Nakasha - Pią Lis 04, 2011 15:12 babyduck, jeśli kiedyś przyjadę do Wawy z Nemo, to z chęcią pożyczę go jako modela. 
Nemo i Dianka (a propos stosunków pies - koty), proszę, nie zwracajcie uwagi na górę prania na łóżku. 
  
Dzisiaj biegał aż z 3 psami, w tym z naszą ulubioną czarną labradorką Melą, tak się zmachał, że teraz śpi jak zabity. 
Anonymous - Pią Lis 04, 2011 15:13 dziewczyny, jest problem - tata do mnie przed chwilą dzwonił, że nasz Loki drugi dzień nie chce jeść, mało pije i jest osowiały. tata go obejrzał no i motyw jest taki, że smark wymienia zęby - ma około pół roku teraz, więc w sumie już pora. podobno ma mocno zaczerwienione dziąsła w miejscu, w którym zęby wypadły/wychodzą nowe. i pysk jest lekko opuchnięty. nie ma żadnego wycieku ropy raczej, a przynajmniej tata nic takiego nie zauważył/nie poczuł. czy to może być przyczyną niechęci do jedzenia i picia i kiepskiego humoru psiaka? można mu jakoś pomóc? podać leki przeciwbólowe, czy może jest jakaś bezpieczna maść do smarowania dziąseł? wizyta u weta to ostateczność, bo nasz wsiowy wet i tak się nie zna... wiem, że się pytam jak dyletant, ale z żadnym psiskiem wcześniej nie mieliśmy podobnej akcji... Oli - Pią Lis 04, 2011 15:16
 zwłaszcza, że możliwe, iż od niedzieli będzie 3 modeli, a nie 2 
babyduck - Pią Lis 04, 2011 15:17 mataforgana, a Loki nie złapał jakiegoś kleszcza nie daj boże? Oli, na stałe?  Duszek zapłodnił Korę?
Anonymous - Pią Lis 04, 2011 15:19 babyduck, tata go przejrzał dokładnie i nic nie znalazł, ale zadzwonię mu jeszcze i każę sprawdzić na wszelki wypadek dokładniej. ogólnie psiaki biegają luzem po całym podwórku, mamy tam tylko tuje i krzaki mahonii i żaden z psów kleszcza nie złapał od wieków (naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio się to zdarzyło), więc chyba nie mamy na podwórku zbyt dobrych warunków życiowych dla kleszczy, skoro się nie pokazują... edit: ech czyli jego zachowania nie należy raczej łączyć z wymianą uzębienia? kurna, sytuacja do bani, żeby to się stało jak byłam w domu kilka dni temu to zabralibyśmy smarka do weta do Piotrkowa, a teraz będzie problem bo rodzice nie mają za bardzo czasu 
Oli - Pią Lis 04, 2011 15:19
ja bym poszła do weta i na wszelki wypadek zbadała krew pod kątem babesziozy, tak na wszelki wielki. istnieją maści przeciwbólowe, ale są one specjalistyczne, a jak piszesz, że wet się nie zna to może warto byłoby podjechać gdzieś dalej ale do lepszego lekarza.
Oli - Pią Lis 04, 2011 15:21
  a tak na poważnie, to będziemy znowu dt
babyduck - Pią Lis 04, 2011 15:22
edit: Chciałabym być DT, a nie mogę  Mam nawet jedną sunię, którą wzięłabym od zaraz gdyby nie wiadomo kto.
Oli - Pią Lis 04, 2011 15:23 babyduck, nie, ze względu na swoją wątrobę i zaburzenia neurologiczne, chociaż od jakiegoś miesiąca trwają przygotowania do zabiegu (miał już robione USG, badania krwi, teraz musimy znaleźć dobrego weta, który z nas nie zedrze skóry)
Anonymous - Pią Lis 04, 2011 15:24 Oli, dzięki za podpowiedź
zaraz namówię tatę, żeby się kopnął z kudłaczem na badanie. AngelsDream - Pią Lis 04, 2011 15:44 Ja mogę pożyczyć Celara do zdjęć, ale on jest fotograficznie trudny, bo czarny.
Szura - Pią Lis 04, 2011 16:05 Szkoda, że akurat przed zdjęciami opitoliłam mojemu pysk - wcześniej był malutki pies z wielką głową, teraz jest wielkolud z małą główką.
babyduck - Pią Lis 04, 2011 16:09 Szura, to opitol resztę. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Anonymous - Pią Lis 04, 2011 16:14 Szura, jakiego masz psa? babyduck, zdjęcia będziesz robiła plenerowo? babyduck - Pią Lis 04, 2011 16:19 Viss, plenerowo. Focimy Apolla? 
|
||||||||||||||
