

To jest akurat bzdura, rasowe z racji tego że przychodzą na świat w otoczeniu miłości i ciepła są bardziej ufne ludziom i oswojone

Anonymous - Pon Paź 27, 2008 10:26

wuwuna napisał/a:

Bernadeta skoro uważasz, że można kupować w sklepie to dlaczego sama masz rasowe.Hm?

Bo ja akurat dwie hodowle mam na miejscu w Poznaniu,poza tym nie chciałam ryzykować,żeby mieć zwierzę z niespodzianką tj spodziewające się miotu lub chore.Poza tym rasowe podobają mi się i to bardzo. :mrgreen:

wuwuna napisał/a:

Żadnego rozmnażania w sklepach

Oczywiście,że nie w sklepach,poza sklepem od uczciwego hodowcy,ale niekoniecznie rasowe a sprzedawane w sklepie w odpowiednich warunkach.

Anonymous - Pon Paź 27, 2008 15:52

uczciwy, pozadny hodowca, jesli tak to mozna nazwac, nie oddaje zwierzat do zoologicznego.

Bernadeta napisał/a:

Jak można było odmówić takiemu ślicznemu pyszczkowi mysiemu szczęścia

aha. fajnie. ona jest ladna to zasluguje, zeby ja kupic, a ta 50 brzydkich juz jest be i niech sobie siedzi, tak? ;>

Fauka - Pon Paź 27, 2008 16:11

wuwuna, hoduję myszy rasowe, są agresywniejsze bo przy lączeniu labek mam mniej problemów. Łącząs 2 myszy laboratoryjne z reguły ta wrogośc trwa parę godzin, łącząc myszy rasowe wrogość trwa parę dni a czasem trzeba wybierać inne stado bo nie akceptują. Pozatym wielkością labki nie doruwnują rasowym, rasowe przy atakowaniu mogą poważnie uszkodzić im ciało bo np. Fatum jest wielkości 14 dniowej rasowki. Znam z forum myszowego przypadki zagryzienia labek przez rasowe a nawet moja znajoma miała podobny problem, miala labka i rasowe, rasowe były dołączone do labka i po paru miesiącach ją tak pogryzły że byly małe szanse na wyleczenie ale na szczęście się udało, mała straciła uszy, kawalek ogona i była cala w ranach. Nie lączyła jej ponownie z rasowymi. Do adopcji nie ma labek w przeciwieństwie do szczurów.

Anonymous - Pon Paź 27, 2008 16:37

katasza napisał/a:

a ta 50 brzydkich juz jest be i niech sobie siedzi, tak? ;>

Oczywiście,że brzydkie też mogą pociągać właśnie swoją brzydotą.Każda myszka ma swój osobisty urok. W tej chwili jednak poruszamy sprawę myszki : Fatum a nie innych myszek ze sklepów.

Anonymous - Pon Paź 27, 2008 17:08

jezu, Ewa. sa rozne srodki stylistyczne, czasami niektorzy ich uzywaja.

chodilo mi o to, ze skoro......

nie chce mi sie sie tlumaczyc. papa.

Tatyka - Śro Lis 05, 2008 17:02

Ja mam cztery myszy ; Nadin, Nataszę, Iluzję i Depresje(Yumi zwaną) i kiedyś Capek (*).

Myszki są bardzo fajne w obserwacji.
Pierwszą kupiłam Yumi, piękna, dove myszka z tanem, z zoologa.
Natasza i Nadin były drugie.. albinoski, wychudzone...

Chciałam je połączyć z Yumi, ale nie wyszło, więc kupiłam Iluzję (bluesiak).
Iluzja zamieszkała z moją Deprechą, a teraz to w czwórę mieszkają

Nie są rasowe.

Anonymous - Śro Lis 05, 2008 17:13

Tatyka, Czekam na zdjęcia myszek jeśli to możliwe. :foto:

Dołączam moje z duny nr 2
Ciocolata

Ciocolata i Bajka

Bajka i Africa

Bajka,wygląda przez komin

Najmłodsza i najmniejsza - Emancypantka

Africa ,wygląda przez komin

W dunie nr 1 duży ruch.Dotychczas myszki robiły wszystko,żeby jak najszybciej wrócić do duny,teraz domagają się wyjścia zwłaszcza Umbrella i Vittara.Velvet i Vendetta są mniej chętne.Zupełnie nie boją się wejść na moją rękę,wędrować z pokoju do pokoju siedząc mi na ramieniu.Najchętniej biegały by same po podłodze. :wavexxs: