To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar

Niamey - Czw Sie 18, 2011 16:15

babajaga, skąd jesteś? Lekarz nie wygląda na specjalistę od szczurów, może uda nam się kogoś polecić z Twojej okolicy. Wydaje mi się, że baytril nie nadaje się dla tak młodych szczurów. Po drugie jakoś nie wierzę w to łysienie ze stresu..
Dori - Czw Sie 18, 2011 16:16

Skąd jesteś? Nie masz w swoim mieście żadnego z polecanych weterynarzy, o których mowa na forum?
quagmire - Czw Sie 18, 2011 16:18

babajaga, skąd jesteś?
Pytam, bo może warto skierować Cię do innego weta.

Dla takiego maluszka długie przyjmowanie Baytrilu nie będzie dobrym rozwiązaniem, bo hamuje wzrost - aczkolwiek życie ważniejsze niż wielkość.

W ubiegłym roku miałam trochę podobnie z Indikiem, aczkolwiek jak tylko zachorował, a stało się to praktycznie z dnia na dzień, dostał Oxywet 2 razy dziennie (to także zastrzyki) i Furosemid, bo miał wodę w płucach. Aczkolwiek ja wetem nie jestem. Oxywet jest na pewno lepszy dla takich maluszków.

Czy wzięłaś 3 tygodniowego malucha, skoro od dwóch choruje, a ma 5 tygodni? Mały trochę był.

susurrement - Czw Sie 18, 2011 17:10

babajaga, tak jak dziewczyny piszą - taki maluch nie powinien dostawać baytrilu. poza tym nie podaje się przez dwa tygodnie antybiotyku, który nie pomaga; w takim wypadku diagnozuje się dalej i antybiotyk zmienia.
kroplówki mogą mu szkodzić zamiast pomagać, skoro jest z nim coraz gorzej. może przyczyna leży gdzie indziej i jest nieodpowiednio leczony? poszukaj lepiej polecanego weterynarza, bo to co opisujesz brzmi naprawdę niebezpiecznie dla życia malca.

babajaga - Czw Sie 18, 2011 19:01

no właśnie wzięłam 3 tygodniowego malucha... ze sklepu... jego rodzeństwo niestety zostało... pytałam się tego kolesia czy można je odłączyć od matki bo są bardzo małe... powiedział, że one są już samodzielne, a dorosły szczur który z nimi był był samcem... wzięłam dwa maluchy jednego przygarnął kolega bo to samczyk i połączył, że swoim samcem, a ja wzięłam samiczke żeby połączyć z moją jednak szczurek się rozchorował i na razie nie mam jak mniejsza o to...

Jestem z Białegostoku... w gabinecie do którego chodzę jest 2 lekarzy jeden właśnie się niby specjalizuje w gryzoniach...
Kobieta, która mnie pierwszy raz przyjmowała chciała dać inny antybiotyk, ale ten lekarz niby od gryzoni powiedział żeby dała Baytrill w podwójnej dawce...
i tak przez prawie dwa tygodnie.
a szczurek ani nie pije, mało je ciągle śpi i widać, że jest w coraz gorszym stanie, no i właśnie nie rośnie odkąd ją mam waży tyle samo i jest tego samego wzrostu.
Szkoda mi tego malucha...

quagmire - Czw Sie 18, 2011 19:22

babajaga, z Białegostoku jest Nakasha. Spytaj się jej, gdzie leczy swoje szczurki. Ona ma całkiem dobrego weta.
Gadom - Wto Sie 30, 2011 14:06

Czytam czytam i chce się upewnić, szczury mam około 26 dni, na początku kichały przyjąłem po radach tutaj ze to stres(ściółkę wykluczyłem bo vero używa tej samej), po pewnym czasie podawałem im vibovit bobas dla własnego spokoju, po pewnym czasie ich kichanie się zmniejszyło słyszałem sporadycznie, ale od wczoraj znów częściej słyszę, teraz wyciągając jednego z klatki miał czerwony nos i często coś mi kicha, drugi tez coś kicha i wydaje mi się ze coś koło oka ma czerwonego. Wiec lepiej iść do weterynarza? Teraz nie wiem jak jedyny weterynarz w moim mieście zna się na szczurach i nie chciałem im stresów robić ale cóż.

Ogólnie szczury są żywe, jedzą,pija, nie ma żadnych świstów, tylko te kichanie,może katar i dzisiaj u jednego czerwony nos.

quagmire - Wto Sie 30, 2011 14:15

Czerwony nos i to koło oczu to jest właśnie porfiryna. Przyczyn dla których się pojawia może być wiele - od stresu po chorobę.
Nie mam pojęcia, jak dobrze wet w Twoim mieście zna się na szczurach, ale może potrafi je osłuchać (chociaż wcale nie musi umieć).
Chyba warto się z nimi przejść, jakbyś miał wątpliwości co do ewentualnego leczenia, które zaproponuje, a szczególnie ilości podawanych leków, to będziesz mógł się zawsze skonsultować telefonicznie z jakimś specjalistą od gryzoni z innego miasta.

Gadom - Wto Sie 30, 2011 14:19

jak widziałem mało porfiryny tonie przejmowałem się zestresował się czymś itp, ale teraz często słyszę kichanie, i tak czerwonego nosa jeszcze u nich nie widziałem ,wiec wybiorę się mam 2min drogi autem wiec nie zaszkodzi jednak. Z czego co pamiętam ten weterynarz nie jest zły wydaje mi się ze coś ma wspólnego z szczurami coś kiedyś kiedyś może mówił ale już nie pamiętam. Zobaczę zaraz wezmę chłopaków i podjadę.
paullla17 - Czw Wrz 08, 2011 10:15

czy sam świst przy oddychaniu może być już jakimś ciężkim schorzeniem? nie występują inne objawy żadnego kichania, ostatnio byłam z tym u weta i osłuchowo nic nie wykazało.
paullla17 - Pią Wrz 09, 2011 18:46

maks ma katarek ale to nic byliśmy przed chwilą u weta i dostał antybiotyk nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków, zastanawia mnie jedynie jego dziwne oddychanie tak dyszy że az mu się głowa rusz jak przy czkawce... nie męczy sie jest normalny tylko tak lekko drga co to może być ?
Dori - Pią Wrz 09, 2011 18:52

Skoro dostał antybiotyk, to chyba nie jest to tylko katarek. Pamiętasz nazwę leku?
Ważne, żeby dostawał też probiotyk.
A może dasz radę pokazać zachowanie Maksa na filmiku?

paullla17 - Pią Wrz 09, 2011 19:25

nie wiem jaka nazwa ale taki słodkawy zapach, zaraz nagram go tylko ciężko z nim bo to taki mazgaj już sie ze strach trzęsie
paullla17 - Pią Wrz 09, 2011 19:28

w sumie do jest taki oddech tylko nieco bardziej wzmożony
Off-Topic:
sorry zapomniałam o trybie edycji

Dori - Pią Wrz 09, 2011 19:36

To pewnie bactrim.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group