Planowane mioty - Planowany miot E of Anahata - 16.11.09, fotki str. 11
zalbi - Nie Lis 15, 2009 13:15
pytam tak jak L., może najpierw usg?
kciukam również..
Nakota - Nie Lis 15, 2009 14:12
Kciuki za mamusię!
Roth - Nie Lis 15, 2009 14:35
Kciukam!!
wuwuna - Nie Lis 15, 2009 15:16
Whispercia dawaj mała i się chwal szkrabciami
Nakasha - Nie Lis 15, 2009 16:48
Pisałam już na innym forum... w poniedziałek zostawię ją w lecznicy aby wetki zrobiły co będą mogły, a cesarka dopiero jak nic nie podziała, to jasne...
Bo jak dzisiaj podam oksy, to może jej pęknąć macica, a nie ma dziś chirurgów aby od razu jak nie zadziała jej pomóc...
Anonymous - Pon Lis 16, 2009 00:13
Kciukam za Whisper i klusie
gratis - Pon Lis 16, 2009 01:30
mooocne kciuki, musiz byc dobrze, inaczej sobie nie wyobrażam
heniok - Pon Lis 16, 2009 06:50
Kciukamy za mamusie i maleństwa
Musi być dobrze
Nakasha - Pon Lis 16, 2009 08:06
Nie urodziła.
Anonymous - Pon Lis 16, 2009 08:29
Nakasha, . To jedziesz do weta? Kciukam
Nakasha - Pon Lis 16, 2009 09:07
Tak, Zbyszek zaniesie małą do moich wetek o 9:30. Mają przykazane, żeby podać Whisperci oksytocynę ok 13:00 - 14:00 i jak po godzinie nic się nie urodzi, to cesarka + kastracja... małe, które przeżyją, mają być odłożone na termofor i polarki... Ja ok 17:00 po nie przyjdę i spróbuję podrzucić Ayci... oby jednak do tego nie doszło
W dodatku muszę siedzieć w pracy... echh.
Anonymous - Pon Lis 16, 2009 09:39
Echhhhhhhhhh
Kciukam z całych sił!
Bulletproof - Pon Lis 16, 2009 12:14
Jeej, a myślałam, że jednak wczoraj urodzi.
Kciukam za Whisper i maluszki
gabi30 - Pon Lis 16, 2009 13:00
Matko,jak źle się robi na serduchu czytając o kłopotach. Ale będąc optymistka wierzę ,że się dobrze skończy. I oczywiście paluchy zaciskam mocno
LunacyFringe - Pon Lis 16, 2009 13:18
Nakasha, trzymam kciuki za małą i dzieciaki
Oby wszystko się skończyło jak najlepiej
|
|
|