Nakasha - Śro Wrz 19, 2012 11:55 My mamy płytki i wykładzinę... ale też będziemy zmieniać. Myślałam o panelach, mi podrapana i obtarta podłoga nie przeszkadza, byle była czysta... ale psie pazurki na panelach są głośne, więc jeszcze nie wiemy co damy w dużym pokoju. PALATINA, a może grubą, porządną wykładzinę? Nie taką materiałową, a gumową? Można wybrać ładnie wyglądające, o różnej grubości, w różnych cenach. Ninek - Śro Wrz 19, 2012 12:13
Ale zniszczoną strasznie ciężko utrzymać w porządku. U nas w rowkach w podłodze były tony piachu, kurzu i wszystkiego, co ląduje na podłodze. Katastrofa. Nie wiem czy jest jakiś na tyle wytrzymały lakier do podłóg, żeby wytrzymał więcej niż 5 lat przy psich pazurach, piachu, itp. Dywanów przy psach sobie nie wyobrażam kompletnie. A wykładzine (taką śliską) Fox mi załatwił pazurami w 3 miesiące  On sobie 'ścieli' jak sie kładzie - tzn szoruje w miejscu pazurami, zanim sie położy. A że lubi spać pod moim biurkiem to mam tam wydrapaną dziure  To jedyne miejsce gdzie mamy wykładzine, bo fotelem komputerowym zabijałam lakier na deskach 
rudziak - Śro Wrz 19, 2012 12:53 Wydaje mi się, że najbardziej odporne będą panele i kafelki. A drewno to pewnie zależy jakie. Moi rodzice mają taką niby super hiper drewnianą podłoge (nie pamiętam co to za drewno) ale dla mnie jest do kitu. Szybko się rysuje, byle co spadnie i już jest wgniecenie. Chociaż nie powiem, prezentuje się ładnie. Ale na pewno nie nadaje się do domu z psami. PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 12:55 Nakasha, Zalinkuj mi jakiś przykład takiej wykładziny, bo nie do końca wiem, o czym mówisz. agacia - Śro Wrz 19, 2012 13:32 My te nasze panele mamy 6 lat, czyli odkąd się tu wprowadziliśmy. Najbardziej zniszczone są w miejscu gdzie mój brat miał krzesło na kółkach. Ja nie wiem co on robił tym krzesłem, ale pod moim podłoga wygląda normalnie. Co do gumowych wykładzin to jak wpiszesz w wyszukiwarke "wykładziny pcv" to ci wyskoczą różne, ale nie wiem na ile one są trwałe przy psach. No i to prawda, że pazurki na panelach hałasują trochę, ale nie jest to jakoś uciążliwe jak psy nie urządzają sobie ciągle szalonych zabaw. Oli - Śro Wrz 19, 2012 13:43
bo to mniej więcej taki odgłos, ale mnie to za bardzo nie przeszkadza. ja co jakiś czas psiakom przycinam pazury do prawidłowej długości i wtedy mniej stukają.
PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 13:50
A to takie macie na myśli. Miałam nadzieję, że to coś fajnego, nowego, o czym nie wiem. Mam teraz taką w kuchni i w przedpokoju. Położoną na zniszczonym drewnie. Bardzo trwała i paskudna (choć kolor/ wzór ma ładny - ja mam imitację korka). Nie chcę mieć znów czegoś takiego w domu.
Jednak płytki wydają mi się gustowniejsze. Najbardziej marzy mi się piękna drewniana podłoga, ale mam teraz "resztki mozaiki" i wiem, że dopóki nie dorobimy się domku, z piętrem niedostępnym dla psów, to mogę o niej zapomnieć. agacia - Śro Wrz 19, 2012 13:54 No moje psiaki maja krótkie pazury, a zwłaszcza Runa, bo na spacerach ciągnie i ma mocno starte. A do stukania się przyzwyczaiłam już i nie zwracam na to uwagi. PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 14:14 A drewniaki/chodaki też mocno słychać na panelach? Bo ja tylko w takich "kapciach" chodzę. Nakasha - Śro Wrz 19, 2012 14:56 No widzicie, a jak my wpadamy w odwiedziny do rodziców i nasze psy biegają po ich panelach - hałas jest okropny. Nawet zwykłe chodzenie bardzo słychać... Pazury mają przycięte. Sorgen - Śro Wrz 19, 2012 16:54 Na panelach psy słychać koszmarnie, dużo bardziej niż na parkiecie lub deskach (sprawdzałam w różnych wynajmowanych mieszkaniach). U mnie bardziej o dziwo słychać małą sukę a nie Deltę nie wiem czemu. W nocy jak wstaje któraś napić się wody potrafi nas budzić stukaniem 
katasza - Śro Wrz 19, 2012 17:30 Szukam psa dla kuzynki. Namowilam ja na psiaka ze schroniska, bo chciala z pseudo. Ale musi myc mlody, bezowy i wygladac jak bichony za szczeniaka :p ktokolwiek widzial ktokolwiek wie? Bel - Śro Wrz 19, 2012 18:38 katasza, bichony ostatnio były do adopcji.Sztuk 40 w pogotowiu dla zwierząt na fb. katasza - Nie Wrz 23, 2012 13:31 bylam dzisiaj na wystawie psow, gadalam z hodowcami i mopsow i buldozkow i wszyscy mopsiarze mowili ze ich psy prawie nie choruja, za to ci od buldogow opowiadali mi o chorobach tych psow...i ja podziekuje za buldozka. Nakasha - Nie Wrz 23, 2012 13:38 katasza, ale myślałaś tylko o buldogu francuskim, czy też w innych? A to moje 2 debilki, Nemo zaprasza Nalą do zabawy: http://www.youtube.com/wa...=1&feature=plcp |
||||||||||||
