Leczenie - Problemy ze wzrostem u szczurka.
Layla - Pią Paź 10, 2008 14:48
tamiska, wet nie miał racji. Szczura przebiałcza najczęściej jogurt, a najrzadziej mięso. Jasne, że jak trzeba leki podawać to z czym się da, ale ogólnie jestem zwolenniczką innej diety u szczurków Myślę, że dzieciak nadrobi jeszcze. Są szczurki mniejsze i większe z natury. U mnie szczury jedzą więcej jak są w większym stadzie, jak Omar był z Ludwikiem sam to nie jedli tyle co teraz, kluchy
Anonymous - Pią Paź 10, 2008 16:41
hehe a u mnie na odwrot jesli chodzi o starego jak byl z kreska byl chudy i malo jadl kreska poszedl do chorobowki i stary wazy teraz chyba z 500 g i jest wielka klucha pewnie nadrobi jesli chodzi o wage no ja nie bede mu dawala czesto jogurtu ale leki wybrac musi jakos za dlugo sie meczylam i staralam o to zeby przezyl przy tym jaki byl chory przebialczenie to pryszcz. Narazie jest ok jeszcze dwa dni leku z jogurtem i juz nie bedzie jadl go codziennie
Anonymous - Pią Paź 10, 2008 16:43
jak maly juz na serio nie urosnie to bede miala niezwyklego malego jegomoscia pod dachem nie wyglada na to zeby urosl od mies albo 2 jest taki sam ciagle tylko waga mu sie zmienia jak dopadne aparat to zrobie zdjecia porownawcze
Oli - Pią Paź 10, 2008 22:24
Off-Topic: | tamiska, błagam, używaj opcji edytuj! W każdym temacie, w którym się udzielasz piszesz kilka postów pod sobą to jest wbrew regulaminowi. |
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 08:30
ostatnio mierzylam kreske i liczy sobie zaledwie ok(z naciskiem na mniej) 18 cm bez ogonka.
Szura - Nie Paź 12, 2008 09:38
tamiska, mój chomik był mniej więcej tej wielkości.
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 12:16
Szura, co ty gadasz? albo twoj chomik byl wielki albo moj szczurek jest malutki czyli mozna pelnoprawnie nazwac go minaturka chyba... ma 7 mies i jest wielkosci chomika...
Layla - Nie Paź 12, 2008 12:28
tamiska, chomik Szury mógł być mniej więcej tej wielkości, syryjskie chomiki potrafią być duże.
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 12:34
heh to dosc smieszne nie bardzo znam sie na chomikach ale wiem ze moga byc duze no coz Kresia jest maly ale madry. To taki szczurzy inteligent, wszystko robi taktownie i bardzo szybko sie uczy niestety choroba powraca i nie wiem czy uda mu sie wyjsc z tego... Nie widac tez efektow brania scano. Maly wzrost i odpornosc maja pewnie cos wspolnego ze soba
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 12:43
Niemal kazda choroba czy to wada serca czy niewydolnosc nerek moze prowadzic do slabego przybywania. Przebialczenie to jeden z chorych mitow szczurowych i w normalnych warunkach od podania jogurtu czy sera jako dodatku zywieniowego napewno nie wystąpi.
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 12:44
tamiska napisał/a: | Maly wzrost i odpornosc maja pewnie cos wspolnego ze soba | na pewno wzrost nie wpływa na odporność. Natomiast jeśli mały wzrost jest konsekwencją niedożywienia, to z pewnością i niska odporność.
Lepiej idź do weta jutro zanim choroba się rozwinie, szczur będzie miał większe szanse.
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 13:25
bylam u weta jest pod jego kontrola dzien w dzien od 3 tyg. Nie reagowal na rozne podane antybiotyki. Pozniej trafilam do b dobrego weta, polecanego strasznie na forum tj. doktora Piaseckiego z wrocka i pow ze kiepsko to wyglada i, ze maly bedzie juz na zawsze mial uszkodzone pluca i pow, ze normalnie to z 3 dni sie leczy szczurki ale mojego trzeba dluzej. I chodzilismy dzien w dzien na zastrzyki z lekow i nawadnianie, i zastrzyki witaminowe. Na koniec pow, ze mam dawac scano przez 5 dni i tylko tyle da sie zrobic. Jednak po 3 dniach bez lekow tylko na scano mlody (ale tylko w nocy) wydaje dziwne dzwieki bulgoczaco kaszlace, jak biega np to ciagle kicha (ale raczej jak tylko biega) czasem zdarzy mu sie 'zabulgotac' ale ogolnie zaczal jesc i pic i jest radosny. Moze to juz nie choroba a uszkodzenie pluc? poza tym ma martwice na ogonku, ktora bez przyczyn sie pojawila, a czytalam ze najpierw martwica atakuje narzady wew a na koncu zew jak szczurek ma zapalenie pluc.
A i chodzilo mi o to ze maly wzrost moze byc spowodowany chowem wsobnym i z tym moze sie wiazac niska odpornosc tez.
