Archiwum - Psiaki XVI
katasza - Pią Kwi 05, 2013 14:58
Sorgen,chciec to ja sobie moge. Wzielabym staffika na 100% gdyby nie to ze moj chlop sie kompletnie nie nadaje do wychowywania takich psow,no a pies ma byc w przyszlym roku jak juz razem bedziemy mieszkac.
Ja tez chce psa ktory jest pileczkowym maniakiem
PALATINA - Pią Kwi 05, 2013 15:18
Bel,
Czata przynosi też skarpetki, poduszki (ma swoje dwie), kapcie itd.
Ale jak się ją skarci i wyśle do innego pokoju, to na jakiś czas odpuszcza.
AngelsDream - Pią Kwi 05, 2013 15:27
Ostatnio zapytałam Baaja:
- Gdzie jest szczurek? (siedział mi na ramieniu)
W efekcie dostałam po nogach sznurkiem, Baaj uznał za stosowne przynieść mi swój gruby sznur do obgryzania i podał z wrodzonym wdziękiem czołgu bez jednej gąsienicy.
quagmire - Pią Kwi 05, 2013 15:40
katasza napisał/a: | Ja tez chce psa ktory jest pileczkowym maniakiem |
katasza, to weź sobie entla - patrząc na Negrę i słuchając o Sancie, to masz to jak w banku
babyduck - Pią Kwi 05, 2013 17:07
O jezusie, nie znam entla, który nie lubi piłeczek.
Kto ma piłeczkę, ten ma wszystkie entle:
Bel - Pią Kwi 05, 2013 18:34
zbierz je wszystkie
PALATINA - Pią Kwi 05, 2013 19:03
babyduck napisał/a: | Kto ma piłeczkę, ten ma wszystkie entle: |
U PONów jest tak z kiełbasą.
Choć na piłeczkę też zdecydowana większość jest nakręcona.
Bel - Pią Kwi 05, 2013 19:06
Alpha za to jest jabłkożercą. Może zostawić mięso na poczet jabłka. Nie ważne- kwaśne, słodkie. Ważne, że jabłko. Czekam do jesieni i zabiorę psa do sadu niech ma swój psi orgazm.
AngelsDream - Pią Kwi 05, 2013 19:11
Bel, dogadałby się z Baajem.
PALATINA - Pią Kwi 05, 2013 19:11
Bel,
Czacie (a raczej mi za nią) się dostało w zeszłym roku za jabłkożerstwo.
Mama posadziła jabłoń papierówkę, żeby na szarlotkę mieć kwaśniejsze jabłka.
Owocowała po raz pierwszy. Czata się wspięła, oparła o gałąź, żeby dosięgnąć jabłek... i złamała całą gałąź. Drzewko miało tych gałęzi raptem dwie. Czata złamała pół drzewa. Do dziś mi to Mama wypomina.
Za to u teściowej jest masa jabłoni i psu wolno wybierać, co chce.
katasza - Pią Kwi 05, 2013 22:57
Ale ja chce psa malo szczekliwego, wiec entle raczej nie przejda
Pileczki sa fajne, bo latwo mozna psa wymeczyc, jak masz pileczke to jestes wazniejsza niz wszystko wkolo itd. A moj duren jak mu rzuce to biegnie za nia, zlapie i wypuszcza od razu. Chce go jakos na to nakrecic, dzisiaj na spacerze sie sama nia bawilam i piszczalam, zeby sie podkrecil, bylo ok minute, ale potem nadszedl nowy piesek i juz dupa.
sachma - Sob Kwi 06, 2013 10:12
katasza napisał/a: | Ale ja chce psa malo szczekliwego, wiec entle raczej nie przejda |
pudle też nie trzeba się przygotować na ich szczekliwość
Bel - Sob Kwi 06, 2013 14:20
ani collaki
Kupiłam pudlówkę dla Fafiszcza. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nakasha - Sob Kwi 06, 2013 23:30
A Shirka skończyła pół roku, ma 49/50 cm w kłębie, waży 19 kg i zaczyna mieć piękną sierść. Ta kryza, ten długi włos na grzbiecie, te portki. Muszę ją czesać codziennie, ale ma cudowną sierść.
Bel - Nie Kwi 07, 2013 00:00
No i stwierdzam, że pudlówka dla collaka się nie nadaje całe szczęście, że dla Pierdolota jest ok
|
|
|