mmarcioszka - Nie Lut 16, 2014 00:55 Czarek pił z miski tylko jak się zmęczył, albo w upały, czasem z kałuży, a zimą je śnieg w hurtowych ilościach. Odkąd w ogródku jest mała fontanna (nie miała być dla niego  ) pije dużo więcej. Mimo to nie kupiłabym fontanny specjalnie dla niego - nie chce dużo pić, to nie, po co go namawiać.
monisss - Nie Lut 16, 2014 09:45 Psy często piją z nudów, nie chcę generalizować, ale u swoich to mocno zauważam. A im coś bardziej atrakcyjnego (fontanna, szlauch, nowa miska), tym większe zainteresowanie. W lecie, jak mamy ustawione plastikowe baseny na podwórku, to nagle wszystkie psy są bardzo spragnione, przez pierwsze 2-3 dni 
Przepijanie się też nie jest dobre, raz, że rozciąga żołądek, a dwa, że mocno rozrzedza krew i na dłuższą metę może być szkodliwe. PALATINA - Nie Lut 16, 2014 12:49 Czy taka smycz jest warta kupna? Ktoś z Was ma? http://orys.pl/pies-i-kot.../kolor-czerwony Miałaby być do biegania z psem - z tym, że u nas to zazwyczaj ja ciągnę psa, a nie odwrotnie.
wilczek777 - Nie Lut 16, 2014 12:59 Jakaś taka... droga? Widziałam tańsze ale to pewnie kwestia jakości. Linka z amortyzatorem jest po to żeby ciągnący pies nie połamał człowieka
Ja się nad taką zastanawiałam jakiś czas temu bo TŻ będzie biegał z psem ale suka będzie uczona chodzić przy nie przed więc uznaliśmy to za bezsens. Jeśli pies nie jest gwałtowny (w zatrzymywaniu się też) to amortyzacja nie jest konieczna. Jak pies lubi wyrwać do przodu albo nagle zamurować się bo coś pachnie wtedy takie coś jest zdrowe dla psa jak i dla przewodnika. Ninek - Nie Lut 16, 2014 13:57 PALATINA, taniej by było kupić zwykłą linkę amortyzującą Niektóre są długości normalnej smyczy.
PALATINA - Nie Lut 16, 2014 15:00 Droga, bo pewnie za firmę się płaci.
Ja lubię drogie gadżety. Tak naprawdę wcale nie jest mi potrzebna, bo pies większość drogi biega bez smyczy, ale zobaczyłam smycz i włączyło mi się "chcenie" (jestem gadżeciarą i zakupoholiczką też, ech...  ).
Podoba mi się ten pasek do przypięcia. Bez paska (połowę taniej) to mogę sobie w TK-Maxxie kupić smycz amortyzowaną, ale ma głupią rączkę, która mi się nie podoba. 
Chyba nie kupię. Muszę zapanować nad pokusą. 
wilczek777 - Nie Lut 16, 2014 15:20 PALATINA nie martw się też tak mam  Jakbym mogła to bym kupiła wszelkie gadżety świata! Gdyby nie to, że mam wspólny budżet z TŻ to bym chodziła głodna w worku po ziemniakach ale szczury by miały tarasy we wszystkich kolorach tęczy, pies kongi wszelkiego rodzaju i obrożę na każdą okazję (jeszcze jej nie ma a już mam 3 (w sumie 5 ale dwie są szczenięce po suce rodziców więc nie liczę :p).
