To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XII

Oli - Nie Lis 06, 2011 21:08

Nakasha napisał/a:
To wspaniale, że w końcu ma dobry DT...
ja jestem jej trzecim dt, pierwszy ją koszmarnie zatuczył nie zajmując się mięśniami przez co bardzo jej to źle na stawy wpłynęło :/ agata-air odebrała ją z tamtego dt i była u niej, ale Bierka potrzebuje obecności ludzia i dość dużej uwagi (jest niewidoma, więc ważne jest by jak najwięcej rzeczy było stałych), a Agata ma dużo roboty i tak trafiła do mnie. :) Nie wiem dlaczego nie ma ogonka, nie miała go od początku. strasznie jest słodka i dzisiaj to ona merdając zaczepiała Duszka.

Cytat:
bym dostała kociokwiku i odkurzacza bym z rąk nie wypuszczała :shock:
może przez pierwszy tydzień, góra dwa :P

Nakasha, fajny tymczas, ale ja bym się jednak zastanowiła czy dacie sobie radę z dwoma szczeniakami naraz, bo teraz jest słodko, ale co jak zaczną dojrzewać, jak trzeba je będzie tresować. To jest bardzo duże obciążenie.

Nakasha - Nie Lis 06, 2011 23:18

Cytat:
dzisiaj to ona merdając zaczepiała Duszka

:serducho: Psy jednak potrzebują innych psów. :)

Oli, Nemo jest szkolony już od jakiegoś czasu, chodzimy z nim do psiego przedszkola w szkole Alpi. :) Nalę też szkolimy, na razie w domu. Nemo zamierzamy szkolić dalej - chciałabym z nim zdać PT. :) Na razie Nemo jest radosny i posłuszny (za smaczka zrobi wszystko :D ), ale nie wiadomo jak to będzie gdy zacznie dojrzewać... Próbujemy zdobyć jak najwięcej wiedzy aby właściwie z nim wtedy postępować. Jeśli Nala zostanie, to będzie duże obciążenie, prawda. Dlatego od "chciałabym" do "tak zrobię" jest długa droga. ;)

Oli - Nie Lis 06, 2011 23:29

Nakasha napisał/a:
:serducho: Psy jednak potrzebują innych psów. :)
oj tak, zdecydowanie! Bierka chociaż się trochę izoluje od mojej bandy (jest bardzo nieśmiała i w ogóle się nie narzuca, poza tym to dopiero pierwsza doba z nami za nią) to widzę, że o wiele bardziej reaguje na ich działanie niż na mnie. Niestety Bierka ma ogromny apetyt i szuka po domu jedzenia oraz żebrze i to koszmarnie (chociaż po odsunięciu lekkim nogą i ignorowaniu odchodzi, przynajmniej na chwilę :P ).

Nakasha napisał/a:
Dlatego od "chciałabym" do "tak zrobię" jest długa droga. ;)
oby meta była jak najlepsza dla każdej z 4 stron :D
Nakasha - Nie Lis 06, 2011 23:41

Masz super psy, skoro tak szybko ją zaakceptowały. :) Pewnie pomogą Bierkę zrehabilitować i podbudować jej pewność siebie. :)

Więcej Nali i Nemo:

:serducho:

Oli - Nie Lis 06, 2011 23:54

Nakasha napisał/a:
Masz super psy, skoro tak szybko ją zaakceptowały. :)
Kora jest przyzwyczajona do tego, że co chwilę jej jakiegoś śmierdziela przynoszę :lol: , a Duszek debiutuje, chociaż on kocha wszystkie dziewczyny :brewka:

Nakasha napisał/a:
i podbudować jej pewność siebie.
trochę się boję, że to raczej niewykonalne, tzn. na pewno w jakimś stopniu, ale Biercia potrzebuje przewodnika, psiego lub ludzkiego ze względu na swoją ślepotę, pewnie dlatego jest wycofana, ona ogólnie jest bardzo delikatna, nawet jak buziaki daje, czy nosem trąca, to prawie jakby przepraszała, że to robi :serducho:

Nala jest słodką kluchą, ale będzie z niej porządny kawał cielaczka 8)

Nakasha - Pon Lis 07, 2011 00:00

Oli, to chyba fajnie by było, gdyby trafiła do DS, który ma spokojnego, zrównoważonego i cierpliwego psa?...

Taaa, Nala i Nemo pewnie będą ważyć tyle co ja albo niewiele mniej. :lol:

Oli - Pon Lis 07, 2011 00:05

Nakasha napisał/a:
gdyby trafiła do DS, który ma spokojnego, zrównoważonego i cierpliwego psa?
to by był ideał :kciuki: łatwo nie będzie jej wyadoptować, ale ja w cuda wierzę 8)
AngelsDream - Pon Lis 07, 2011 00:10

Baaj był dobrymi oczami swojej siostry, a nie nazwałabym go ani cierpliwym, ani delikatnym. Mimo to, dla kalekiej (w pewnym sensie) Blitz Baaj znajdował innego siebie. I to jest piękne. Wiele, naprawdę wiele cech Celara wyciągnął z niego właśnie wilko. :serducho:
Mika29 - Pon Lis 07, 2011 20:14

Dziewczyny potrzebuje pomocy... Shaggy od dawna męczy się z problemami skórnymi. Byłam z nim u.. nie można zliczyć u ilu dermatologów. Każdy z nich mówił co innego :
- a to, że źle ostrzeżony i go swędzi {co jest niemożliwe, bo zawsze strzyże go hodowca.. I to hodowca z hodowli z której on jest}
- jakieś zastrzyki co gie dało..
- albo nic konkretne nie mówili.

Ja już mam dość, Shaggy też. Ma przerzedzenia sierści na szyi... Drapie się co pięć minut, przez co ma czerwoną szyje.. On sam się bardzo męczy, my również, bo nic nie możemy zrobić. I tutaj pytanie:
Macie namiary na jakiegoś bardzo dobrego dermatologa? Wiem, kiedyś pytałam, ale nawet nie wiem, gdzie jest teraz ta odpowiedź :(

Anonymous - Pon Lis 07, 2011 21:06

Mika29, dr Dembele z Białobrzeskiej? ul. Częstochowska 20
Oli - Pon Lis 07, 2011 21:13

Viss napisał/a:
dr Dembele
też bym do niego uderzyła, a razie czego w Klinice Małych Zwierząt przy SGGW też przyjmuje.
Sirius - Pon Lis 07, 2011 21:32

Wiem, że bywa też w klinice przy KEN 83 ale tam się trzeba na bank umówić wcześniej bo przyjeżdża tam tylko na umówione konsultacje.
Anonymous - Pon Lis 07, 2011 22:12

Mika29, a była pobrana zeskrobina? Warto wydać na to te 50 zł, bo czas leci a ty nadal nie wiesz nic. Może posiew wyjdzie a może nie, ale to dobry sposób aby wykluczyć przynajmniej taki przypadek.
Oli - Pon Lis 07, 2011 22:17

Sirius, do doktora wszelkie wizyty są na zapisy, bez względu na miejsce ;)
Szura - Pon Lis 07, 2011 22:45

Na wszelki wypadek zaznaczę - PAN Dembele a nie PANI Dembele, którą, jak słyszałam, warto omijać szerokim łukiem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group