To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki VIII

Ninek - Sob Lut 15, 2014 14:16

wilczek777, z psami raczej nie ma problemów, żeby piły odpowiednią ilość wody. To koty są straszne pod tym względem i piją za mało (stąd u wielu problemy z nerkami i drogami moczowymi).
U mnie tylko 1 z 3 psów lubi bieżącą wodę. Kilka razy dziennie trzeba mu odkręcać wodę w bidecie i zadowolony pije :)

sachma - Sob Lut 15, 2014 14:22

u moich szybciej znika woda niż karma. jak dla mnie to strata kasy, też nie bardzo rozumiem idei namawiania psa do picia - jak będzie chciał pić to się napije, jak nie to nie, przy suchej karmie masz zapewnić psu dostęp do wody, ale nikt nie mówi ile jej powinien wypijać.
wilczek777 - Sob Lut 15, 2014 14:25

Sucza właziła łapami do bidetu i piła ;) Ja nalewam wszystkiemu co żyje wodę z filtra w kuchni i psu też bym wolała nie syfiastą wodę (może wydziwiam ale wody z kranu/przegotowanej nie umiem wypić - może kwestia twardości).

Jakby się dało szczurom zamontować takie coś to by było pięknie :mrgreen: Szał jaki robi strumień wody potrafi zmusić Desanta do ruchu więc sobie chwalę :P

Staram się jakoś tak logicznie - dużo białka - dużo pracują nerki - dużo wody potrzeba.

Ninek - Sob Lut 15, 2014 14:36

wilczek777, ale psy same z siebie piją dużo wody na suchej karmie ;) Widzę to po swoich. Jak jadły gotowane to prawie nie piły a na suchym piją bez przerwy. Co drugi dzień nalewamy im 5l do miski i kolejne 3l do dzbanka - a to trzy niewielkie psy. Poza tym Fox sporo wypija z bidetu.
Psy normalnie odczuwają pragnienie i piją jak czują potrzebę. To nie koty, które pochodzą z suchych rejonów i pragnienia praktycznie nie odczuwają (mają ogromne możliwości zagęszczania moczu) a nawet jak odczuwają to często im się zwyczajnie nie chce pójść do miski :P

PALATINA - Sob Lut 15, 2014 15:05

Moje też piję chętnie dużo wody.
Mamy dwie wielkie michy, codziennie napełniane.

wilczek777 - Sob Lut 15, 2014 16:21

To odpuszczę na razie :P

Ale jak paskuda nie będzie chciała pić to będę szlauchem poić :twisted:

PALATINA - Sob Lut 15, 2014 17:27

wilczek777 napisał/a:
Ale jak paskuda nie będzie chciała pić to będę szlauchem poić

Albo kałużę pokażesz. :mrgreen:
Psy kochają pic z kałuży, bardziej niż bieżącą wodę. :P
Przynajmniej większość tych, które znam.
Znałam sukę, która piła tylko z konewki. Miska pełna, a pies jęczy od drzwiami, żeby go wypuścić do ogrodu, bo spragniony. Niestety koleżanka nie sprawdziła, jak by suka zareagowała, gdyby miskę i konewkę zamienić miejscami (a teraz sucz już za TM, staruszka była).

monisss - Sob Lut 15, 2014 18:31

wilczek tylko spokój nas uratuje. Nie panikuj :wink:

Deszczówka u wielu psów robi furorę. Mnie to doprowadza do szału, bo woda w kałużach często jest zanieczyszczona różnymi paskudztwami. A ja się później bujam z lekami przez 2-3 dni, bo mają sensacje żołądkowe...

jokada - Sob Lut 15, 2014 18:33

PALATINA, chyba mamy takiego pecha....

Szura, wiem, mamy kupioną piłke- orzeszka i zaczęłam z piesami juz ćwiczyć

Ninek - Sob Lut 15, 2014 18:51

monisss napisał/a:

Deszczówka u wielu psów robi furorę. Mnie to doprowadza do szału, bo woda w kałużach często jest zanieczyszczona różnymi paskudztwami. A ja się później bujam z lekami przez 2-3 dni, bo mają sensacje żołądkowe...

Ojj tak. Zawsze mnie to ruszało bo nigdy nie wiadomo co w tej wodzie jest a odkąd mam Foxa, który ma mega wrażliwy układ pokarmowy, jestem wręcz przewrażliwiona... A ten głupek kocha wodę i korzysta z każdej okazji żeby wciec w kałużę i się z niej napić :roll:

agacia - Sob Lut 15, 2014 20:01

Ja ze swoimi nie mam problemu z piciem. Mają duża miske na 3 i woda jest dolewana jak się skończy, czyli kilka razy dziennie. Jedynie co obserwuję, że praktycznie nie piją jak zostają same, ale one caly ten czas śpią, więc nie dziwne.
Ninek - Sob Lut 15, 2014 20:22

U mnie jedynym 'ale' jest to, że psy nie lubią typowych psich misek na wodę (inna sprawa, że przy małych psach mamy niewielkie miski, metalowe na stojakach i zwyczajnie jest potrzebny większy zbiornik). Mają plastikową, kuchenną miskę i dzbanek, z którego podlewamy kwiatki (od zawsze wszystkie zwierzaki lubią z niego pić).
agacia - Sob Lut 15, 2014 20:32

My mamy dla psów metalową miske kupiona w markecie. Dosyc gleboka jest.
PALATINA - Sob Lut 15, 2014 21:20

My mamy dwie 1,5-litrowe miski (w sypialni i w salonie) oraz małe kocie, na parapetach.
sachma - Sob Lut 15, 2014 23:42

przeczesałam Lennego, tak leciutko, 3h roboty, a ja nawet nie mogę powiedzieć "wyczesałam psa" tylko że go lekko przeczesałam.. sierść zrobiła mu się tak gęsta, jest tak długa że ciężko mi się w ogóle dostać do skóry, żeby porządnie go rozczesać...
najchętniej bym go ścięła, ale długo nie miałam nożyczek w rękach, czuję się nie pewnie i nie chce go zepsuć... z drugiej strony nie wiem kiedy znajdę wreszcie czas, żeby zrobić go o jakiejś ludzkiej godzinie (jak kąpie i susze to siedzę do 1-2 w nocy, bo mogę najszybciej zacząć o 20..) i od razu pojechać z nim do Gdyni... męczę się z sierścią własnego psa i zaczynam podziwiać właścicieli psów długowłosych...

o a Lenny wygląda teraz tak https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t31/1167083_798444420170295_302919055_o.jpg

w sumie nie wiem czemu się tak dziwnie ustawił, może przez flesha, niestety zrobiłam kilka pod rząd i zamiast sprawdzić czy coś wyszło, to go puściłam wolno i teraz przez najbliższą godzinę do mnie nie przyjdzie :] przestał lubić czesanie odkąd tyle tego ma :lol:

my mamy w domu jedną plastikową 3l miskę, mniejsze nie zdawały egzaminu, tą uzupełniamy raz dziennie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group