Nisia - Nie Paź 12, 2008 13:37
tamiska, spróbuj zamienić scano na engystol. Skutek finalny ten sam (podniesienie odporności), ale drogi działania różne. Może to mu pomoże?
Nie wiem, gdzie jest ta martwica, ale martwica na końcu ogonka, która pojawiła się bez żadnych znanych przyczyn, może świadczyć o niewydolności serduszka... zbadajcie serce (ktoś na forum dostał kiedyś od Kurskiego namiary na panią kardiolog z Wrocławia... ale nie pamiętam kto to był).
Anonymous - Nie Paź 12, 2008 13:56
jest przy samym poczatku ogonka w ksztalcie duzego okraglego strupa, ktory ma zamiar schodzic i bedzie dziura i ma tez dwa strupy duze od zastrzykow . Niewydolnosc serca moze byc zwiazana z choroba pluc?? Poza tym malutki nie ma chyba do konca czucia w jednej tylnej lapce i wykrzywiony kregoslup do gory i tylna czesc troche na bok. Jak ktos pamieta imie kardiolog to prosze dac znac. Kreska niby malutki ale ma wielkie serce i w ogole ma wyjatkowy charakter. Wiem, ze wszyscy wlasciciele mowia tak o swoich ogonkach ale np jego kolega to taki miziasty jegomosc ale nie jakis super rozgarniety (np w ogole sie nie slucha) a Kreska jak do niego mowie on przychodzi, staje i strzyze uszkami patrzac sie na mnie i nasluchujac, co mowie. Jest bardzo ugodowy, wszystkim sie dzieli ze Starym i jest szczurem tylko jednego wlasciciela. Toleruje jedynie mojego TŻ. Sorka ze zbaczam z tematu ale jest mi b smutno bo bardzo bym chciala go uratowac ale nie bardzo juz wiem jak Lekarze zrobili co mogli, a na tym biednym cialku juz i tak nie ma miejsca na zastrzyki. Z reszta jak maly widzi ze trzyma sie cokolwiek w reku i do niego podchodzi to sie b boi.
Nisia - Nie Paź 12, 2008 14:24
tamiska, a gdzie, Twoim zdaniem, jest początek ogonka? U nasady ogona, czy wręcz z drugiej strony. Chcę doprecyzować Ta martwica, o której pisałam, jest z tej "drugiej strony".
tamiska napisał/a: | Niewydolnosc serca moze byc zwiazana z choroba pluc?? |
Oczywiście! Choroba płuc, zwłaszcza przebiegająca z utrzymującymi się dusznościami, obciąża bardzo serce i może prowadzić do jego niewydolności. I odwrotnie - niewydolność serca może być spowodowana czym innym (np. genetycznie), jej objawem mogą być duszności, i wtedy mówimy o niewydolności oddechowo-krążeniowej. Tak nieprofesjonalnie i w wielkim skrócie Możesz o tym poczytać profesjonalniej na ratguide.com (hasło do wyszukiwarki: congestive heart failure).
tamiska napisał/a: | Jak ktos pamieta imie kardiolog to prosze dac znac |
Popytaj ludzi z Wrocka, którzy mieli problemy z sercem u szczura. Być może to była Pacyfka, ale głowy nie dam sobie uciąć.
Sądzę, że Piasecki osłuchiwał serce, ale prawda jest taka, że wielu chorób serca nie można rozpoznac tylko osłuchowo - tu potrzebny jest kardiolog i ekg. Kurski tej osobie polecił swoją koleżankę, o której wie, że umie leczyć szczurki.
Nie wiem, co w końcu Kreska miał zdiagnozowane, ale jeśli Piasecki zalecił tak krótkie podawanie antybiotyku, to pewnie nie było to zapalenie płuc? Z pewnością Piasecki wie, że zapalenie płuc leczy się min 2 tygodnie...
Możesz w skrócie opisać objawy Kreski, bom zupełnie nie w temacie? Czy miał duszności i "gadał"? Czy stwierdzono jakieś inne objawy? Zasinienie łapek? Zadyszki?
Btw. spowolniony wzrost i np. flegmatyczne zachowanie się TEZ może być objawem choroby serca.
Rokowania leczenia chorób serca są różne, ale zdarza się często, że nawet kiepsko wygladający szczurek nagle daje się wyprowadzić na prostą.
Podam jeszcze przykład mojej Fatki. Może być zupełnie różny od przypadku Kreski, ale może Ciebie to pocieszy.
Fatka od wieku mniej-więcej pół roku "gadała". Osłuchowo czysto, zdjęcie super. Kolejni weci rozkładali ręce. Były sterydy, antybiotyki - pomoc tylko chwilowa. Poszłyśmy do kardiologa. Wyszło nadciśnienie i niedotlenienie mięśnia sercowego. Dostała leki na ciśnienie i od czasu do czasu była na krótkim kursie enroxilu. I od razu było lepiej...
Nadciśnienie weterynarz stwierdził na podstawie zdjęcia, niedotlenienie wyszło na ekg.
|
|
|