Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów
Marca - Sob Paź 02, 2010 19:04
Powiedz mamie, że szczurki muszą być dwa, daj jej do poczytania na ten temat. Powiedz, że szczur jak człowiek- musi mieć towarzystwo. W przeciwnym razie to jak człowieka zostawić na bezludnej wyspie. Ani do kogo gęby otworzyć, ani się przytulić. Nic.
A o ściółkach masz kilka tematów. Poszukaj
Phina - Sob Paź 02, 2010 19:04
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=658 - temat o ściółce
Jeśli chodzi o oswojenie, to myślę, że sobie poradzisz. Życzę Ci powodzenia Gorzej będzie ze sprawieniem Twojego ciurowi towarzysza, co jest KONIECZNE. Każdy dzień samotności jest dla niego straszny. Co to Twojej mamy, postaraj się ją przekonać. Jeden szczurek a dwa to dla nas nie duża różnica, natomiast dla ogonów ogromna.
Gdzieś na forum jest temat o uszczurawianiu rodziny, poszukaj i poczytaj, wiele tam znajdziesz.
Off-Topic: | Marca, pisałyśmy w tym samym czasie ;p |
chilipeppers - Sob Paź 02, 2010 21:11
tylko nie znam kogoś kto by miał szczurki z własnej hodowli....
Marca - Sob Paź 02, 2010 21:15
chilipeppers, tu na forum jest dział oddam. Można też kupić rasowego(jest dział z hodowlami- i tylko z tych! Reszta to pseudohodowle). Nie martw się też odległością, jeśli nie ma nic z twojego miasta. Jest wiele sposobów na bezpieczny transport. A kupując z zoologa napędzasz handel i cierpią na tym zwierzęta
Twój szczurek jest ze sklepu? Jeśli tak to to wyjaśnia jego strach przed człowiekiem i większą nieufność.
gosik78k - Nie Paź 03, 2010 21:21
ona nie lubi rękawa
teraz ja siedzę przy biurku/komputerze a ona za mną na krześle i z przerażeniem ogląda pokój. kiedy powoli dostawiam do niej rękę, ona ucieka. boi się mnie? kurczę, mnie miała kojarzyć z czymś bezpiecznym nic jej nie zrobiłam, czemu się więc tak boi?
ps. ostatnio Klara częściej mruga, a jej oprawki oczu są jakby bardziej czerwone. bliżej noska natomiast pojawiły się niebiesko-błękitne błonki. czy to coś oznacza? w temacie leczenie-oczy nie ma nic o błękitnych błonkach
Michał - Pon Paź 04, 2010 17:20
Piszę do Was z prośbą, bo nie wiem co robić. Mam od wczoraj młodego, trochę ponad 4 tygodniowego samca. W życiu jeszcze na takiego histeryka nie natrafiłem, nie wiem jak się do niego zabrać. Widziałem bojące się szczury, ale ten przechodzi wszelkie pojęcie. Maluch na razie mieszka osobno, boje się go w takim stanie łączyć z drugim szczurem. W momencie gdy zbliżam się do klatki maluch przeraźliwie głośno piszczy, rzuca się w agresji i gryzie, lub ucieka. Jak otworzę drzwi do klatki, to albo się rzuca i gryzie, albo ucieka po całym pokoju. Kastracja odpada, za młody jest. Sam już nie wiem jak się zabrać do jego oswajania, na siłę, czy nie?
ginger08051989 - Pon Paź 04, 2010 17:30
Boże... skąd ty tego szczura masz? Michał, ?
Ja radze najpier dużo spędzać przy klatce, próbowac karmić z ręki itd...
Dopiero po kilku dniach sróbuj na siłe...
Michał - Pon Paź 04, 2010 18:58
Z "masowej hodowli", czy jak by to nazwać...
ginger08051989 napisał/a: | próbowac karmić z ręki |
Hehe... dziś podawałem mu odrobinkę serka śniadaniowego z pęsety. Najpierw się rzucił i pogryzł pęsetę, a potem łapczywie zjadł serek...
greenfreak - Pon Paź 04, 2010 22:17
Michał, sądzę, że powinieneś na razie kontynuować oswajanie ze spokojem, delikatnie, można by też sprawdzić, czy maluch jest zdrowy. Masz go dopiero od wczoraj, nawet czasu nie miał na spostrzeżenie, że człowiek to nie wróg Na siłę na tym etapie nie ma co.
Swoją drogą, za młody chyba na oddzielenie?
Michał - Sob Paź 16, 2010 13:05
Już trochę z nim lepiej. Mieszka już z dwoma starszymi koleżkami, łączenie przeszło bez problemów. Maluch nie boi się już człowieka tak bardzo jak kiedyś, nie ucieka i nie gryzie. Jest już bardziej śmiały, jednak wiadomo, że jeszcze długa droga, by zdobyć jego pełne zaufanie. Jestem jednak dobrej myśli
Marca - Sob Paź 16, 2010 14:02
Zaraz, zaraz...
Trzymasz samca razem z samicami?
Michał - Sob Paź 16, 2010 14:48
KOLEŻKAMI, nie koleżankami. Mam stadko trzech samców
Marca - Sob Paź 16, 2010 15:47
A przepraszam... Okulary czas zmienić, bo źle przeczytałam
pyla264 - Nie Paź 17, 2010 10:16
Mam takie pytanie co oznacza taki jakby szczękanie zębami? Wczoraj kupiłam sobie szczura ale jakoś nie możemy się zaprzyjaźnić ucieka i cały czas jest osowiały a do tego szczęka zębami jak się zbliżam co to oznacza?
ginger08051989 - Nie Paź 17, 2010 10:28
różnie.. moje szczury czasami robią mi tak do ucha kiedy siedzą mi na ramieniu,ale one są specjalne:)
Ogólnie zgrzytanie zębami to oznaka zdenerwowania, strachu
|
|
|