To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar

Tatyka - Pon Lut 21, 2011 15:02

Przepraszam za post pod postem ale nie uzyskałam pożądanej odpowiedzi.

Kupiłam immuno UP 3 dni temu, jeszcze nie podawałam bo nie wiem czy mogę.. takie niebieskie tabletki, można podawać niemowlętom jak lekarz zaleci, skład:

(1 tabletka): beta-glukan 1,3/1,6 D 200 mg, laktoferyna 50 mg, substancje wypełniające: celuloza mikrokrystaliczna, poliwinylopirolidon; substancja poprawiająca dyspersję i sypkość: krzemionka koloidalna; substancja wiążąca: skrobi glikol sodowy; substancja smarująca: stearynian magnezu; otoczka: substancja wypełniająca: celuloza mikrokrystaliczna; środek zagęszczający: hydroksypropylometyloceluloza; emulgator: hydroksypropyloceluloza; substancja przeciwzbrylająca: talk; barwniki: dwutlenek tytanu, indigo carmine.


Proszę o szybką odpowiedź, bo chłopaki długo kichają już.

magmads - Wto Lut 22, 2011 13:22

dużo tu wpisów o tym że ogoniastym powinno sie podawać antybiotyk ok. 2 tygodnie. moje maluchy były teraz przeziebione, jeden dosyc poważnie ( zapadające się boczki, świszczący oddech i te wszystkie inne objawy ktore pewnie w większości znacie) pozostałe tylko kichały. dostawały przez 6 dni zastrzyki z antybiotyku no i ten najgorzej chory jeszcze zastrzyki przeciw zapalne. dzisiaj szczurasy wygladają na zdrowe, wet kazał byc w kontakcie telefonicznym w razie gdyby sie coś działo. no tylko zastanawiam się czy ten antybiotyk nie za krótko przyjmowały, wet powiedział że nie ich sensu tym faszerować tyle żeby ich nie wyjałowić zupełnie, a poza tym mają dosyc duże odczyny skórne po tych zastrzykach ( strupki i swędzące zmiany skórne). czy myślicie że słusznie że lekarz przerwał już kurację antybiotykową? dodam że ogonki są młode 5 i 3 miesięczne, wiec może faktycznie szybciej do siebie doszły. dzisiaj je obserwuję ale nic sie nie dzieje, jedzą, piją, bawią się, jeszcze od czasu do czasu kichnie któryś, ale to pojedyncze sprawy. trochę się zmartwiłam że ten antybiotyk tak krótko dostawały skoro piszecie że powinny dłużej....miałam już kilka ogonków, ale te maluchy są pierwsze które zachorowały. czytam to forum bardzo często jednak dopiero dzisiaj się tu zalogowałam i postanowiłam napisać. pozdrawiam :mrgreen:
furburger - Wto Lut 22, 2011 13:27

Nie rozumiem w sumie po co wszystkie dostawały antybiotyk skoro tylko kichały, mój ogon dostawał 5 dni antybiotyk i ja jakoś w tym nic podejrzanego nie widzę
magmads - Wto Lut 22, 2011 13:41

ja też nie widzę w tym nic podejrzanego...tylko widze że większość pisze że zwykle podaje się antybiotyk ok.2 tygodni, wiec sie zaniepokoiłam że może moje szczurasy dostawy zbyt krótko, nie chcę żeby im to wróciło. nie wiem dlaczego dostawały wszystkie, tak uznał wet, a to "tylko kichanie" przejawiało sie tym że nic innego nie było słychać tylko psik psik psik, chyba tego kichania było za dużo (porfirynka też im z nosiaków leciała).
furburger - Wto Lut 22, 2011 13:54

Myślę że trochę panikujesz z tym że dostawały za krótko :P
No ale niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony w tych sprawach :)

magmads - Śro Lut 23, 2011 09:28
Temat postu: ;)
Jeszcze z tego powodu nie zjadlam paznokci ze za krotko dostawaly antybiotyk;). Juz mnie uspokoilas, dziekuje i pozdrawiam.
Cola - Czw Lut 24, 2011 15:37

szczur współlokatorki dostał ataku kichania. kicha i bryzga na czerwono i wydaje mi się że to krew. obryzgał wszystkie szmaty kropelkami krwi. poza tym czuje się świetnie, biega i nic mu nie jest. pedzić do weta czy poczekać? kurcze nie wiem czy to krew czy porfiryna... :/
furburger - Pią Lut 25, 2011 17:46

mój staruszek mi się przeziębił :( ( Dostaje vibovit i acard jak za kilka dni nie przejdzie będzie trzeba iść do weterynarza chociaż nie chciałabym go faszerować lekami bo one osłabiają organizm przecież a on i tak już słaby przez wiek :(
Adeline - Wto Mar 01, 2011 09:04

Myślę, że to nie krew. Raczej pofiryna (?). Mojemu labikowi spuchło oczko i pyszczek, z oczka sączy się ropa. Dostał antybiotyk na 3dni. Poza tym trochę kichał no i czerwony nochal. Mam nadzieję, że lek i na to pomoże. Tylko czy 3dni wystarczą?
miyoko - Czw Mar 03, 2011 18:06

moja 2 miesięczna szczurzyca ma zajete płuca . na poczatku byly tylko gorne drogi oddechowe a dzisiaj po osłuchaniu okazalo sie ze płuca też :(

dostała w tym tyg 3x Baytril z Dexasone.
i teraz doustnie codziennie Enrobioflox + Duphalyte.