Kocham kupowanie zwierzakom i w ten sposób się realizuję jako kobieta (nienawidzę zakupów ubraniowych/kosmetyki najlepiej z katalogu) no i mam wrażenie, że jestem taką wspaniałą "mamą" bo chłopaki mają wszystko, suka będzie miała wszystko i jeszcze trochę
A tak swoją drogą... Gdzieś wpadłam na informację, że miski na stojaku wcale nie pomagają psiakom i że jest to mit dzięki któremu po prostu nowy towar ma popyt. Było coś o naturalnej dla psa pozycji - pobieranie pokarmu w pozycji stojącej wprost z ziemi i ew. obgryzaniu na leżąco. Szczerze mówiąc przemknęłam tylko po tekście bo było to dawno i dotyczyło ras olbrzymich które mają skłonność do skrętu żołądka. Jak to w końcu jest? sachma - Nie Lut 16, 2014 16:47
jest tak, przynajmniej tak słyszałam, że miski na wysokim stojaku są polecane dla ras olbrzymich z tendencją do skrętu żołądka np dogi niemieckie. Dla ras "normalnych" nie ma takich zaleceń i wybór miski zależy od opiekuna
wilczek777 - Nie Lut 16, 2014 17:09 sachma no właśnie ja spotkałam się z tym, że to mit nawet jeśli chodzi o olbrzymy. Jestem fanem tradycyjnych misek (i wielkiego ich wyboru) ale bardzo się zdziwiłam czytając, że to mit z tymi stojakami. Tu jest taki motyw: http://www.vetopedia.pl/a...et_zoladka.html monisss - Nie Lut 16, 2014 18:42 Od jakiegoś czasu pojawiają się informacje, że podawanie jedzenia do podwyższeniu może przyczyniać się do skrętu żołądka. Przez wiele lat mówiono, że jedzenie w naturalnej pozycji (stawianie miski na ziemi) może powodować skręt. Więc chyba sami nie wiedzą o czym mówią... Według mnie to w jakiej pozycji pies je nie wpływa znacząco na możliwość skrętu żołądka. Natomiast pilnowanie godzinnego odpoczynku przed i po jedzeniu, nie pojenie psa po intensywnym wysiłku fizycznym, nie pozwalanie na turlanie się i skakanie nawet do kilku godzin po posiłku jest wskazane. Szczególnie u ras, które mają szerokie klatki piersiowe, nie dotyczy to tylko ras olbrzymich. Buldożki francuskie, mopsy, a nawet jamniki i owczarki szkockie są predysponowane do skrętów. Edit: Duże psy u nas zawsze jadły i jedzą na stojakach, na stojaku również jadł mopsik, ale tylko dlatego, że mu się łapki rozjeżdżały i nie sięgał do miski
PALATINA - Nie Lut 16, 2014 20:01 Wow.. Też zawsze czytałam, że na podwyższeniu lepiej. Pewnie faktycznie nie ma to związku, stąd różne teorie.
Moje psy mają zwykłe naziemne miski (bo stojaki mi się wizualnie nie podobają), ale one raczej nie są predysponowane do skrętów (choć nigdy nic nie wiadomo). monisss - Nie Lut 16, 2014 22:01 Homik 
Poker face agacia - Pon Lut 17, 2014 11:23 wilczek777, linka z amortyzatorem ma chronić psa przed gwałtownymi szarpnięciami, a człowieka przy okazji Co do tej konkretnej linki to bym nie kupowała za tą cenę, tym bardziej dla psa, który nie ciągnie.
Miski na podwyższeniu są dobre dla psów które ulewają . PALATINA - Pon Lut 17, 2014 17:12 agacia, To chyba do mnie, nie do wilczka. 
Jagna ciągnie jak parowóz, ale nie podczas biegania. Podczas biegania zdycha 100 metrów za mną. 
W parku ją zostawiam z tyłu, ale przy ulicy muszę ją mieć na smyczy. Smycz trzymam w ręku (z czym jest mi szalenie niewygodnie i dlatego chciałam coś przyczepianego do pasa) i szarpię psa. Jej kondycja jest tragiczna, bo ja biegnę tylko 3 minuty na 3 min chodzenia (po tym czasie sama zdycham obok suki).
Ale wolniejszą kasę już przepuściłam (na ciuch dla siebie tym razem). Zostało mi 27 zł, więc na smycz nie starczy. agacia - Pon Lut 17, 2014 19:40 Palatina, odnosiłam się do tego cytatu
|
||||||||||
