Leczenie - Zapalenie oskrzeli, czyli wstęp do czegoś poważniejszego.
Irsa - Czw Sty 02, 2014 17:59
Wiem. Rozumiem to. Tylko on dziś dostał już leki. No i ok,pojechać trzeba,tylko czy oni mają czynne ? A jeśli mają jakiś urlop czy przerwę?
Devona - Czw Sty 02, 2014 18:03
Irsa, to musisz mieć od razu plan awaryjny (czyli inną lecznicę, do której pojedziesz, jeśli tamta będzie zamknięta). Gdyby chodziło o dziecko, to też byś czekała i zamiast ratować, na forum pytała "czy na pewno mam jechać", "a co, jak będzie zamknięte"? Działaj, nie czekaj!
Layla - Czw Sty 02, 2014 21:30
Ja na Osowę jeździłam ze szczurem z mykoplazmozą w 20-stopniowym mrozie komunikacją miejską. Do transportera dawałam termofor i polary, szczurowi nic nie było.
taivas - Czw Sty 02, 2014 21:43
A zresztą kto chce - szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu. Ja szczura wysłałam na leczenie do Warszawy, kiedy już nawet tu nikt nie był w stanie pomóc, ale to był przypadek beznadziejny. Niestety nie ma szczurzych wizyt domowych i trzeba po prostu z tym zwierzakiem się jakoś przemieścić, ostatecznie nie jest to koniec świata... Zastanów się, na czym Ci zależy, bo jeśli priorytetem w posiadaniu zwierzaków nie jest to, żeby były zdrowe, to może powinnaś pomyśleć nad zmianą "zainteresowań" na jakieś mniej wymagające...
nezu - Czw Sty 02, 2014 21:50
Termofor to dobre rozwiązanie. Nie jest też drogi.
Duże i w sweterkach czy polarowej otulinie można dostać na przykład w auchan za 10 do 20 złotych.
Z takim docieplonym transporterem można jechać i 4 godziny.
Dziewczyny dobrze mówią, jeśli obecny wet sobie z chorobą szczura nie radzi, to powinnaś tego weta zmienić.
Ale nie na jakiegoś, byle bliżej, tylko na takiego, który ma wiedzę nas temat gryzoni i będzie potrafił zwierzaka prawidłowo zdiagnozować i leczyć.
Irsa - Pią Sty 03, 2014 18:20
Tak jak wspominałam w innych postach o leczeniu,Pepin jest po prawidłowej diagnozie i jest leczony przez wetkę z AlterVetu. Niestety to nie zapalenie płuc,tylko serce... pisałam o tym w poście o chorym sercu w leczeniu.
|
|
|