sachma - Wto Lut 18, 2014 08:26 PALATINA, ten pierwszy jest straszny! ten drugi jeszcze wygląda ok 
PALATINA - Wto Lut 18, 2014 09:53 sachma, Bo lekko odrośnięty już. Dla mnie nadal paskudny. Nie mogłabym patrzeć na takiego psa w domu. 
Ledwie godzę się golić takie w pracy. Oli - Wto Lut 18, 2014 13:28 Moi sąsiedzi swego czasu golili swojego PONa i wyglądała cudownie  tyle, że golili ją całą, z łapami i głową, nie jak na zdjęciu tu wrzuconym. Ale ja lubię klockowate psy, chudziny charcie mnie nie pociągają, chociaż też potrafią zauroczyć.
PALATINA - Wto Lut 18, 2014 13:42 To, że Tobie się podobała, nie oznacza, że wyglądała cudownie.
Ja uważam, że to zbrodnia tak zniszczyć PONa (ale ja mam nierówno pod sufitem  ).
Na początku swojej pracy odmawiałam takim właścicielom. Teraz już zazwyczaj się zgadzam. Choć łapy golę z bólem serca - nawet sznaucerom czy yorkom. Po ogoleniu - w moim odczuciu - wyglądają na za cienkie i brzydkie. Zawsze bardzo namawiam na zostawienie łapek choć odrobinę dłużej. Nie lubię strzyc w ten sposób, żeby efekt mi się zupełnie nie podobał. Rozumiem, że właścicielom tak wygodniej, ale mi jest ciężko pracować, gdy jestem z siebie niezadowolona, bo pies wygląda gorzej niż przed strzyżeniem. 
Pacyfka - Wto Lut 18, 2014 14:01 Pomóżcie.. 
Browniak tak to jest kochany i słodziak, fajnie bawi się z psami ale miewa agresywne zachowania. Jak coś mu się nie spodoba (zwykle broni czegoś), to momentalnie atakuje, nie ostrzega wcześniej warczeniem, tylko od razu skacze zwykle na psa i go kąsa. Nie zadawał nigdy ran, raczej tylko kłapał, ale wczoraj niefortunnie zranił Willego. Chyba kłem rozciął mu dolną powiekę, a dzisiaj u weta się okazało, że również uszkodził oko rozcinając rogówkę
1 sprawa: Wet zalecił Gentamicin, Naclof i Corneregel - wszystko dwa razy dziennie. Na ulotce wszędzie jest zalecane podowanie 4 razy dziennie. A o weterynarzu, u którego była słyszałam, że bywa "zbyt ostrożny" i teraz się zastanawiam, czy nie zażadko zlecił mi zakrapiania oka Willego, że może przy rzadszym stosowaniu, wcale nie będzie to działać tak jak powinno? 2 sprawa: Co zrobić z Brownim?? Wiem w jakich sytuacjach atakuje (np. jak jakiś pies ze stada w parku podejdzie gdy daje Browniakami smaka -obrona jedzenia, czasami ma spięcie o piłkę z innym psem, ale to bardzo rzadko). Wczoraj najprawdopodobniej, Willi przechodził koło pokoiku, w którym Brown śpi ze mną i podejrzewam, że dlatego się na niego rzucił. Nie robi tego zawsze, raczej zdarza mu się tylko. Wczoraj dodatkowo było małe poruszenie, przenosiłyśmy parę rzeczy i Browniak mógł być przez to pobudzony i tak zareagować. Wiem miej więcej co wywołuje u niego takie reakcje i czasami widzę zapowiedź (spina się, "czai", obserwuje "obiekt" ataku), więc staram się albo unikać takich sytuacji, rozładować napięcie. Ale czasami nie zauważę w porę, a on w ogóle nie daje psom, psich sygnałów ostrzegawczych. W ogóle nie warczy w takich momentach tylko od razu atakuje. Niespodziewającego się niczego psa, lub rzadziej i delikatniej człowieka. Ćwiczę z nim i dawanie smakołyków w obecności innych psów, niebronienie posłania czy pokoju, odwoływania, uspokajania się. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić i jak nauczyć go sygnałów uspokajających. Gdyby w takich sytuacjach zawarczał uniknęłoby się 90% spięć... I Willi byłby cały, bo on nie chce wchodzić mu w drogę, ma 14 lat i nie lubi żadnych konfrontacji, a już nie pierwszy raz został zaatakowany z zaskoczenia
wilczek777 - Wto Lut 18, 2014 14:13 Przyszła piszcząca kostka z Konga ON/OFF. To chyba najbardziej wyczekiwana przeze mnie zabawka. Taki symbol tego, że ten szczeniak tu będzie i tym właśnie będziemy się bawić. Urwał mi się kontakt z hodowcą i mam ochotę pluć jadem. Nie ma zdjęć, nie ma informacji a już mija ponad tydzień. Wiem, że mają urwanie głowy ale chociaż jedno zdanie by napisali ehh... Mała przyjedzie niedługo... zaczynam czuć ciśnienie w kwestii imienia i przygotowania domu. Już zastanawiam się jak zabezpieczyć wszystko co w zasięgu małego pysia heh. No i Wolfsbluta nie ma i na razie nie będzie  Znalazłam na zooplusie Purizon Puppy który całkiem nieźle wygląda... Ale czy to aby na pewno dobre żarło...
