To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. IV

Ninek - Pon Sty 16, 2012 13:45

Tygrys napisał/a:
Aha i on to ma raz w miesiącu a nie co chwile :P a nawet rzadziej.

Moje nigdy nie miały 'co chwile'. Ale już rozróżniam robakowy kaszel, więc nigdy sie to nie powtarzało więcej niż raz w naszej obecności. Od razu cała banda dostawała tabletki.

Tygrys - Pon Sty 16, 2012 13:55

No to czeka nas kolejne odrobaczanie :]
furburger - Pon Sty 16, 2012 16:53

Moja mała jest naprawdę inna :D
dostała rujki jakoś 29 grudnia skończyła 3-4 miała mieć za tydzień drugi cykl i go nie ma do tej pory ^^

poszłam do wetki zapytać co z nią robimy, to wetka mi powiedziała że ona by jeszcze poczekała bo to jeszcze dzieciaczek

i uwaga wypadły jej dwa zęby :D

klauduska - Pon Sty 16, 2012 16:59

furburger, ile ci wetka powiedziała, że ona ma? zęby koty na stałe zaczynają zmieniać ok 5 msca. i z resztą po samych zdjęciach widać, że ona jest starsza.
nie wiem po co ci wetka każe czekać jeszcze..

furburger - Pon Sty 16, 2012 17:13

ma około 3 miesiące dopiero, jest maluśka, jak ją wzięłam to była maciupeńka i wątpię że jest starsza, porównując ją z tą kotką którą miałam wcześniej

i wszędzie piszą co innego, co do kastracji i innych ważnych rzeczy i już nie wiem komu wierzyć, komu nie... ;/

klauduska - Pon Sty 16, 2012 17:49

furburger, no ja cię proszę, ona nie może mieć 3 miesięcy dopiero.. to już moja "starzej wygląda" a ma 4-5 mscy.
nie wiem jaki jest % kocic, które niby mają mieć rujki w tym wieku, ale jeśli twoja wetka dalej twierdzi, że ona taka młoda, to ja bym ją pożądnie przebadała na miejscu wetki w takim razie.
choć ja oczywiście dalej uważam, że ona po prostu jest starsza. tracenie zębów i rujka w 3 miesiącu gdzie średnio to zachodzi ok 5 miesiąca. no sama to przemyśl, co jest bardziej logiczne..
co twoja wetka n/t rujki w 3. miesiącu życia powiedziała i na temat tego, że ona już zęby zmienia?

dla mnie najzdrowsze jest ciachanie przez 1. rują. nasłuchałam się już/naczytałam o tym dużo i jestem utwierdzona, że tak chcę ciachnąć swoją [o ile jej choroba na to pozwoli]. a jak już twoja miała 1. ruję, to ja nie widzę żadnych przeszkód do ciachania jej w takim razie. dawałam linki do wątków hodowców n/t kastracji i artykuły. poczytaj.

furburger - Pon Sty 16, 2012 17:57

klauduska, czytałam że moja Kleo nie jest odosobnionym przypadkiem...

wetka była bardzo zdziwiona że w takim wieku ma rujkę, zastanawiała się czy to nie ma jakiegoś głębszego podłoża...

i przecież pierwsza właścicielka mniej więcej wiedziała ile mają jej koty ;/
jak ją brałam mówiła że ma 2 miesiące, wetka stwierdziła że 6 tygodni więc to tylko 2 tygodnie mniej, więc Kleo może mieć teraz 4 miesiące i czytałam też że koty tracą zęby już w 4 miesiącu ;/

klauduska - Pon Sty 16, 2012 18:04

furburger, no dla mnie takie przypadki to mają glębsze podłoże i dziwię się w takim razie, że nie zrobione ma badania. w końcu np pierwszy okres u 9latki, to też nie jest zbytnio naturalna sprawa i często w przyszłości chorują przez to.

i ja nie mówię, że twoja kotka jest jedyna :roll: czytaj proszę ze zrozumieniem ;)
mówię, że jak dla mnie ona nie ma 3 miesięcy ;) i ja bym dalej bliżej 5 miesięcy obstawiała.

furburger - Pon Sty 16, 2012 18:53

Ty bliżej 5 ja bliżej 4 :)
PALATINA - Pon Sty 16, 2012 21:53

Ja przetrawiłam informacje o wczesnej kastracji i jednak mnie nie przekonały. Kastruję kota w wieku 6 mies.
Na później już się hodowczyni nie zgodziła. Te 6 mies. też musiałam bardzo ładnie wyprosić, a i tak zostałam obłożona milionem warunków, umów, kaucji itd.
Ale wolę takie rozwiązanie. :wink:

klauduska - Pon Sty 16, 2012 22:06

PALATINA, a możesz mi powiedzieć co cię niby nie przekonało do wczesnej kastracji?

edit:
ja na miejscu hodowcy bym się nie zgodziła na takie coś szczerze mówiąc, bo potem wychodzi, że "jednak nie wykastrowałam/em, bo cośtam" [nie piję tu do ciebie akurat, tylko mówię ogólnie]

PALATINA - Wto Sty 17, 2012 12:04

klauduska napisał/a:
PALATINA, a możesz mi powiedzieć co cię niby nie przekonało do wczesnej kastracji?

Żaden argument mnie nie przekonał na tak.
Nie widzę żadnej zalety stawiającej wczesną kastrację samca ponad późniejszą.
JEDYNY sensowny argument to ustrzeżenie się przed pseudohodowcami. Ale ten argument mnie nie dotyczy, bo nie ja sprzedaję kota.

Hodowczyni zgodziła się, ale muszę jej za to zapłacić kaucję (kasę odda, jak zobaczy, że kot bez jaj). Rodowód też dostanę dopiero po zabiegu. Dla mnie to OK. :wink:

Layla - Wto Sty 17, 2012 12:05

PALATINA, uważasz, że wczesna kastracja zaszkodzi kotu?
PALATINA - Wto Sty 17, 2012 12:06

Layla,
Uważam, że poczekanie mu nie zaszkodzi, a będę spokojniejsza. Nie widzę żadnej zalety, która zostanie utracona, jeśli poczekam 3 miesiące dłużej.

Ninek - Wto Sty 17, 2012 12:14

Nie zgodziłabym sie na tak wczesne kastrowanie kocura, jak ta hodowla sobie życzy.
Kotki, ok, mogłabym myśleć. Ale kocura? Co mu to da? Poza narkozą w bardzo młodym wieku.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group