Anonymous - Wto Cze 15, 2010 13:32 wytłumaczcie mi pliz, po co się psom klika? czytałam pobieżnie kilka stron, są opisane zasady, etc, to rozumiem. mojego psa uczyłam w ten sposób, że mówiłam mu komendę, np 'siad' i prowokowałam do tego żeby usiadł, zazwyczaj podnosząc rękę ze smakołykiem. jak siadał, dostawał nagrodę. i w ten sposób załapał, że siad, znaczy siad, a wykonanie oznacza nagrodę. uczenie psa najpierw komendy na kliknięcie, a potem przestawianie go na komendę słowną wydaje mi się wydłużeniem całego procesu nauki, no ale zdaję sobie sprawę, że to raczej ja się mylę, a nie psi trenerzy. także byłabym wdzięczna, jakby mi ktoś to wyjaśnił, bo mam ambicje nauczyć swoją tymczasową kulkę sadła czegokolwiek. babyduck - Wto Cze 15, 2010 13:42 Łatwiej jest zaznaczyć moment, o który Ci chodzi. Poza tym pies sam musi wykombinować o co ci chodzi, choć możesz naprowadzać. Po kilku/kilkunastu kliknięciach sam załapuje co przynosi korzyść, a wtedy dodajesz komendę. To metoda zdecydowanie łatwiejsza przy nauce rzeczy, które wymagają precyzji. Np. chciałam nauczyć Negrę ukłonu. Naprowadzałam ją tak jak do warowania, kiedy położyła przednie łapy, mówiłam "dobrze", ale w tym samym momencie Negra kładła tyłek na ziemi. Przy klikaniu załapała, że nagradzany jest nie moment warownia, ale uginania łap z tyłkiem w górze. AngelsDream - Wto Cze 15, 2010 13:56 To pomaga również przy komendach, które wymagają od psa skupienia. Bez klikera Baaj po prostu szedł obok, jak tylko weszło klikanie, wilczako załapało, że równanie to przytulanie się do łydki, zaginanie szyi w moim kierunku i patrzenie do góry, a więc pies opanował kilka rzeczy na raz. Zresztą ja doceniam kliker za aport. U obu psów, bo oba nie łapały, a nagle się okazało, że potrafią. Szura - Wto Cze 15, 2010 16:02 Są psy, które się łatwo zniechęcają - klikanie na tyle czytelnie zaznacza o co Ci chodzi, że psu jest dużo łatwiej załapać, co może go zachęcić ogólnie do treningu, współpracy. Diego należał do takich psów, miał szkolenie w dupie, kliker mu pokazał, że on też potrafi. To trochę jak z dzieckiem. Pewnie, możesz mu powiedzieć/pokazać i wymagać, że się zastosuje, nagradzając je, gdy tak zrobi i poprawiając, gdy mu nie wychodzi, ale możesz też dać dziecku inicjatywę, powiedzieć "no dalej, spróbuj" i nagradzać nawet najmniejsze kroczki w stronę sukcesu mówiąc "świetnie Ci idzie, brawo!". Metodą małych kroczków nauczyłam psa targetować nosem, łapą, patrzeć mi w oczy - i Diego, który wcześniej miał w pupie mnie ze smakołykami na widok klikera w mojej ręce potrafił jeszcze trykać mnie nosem, żebym się pospieszyła i o coś go poprosiła.  Mimo, że to psiak o bardzo małym rozumku, zazwyczaj dużo niechętniej wykonywał komendy na które go naprowadzałam (nawet, jeśli potem klikałam), niż te, które sam wykombinował. Siad często było flegmatyczne, targetowanie łapą to szał ciał i radość niebywała. 
Szczerze mówiąc nie wiem, czy bym do niego dotarła bez klikera. Szalenie trudno było go zmotywować, ani ja, ani zabawka (taka wyjątkowa, ulubiona, chowana na co dzień, na którą go nakręcałam i jej nie dostawał), ani największe przysmaki nie były wystarczająco atrakcyjne. sachma - Wto Cze 15, 2010 16:17
on normalnie nie schnie szybko, ale przy tej suszarce schło bardzo szybko - a żeby się nie skudłało to trzeba je rozczesać zanim wyschną - w tym cała heca
Szura - Wto Cze 15, 2010 16:27
Hahah. Jeśli będę miała pudla, to go będę maszynką opitalać w lato na 2-3cm, w zimę pewnie trochę dłużej, i zero wystaw. Ileż czasu i nerwów - własnych i psa - oszczędzę. 
sachma - Wto Cze 15, 2010 16:33 a mi się podoba długi włos - wymaga pielęgnacji i masę roboty, ale mam teraz puszka, mięciutkiego i takiego och ach do przytulania 
Bel - Wto Cze 15, 2010 16:40 sachma, przestał by ci się podobać gdybyś miała owczarka szkockiego 
sachma - Wto Cze 15, 2010 17:03 believe_86, miałam na myśli pudlowy długi włos mam owczarka, który niby długiego włosa nie ma, ale nie jest to też pies krótkowłosy - nie. to nie dla mnie nie lubię wychodzić od psa cała w sierści
[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 19:24 ] Foty kiepskie bo z telefonu.. Lenny po kąpieli
agacia - Wto Cze 15, 2010 18:56 Jaki się już pudlowaty zrobił 
babyduck - Wto Cze 15, 2010 18:57 Rzeczywiście wygląda jak pudel
sachma - Wto Cze 15, 2010 19:20
no ba bo to pudel czystej rasy hehe
Anonymous - Wto Cze 15, 2010 19:54 łeee mówiłaś wcześniej, że będziesz go strzyc tak, żeby jak najmniej przypominał pudla  ;p
no dobra, to w takim razie chyba kupię kliker. jakie nie za głośne polecacie? sachma - Wto Cze 15, 2010 20:00 agu, spoko, dupy mu nie zgolę, chociaż bardzo mnie kusi
ja mam taki najzwyklejszy w kształcie kostki - jest regulacja głośności.. ale ja lecę tak czy siak na maxie..
pochawle trochę Lennego, umie już : "zostaw" "leżeć" "stój"(nad tym jeszcze pracujemy bo czasem siada zamiast stać ) "siad" "daj łapę" "pacaj" (wali łapną w to samo miejsce w które wcześniej ja palcem ) "chodź" " "ładniej" (to polecenie ma różne funkcje - oznacza "popraw komendę bo zrobiłeś niedokładnie" ) "daj" "przynieś" (na razie przynosi tylko rzucone rzeczy, ale popracujemy trochę, może uda się ukierunkować przynoszenie na rzeczy nie rzucone )
edit. dodaje foto
http://www.mampsa.pl/skle...iker_kolory.jpg mam niebieski
zuuzuushii - Wto Cze 15, 2010 20:04
nie wiem czy jest nie za głośny (ale raczej tak^^), ale ja mam taki i uważam, że jest bardzo fajny 
http://www.sklep.mampsa.p...nowej-generacji |
||||||||||||||||||