EDYCJA Pacyfka spory kłopot jak pies tak mocno zaznacza "moje!". Czy do ludzi też tak ma? monisss - Wto Lut 18, 2014 16:23 Gentamycynę stosuję się 3-4, a nawet 5 razy dziennie. Ale tu nie ma zakażenia, antybiotyk ma chronić przed wdaniem się infekcji. Myślę, że dwa razy w zupełności wystarczy. Corner gel można stosować nawet co 15 minut. To po prostu środek nawilżający. Jeśli powieka jest rozerwana, to pewnie oko będzie lekko podsychać, więc najlepiej byłoby gel nakładać 4-5 razy dziennie. Naclof dwa razy dziennie też według mnie wystarczy, chyba, że zauważysz, że odczuwa ból. Wtedy możesz podawać 3 razy dziennie. Odnośnie zachowania, to najlepszym sposobem jest szybka korekta w momencie kiedy się napina, szykuje do ataku. Mówisz, że zauważasz te oznaki, więc wtedy szturchnij go albo upomnij podniesionym głosem. Rozładowywanie napięcia poprzez odwracanie uwagi w sposób pozytywny nie przynosi dobrych efektów. Sygnał musi być stanowczy i pokazywać, że takiego zachowania nie akceptujesz Nie czekaj na atak, już próba kontroli z jego strony wymaga reakcji. Pilnowanie zasobów można łatwo ograniczyć, a nawet wyeliminować.
Możesz też wywoływać sytuacje, które go prowokują, wtedy jesteś przygotowana i możesz kontrolować jego zachowanie. A najlepiej skontaktować się z dobrym behawiorystą, który oceni problem fachowym okiem i podpowie jak reagować
Nakasha - Wto Lut 18, 2014 16:41
Tak! Dokładnie.  Psy chętnie piją wodę, jeszcze nie słyszałam, żeby był z tym problem... a najchętniej z kałuży, słodkowodnego akwarium, z kibla, z roztapiającego się śniegu, itp. 
Moje mają dużą miskę wody i dolewam 2 razy dziennie. Ale lubią jeść śnieg, więc podejrzewam, że się częstują na podwórku. I piją też ze stawu. sachma, 3 godziny czesania psa.  Mi czesanie 3 psów i 3 kotów zajmuje 40 min co 2 dni.... ale Lenny wygląda bosko! 
Shira jak miała ok 48 cm, to ważyła 19 kg.... teraz ma ok 54 cm i waży 22 kg. I to jest mało, mogłaby spokojnie ważyć 24, bo i tak część z tego to futro. Pudle naprawdę tak mało ważą?... Co do psów na linkach. My na spacery/dogtrekking mamy pas z linkami z amortyzatorami. Psy ciągną na początku, potem jak są zmęczone, to idą z przodu na luźnych linkach. Aczkolwiek to nie przeszkadza w tym, aby potrafiły chodzić na luźnej smyczy, obok nas. Po prostu odkąd jesteśmy na wsi nie ma takiej potrzeby.  Niemniej bardzo polecam szeroki pas z linkami, wygoda jest ogromna. Nawet przy amortyzatorach mocno czuć szarpnięcia, ale są one inaczej rozłożone i człowiek nie traci równowagi.
Nemo też tak miewał - bronił swoich smaków przed innymi psami i potrafił nagle kłapnąć zębami. Pomogły zdecydowane i natychmiastowe korekty.
Nawet musisz mieć smycz. Czy właściciela, czy swoją, to już sami ustalcie.
Tak, jeśli wiesz jak.
monisss - Wto Lut 18, 2014 17:09 Właśnie do mnie doszło, że nasza pinczerka 23 maja skończy 18 lat. Widzi słabo, słyszy słabo (chyba, że otwieraną lodówkę), ale biega jeszcze jakby miała 10 lat mniej. Będziemy świętować pełnoletność, czas poszukać przepisów na psie torty
sachma - Wto Lut 18, 2014 17:48
są bardzo lekkie, budowa też raczej z tych lekkich - pudel nadrabia włosem, ale pod futrem to bardzo szczupłe psy. katasza - Wto Lut 18, 2014 19:29 Frodo ma 41 cm i wazy 9,5 kg, czy ja wiem czy on taki chudy? Ma wciecia itd ale jest tez umiesniony. Foksteriery np tez we wzorcu maja max 41 cm i 9 kg. To chyba dosc normalna waga
sachma - Wto Lut 18, 2014 19:49 katasza, w porównaniu do psów które znam, to właśnie szczupły pies szczupła rasa
katasza - Wto Lut 18, 2014 20:47 Chodzilo mi o to ze wg mnie wiekszosc psow o tym wzorscie powinno miec taka wage, jesli waza wiecej to albo sa grube albo sa budowy innej niz normalna
sachma - Wto Lut 18, 2014 20:51
i tu już można zacząć dyskusję o to co to jest normalna budowa bo ja przywykłam jednak do psów mocno zbudowanych
PALATINA - Wto Lut 18, 2014 21:40 Bulteriery są na pewno inne niż normalne pod tym względem. 
Corgi też.
Nie ma normy u psów wg mnie. Wszystko należy odnosić do wzorca rasy.
|
||||||||||||||||||||
czy właściciel ma mi obowiązek dla niego smycz dać? czy mogę też ewentualnie własnej smyczy używać?