dalam jej tez przez dwa ostatnie dni ACC w jogurcie. moge jeszcze cos zrobić? moge łaczyć jakies inne leki na własną rękę oprocz tego antybiotyku?
czasami biedna charczy tak jakby sie miala zaraz udusic.
naszczeście ma apetyt .

lola - Sob Mar 05, 2011 16:41

Witam, jestem nowa na forum ale mam problem ze szczurkami i potrzebuje rady (mam nadzieje że nie zaśmiecam forum), przejrzałam forum jednak część z polecanych metod zastosowałam i nie przyniosło to rezultatu. Problem wygląda mniej więcej tak: mam dwa szczurki (samiczki), pierwsza Titi jest ze mną od 4 tygodni tak więc ma około 2 m-cy, druga Oti jest od jakichś dwóch tyg. więc jest młodsza. Titi od kiedy przywiozłam ją z zoologicznego (tak wiem mój błąd) zaczęła kichać i utrzymuję się to cały czas. Byłam z nią u weterynarza ponieważ pomimo tego zaczęła się dziwnie drapać, podskakiwać itp. okazało się że ma wszoły. Pani weterynarz zastosowała Frontile (dostała już dwie dawki) robaczki chyba ustępują bo już się uspokoiło z drapaniem. Przy ostatniej wizycie dostały obie preparat doustny na ewentualne robaczki w przewodzie pokarmowym... Przy pierwszej wizycie zakupiłam kropelki na wzmocnienie (jakoby miały pomóc na nieszczęsne kichanie) są to takie kropelki : http://sklep.mvet.pl/prep....1619.Pervivet/
Poprawy nie widzę, Oti się zaraziła i już dwie namiętnie kichają, próbowałam podawać rutinoscorbin - nie pomogło, zaczęłam podawać actimel (wyczytałam że podobno też pomaga) i nie wiem co dalej.... biedaczki tak kichają że czasem nawet mnie potrafią o smarkać..... Szczurki mają apetyt, dużo jedzą jednak większość czasu śpią.... Proszę o radę i przepraszam za taki elaborat ale tak jakoś wyszło...

Niamey - Sob Mar 05, 2011 17:35

lola, z tego co pamiętam frontline nie nadaje się dla szczurów (niech mnie ktoś poprawi jeśli jest inaczej). Jeżeli szczury kichają cały czas, może trzeba zastosować antybiotyki - tylko najlepiej idź do polecanego "szczurzego" weta. Na odporność najlepiej podawać beta-glukan bądź scanomune (beta glukan można dostać w każdej aptece w pod różnymi nazwami, jest temat o tym, doczytaj o dawkowaniu itp.) Actimel nie pomaga ludziom, więc tym bardziej i szczurom. Możesz dalej dawać rutinoscoribin - to nie jest lek, więc nie wyleczysz tym z kichania, ale nie zaszkodzi na wzmocnienie.
Kichanie może wynikać też z uczulenia - np. na ściółkę.

Afera1 - Wto Mar 08, 2011 16:17

Mam problem z samiczkami. Otóż moje maluchy były leczone przez 3 tygodnie (zastrzyki co 2 dni) na zapalenie oskrzeli, co objawiało się kichaniem. Dostawały enrobioflox i rapidexon (?). Niestety 3 tygodnie kłucia nic nie dały! Dalej pokichują... nie wiem co robić. Wyjęłam już wszystkie rzeczy z klatki, które mogłyby uczulać, przestałam używać żwirku zastępując go ręcznikami papierowymi i cały czas to samo. Ja rozumiem, że każdy ma prawo sobie kichnąć ale bez przesady. Wet po osłuchaniu szczurów stwierdził, że wszystko ok. Co robić? Iść do innego na konsultacje? A może jestem zwyczajnie przewrażliwiona. Szczury są aktywne, chętnie jedzą, nie słychać świszczenia ani zatkanych nosków... tylko kichają jak dla mnie za często...
Cerro - Wto Mar 08, 2011 16:36

Aferson, szczurki często "wykichują" się przy intensywnym wąchaniu czegoś. Możliwe też, że fukają na ciebie, lub na siebie nawzajem (to też brzmi jak kichnięcie). U mnie zawsze było i jest kichanie po spaniu i w czasie mycia pyszczka.
Zawsze możesz spróbować osłuchać je sama, jeżeli masz stetoskop (tak to się nazywa?).

Afera1 - Wto Mar 08, 2011 16:58

Fukanie nie jest to na bank, to też robią niemal codziennie i odróżniam to od kichania. Dziewczyny często bronią swojej klatki jak chłopaki mają wybieg. Niestety nie mam tego cuda, o którym mówisz...
Ciekawe jest to, że częściej kichają w klatce niż poza nią. Poza nią prawie wcale. Chyba jestem przewrażliwiona na ich punkcie. :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group