Archiwum - Koty vol. IV
satanka666 - Sob Sty 28, 2012 17:45
PALATINA, aaa, słodziak!
babyduck - Sob Sty 28, 2012 17:49
Cudowny
Devona - Sob Sty 28, 2012 19:40
PALATINA, genialne kocię .
PALATINA - Sob Sty 28, 2012 20:01
To jest dopiero słodziak ze świniami.
Tylko telefonem robione, więc kiepska jakość.
furburger - Sob Sty 28, 2012 20:31
ale on maluśki jest
serendipity - Nie Sty 29, 2012 10:27
Kurcze, jaki malenki. W jakim jest wieku? My naszego bralismy z hodowli jak mial skonczone 3 miesiace i mam wrazenie, ze byl wtedy sporo wiekszy od Waszego
PALATINA - Nie Sty 29, 2012 11:45
Ma 3 miesiące. Skończy za 2 dni.
Waży 1,3 kg.
Hodowczyni sama zauważyła, że te kociaki wolniej rosną i dorośleją niż te z poprzedniego miotu. Tamte jej nagle wystrzeliły, a te rosną cały czas w jednym tempie.
Niestety woli się załatwiać u świnek w klatce niż w swoich kuwetach.
I jeszcze taki słodziak w klatce świnek, na świnkowym hamaczku.
pituophis - Pon Sty 30, 2012 09:24
Jest śliczny. Teraz musisz mieć drugiego kota!
quagmire - Pon Sty 30, 2012 09:51
Jak się pięknie zaprzyjaźnił z prosiakami
Tygrys - Pon Sty 30, 2012 11:39
Jest obłędnie słodki
PALATINA - Pon Sty 30, 2012 14:15
| pituophis napisał/a: | | Jest śliczny. Teraz musisz mieć drugiego kota! |
Tia.. Przeszyło mi to do głowy, ale... Po:
1. mamy trochę za małe mieszkanie (50 m2) na tyle zwierząt;
2. po przeczytaniu "Kociego detektywa" zaczęłam się bać, że dwa koty z czasem zaczną ze sobą walczyć lub prowadzić ciche gry polegające na znęcaniu się psychicznym nad słabszym kolegą.
To mi na razie ostudziło zapał szybkiego ponownego dokocania się.
mata - Pon Sty 30, 2012 14:46
a ja, mimo że Salem i Hexa wciąż regularnie się piorą, nie żałuję decyzji o dokoceniu
tylko martwi mnie Salem, ciągle choruje... jutro wybieram się z nim do weta, bo nie minęły jeszcze 2 tygodnie, w czasie których jest na antybiotyku, a po początkowej poprawie on znowu świszczy i chrumka zabulę, trudno, ale planujemy na początek badania krwi, żeby potwierdzić/wykluczyć FIV i FeLV. do tego ogólna morfologia, może to nam coś rozjaśni. a jak nic nie wyjdzie, to w dalszej kolejności badanie na pasożyty (czytałam, że nicienie mogą wywoływać nawracające zapalenia dróg oddechowych, a zwykłe odrobaczanie ich nie wytępi) i RTG.
no bo to jest niemożliwe, żeby kot żył w systemie 2 tygodnie chory - 2 tygodnie zdrowy, przy czym jedyne objawy choroby to świszczący oddech i chrumkanie, a w badaniu osłuchowym szmery i świsty w oskrzelach, za to brak gorączki, normalny apetyt i normalny nastrój...
ma ktoś jakieś pomysły? bo ja ostatnio trochę wymiękam, ale nieważny już rachunek z lecznicy, wolę wydać grubszą kasę, żeby wreszcie go porządnie wyleczyć, niż co 2 tygodnie latać z nim i bulić w nieskończoność za każdą pojedynczą wizytę...
PALATINA - Pon Sty 30, 2012 14:50
A może to właśnie stres (bijatyki z drugim kotem) tak mu obniża odporność?
Serio mówię.
mata - Pon Sty 30, 2012 14:57
no nie bardzo, bo drugi kot pojawił się w domu 1,5 miesiąca po Salemie, a on już wtedy zdążył być chory 2 czy 3 razy...
poza tym to on jest stroną dominującą - był w domu pierwszy, jest od Hexy większy i silniejszy i to on ją gania, traktując te bójki jako świetną rozrywkę...
klauduska - Pon Sty 30, 2012 15:49
| PALATINA napisał/a: | | dwa koty z czasem zaczną ze sobą walczyć lub prowadzić ciche gry polegające na znęcaniu się psychicznym nad słabszym kolegą. |
eee tam. co to za podejście na tej samej zasadzie nie doszczurzajmy szczurów, bo potem mogą być walki..
o ileż ludzi ma conajmniej po 2 koty i wszystko jest ok. i to kocury hodowlane nawet razem trzymają i wszystko jest w porządku. jak różnica wieku będzie, to po prostu odpowiednio trzeba będzie przeprowadzić łączenie i tyle.
nie mówię, że zawsze łączenie się udaje, ale w większości przypadków tak jest.
poza tym RAGi to chyba jedne z najbardziej nieagresywnych ras i łatwych do łączenia z innymi gatunkami, więc tutaj to już w ogóle łączenia i współżycia się nie ma co obawiać.
|
|
|