Archiwum - Psiaki XIV
Nakasha - Wto Wrz 11, 2012 13:00
sachma, a co się dzieje?
To prawda, że "wtrącanie się" czasem przynosi dobre efekty, a czasem niedobre... "Lepsze" traktowanie jednego psa chyba rzadko wychodzi wszystkim na zdrowie... Ale z drugiej strony trzeba pokazać psom, jakie są reguły w domu i psy mają ich przestrzegać niezależnie od hierarchii.
sachma - Wto Wrz 11, 2012 13:32
Odie jest odjajczany wymogi adopcji.. A ze mam wolne do czwartku a kolejny urlop dopiero na święta to skorzystaliśmy z okazji i na dziś się umówiliśmy na zabieg.. Niby rutynowy ale martwię sie strasznie
Nakasha - Wto Wrz 11, 2012 13:36
sachma, może się trochę uspokoi po zabiegu. Kciukam!
Ninek - Wto Wrz 11, 2012 14:23
Myśle, że to dobrze zrobi ich relacjom. Odie będzie troche kopnięty po zabiegu, więc może czrnuchowi będzie łatwiej sie przyzwyczaić, że już nie jest jedynakiem.
sachma - Wto Wrz 11, 2012 17:57
Odie juz po.. Odsypia, jest taki biedny... Wet kazał psy separowac ale się nie da bo drzwi próbowały mi roznieść... Na początek Odie chodził w majtkach i pilnowaliśmy Lennego żeby się nie interesował teraz już majty zdjęte, został tylko kołnierz w którym musi być non stop bo w kilka sekund po zdjęciu zaczyna się wylizywać i nie można nad tym zapanować...
Lama - Wto Wrz 11, 2012 21:55
Moja Falencja skończyła dzisiaj 3 miesiące:
 
 
Ninek - Śro Wrz 12, 2012 13:29
Lama, cudowna jest!
Za to moje psy są skrajnie nieszczęśliwe, bo mieszkają w bloku, są wykastrowane i nie jedzą ludzkiego jedzenia a tak poza tym zwierząt mam za dużo i na pewno żyje w brudzie i smrodzie i jestem fanatyczką
Uwielbiam forum mojego miasta i naszego szanownego pana admina, wieśniaka, który ma podwórkową suke, która jest mega szczęśliwa bo je to co właściciele i była kilkukrotnie spełnioną matką.
Że też sie jeszcze nie nauczyłam, że z taboretami sie nie dyskutuje...
Journey - Nie Wrz 16, 2012 22:49
Żadne słowa nie opiszą teraz tego, co wszyscy czujemy... : (((( (*)
Biała - Wto Wrz 18, 2012 18:00
http://www.youtube.com/wa...w4&feature=plcp Fajny team
PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 11:56
Dziewczyny, jakie macie podłogi przy psach?
I jak się to Wam sprawdza?
Będziemy robic remont (na wiosnę chyba). Myślę o płytkach ze wzorem drewna, ale też się zastanawiam, czy chociaż do sypialni nie dać paneli, żeby przytulniej i cieplej w nogi było.
Moje psy wnoszą tony piachu na łapach i na brzuchach. Piachem rewelacyjnie się ściera lakier.
Potrafią zabić ładną podłogę w 2-3 lata. A nie oszukujmy się - nie będę zmieniać podłogi częściej niż raz na 10 lat.
agacia - Śro Wrz 19, 2012 12:14
My mamy panele i trochę się psy ślizgają na nich, ale do sprzątania są ok i nie wyglądają na zniszczone. W kuchni i przedpokoju mamy kafelki.
PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 12:18
agacia,
A ile czasu już je macie?
Oli - Śro Wrz 19, 2012 12:19
ja mam tak samo jak agacia - panele i kafelki, ale moje psiaki nie wnoszą niemal żadnego piachu. u nas królują kłęby sierści.
PALATINA - Śro Wrz 19, 2012 12:22
Oli,
U nas po spacerze jesienią jest tyle piachu, że jak opadnie, to można pisać palcem po podłodze.
Nie będę myć psom łap i podwozi po każdym spacerze, bo jestem zbyt leniwa. Po myciu musiałabym wysuszyć i wyczesać. Wolę poczekać aż opadnie i pozamiatać.
Myślę, że to ten piach najbardziej niszczy podłogę, bo moi rodzice mają psa i drewnianą podłogę. Podłoga jest powycierana, ale tylko trochę, a minęło już 18 lat od lakierowania jej.
Na działce lakier z drewnianych schodów zlazł już po 3 latach (ale tam szaleją moje psy i pies rodziców też).
Ninek - Śro Wrz 19, 2012 12:40
My mamy drewniane podłogi (stare, grube, piękne deski) i kafelki (przedpokój, kuchnia i łazienka - czyli miejsca, gdzie psy są najczęściej). Ciężko mi powiedzieć, ile lakier na deskach wytrzyma, bo ojciec dopiero co cyklinował i malował. Minęły 2 miesiące a już są pierwsze rysy od pazurów
|
|
|